Krystian... Toyota pokazała to, jak można zrobić samochód, jakie mają możliwości i ewentualnie jaką drogą mogą podążać w przyszłości i tyle. Zobacz sobie prototypy innych firm np Mercedesa S Coupe a co w rezultacie opuściło mury fabryki...
Apple ma najlepszą na świecie gospodarkę magazynową oraz system dostaw „just in time". Oprócz tego zdolność wypracowania sobie „cwanych" umów z dostawcami komponentów (których jest bardzo dużo). Jest jeszcze wiele, wiele innych czynników (retail, PR, marketing, etc.), które po zsumowaniu dają pełen obraz najwydajniejszej firmy na świecie. Możesz ich nie lubić ale trzeba im to oddać, że w śrubowaniu cięcia kosztów są po prostu mistrzami. To wszystko + wysoka (tak, bardzo wysoka) cena ich sprzętu daje to, że wysysają tyle kasy z rynku.
Dochodzi jeszcze frajerstwo konkurencji, która nie ma wyczucia/pojęcia w którym momencie warto wypuścić daną innowację na rynek, przez co ich straty są jeszcze większe, czym wg mnie dają dupy. Bo gdyby tak nie było, to przecież konkurencja miałaby większy udział w zyskach. A na prawdę mają czasem ciekawe rozwiązania, które wydaje się mogłyby zrobić furorę, ale tak się nie dzieje. Polecam filmy MKBHD, który bardzo obiektywnie opisuje te ciekawe rozwiązania konkurencji Apple.
Łatwo zwalić wszystko na wysokie ceny i lemingi, które wszystko kupią co Apple wypuści, ale obraz jest znacznie szerszy.
Ale gdzie ja k.rwa napisałem coś o komputerach Apple? Dyskusja wyszła początkowo z komputerów ale ja wyraźnie jako przykład dałem telefon czy iPad, które często się wymienia co rok! Dla ludzi zarabiających w euro czy dolarach na prawdę to nie jest problem aby raz w roku kupić telefon za kasę albo w abonamencie. Tymczasem dla nas taki zakup (nie tylko Apple ale i innych producentów) to jest WYRZECZENIE. Ludzi nie stać więc marudzą i narzekają na potęgę także na łamach MA, co by Apple nie zrobiło - jest źle. Edit: Nie oznacza to, że nikt nie ma prawa narzekać, you get the idea...
Nikt o zdrowych zmysłach (nawet mający kupę kasy) nie wymienia kompa co rok. Nie musisz mi tłumaczyć, że nie kupuje się masowo komputerów Apple, wiem dokładnie jaki mają procent udziału, oni wiedzą dla kogo te komputery robią, gdyby chcieli inaczej to by nie było zamkniętej architektury. Producenci PC-tów też by tak chcieli ale niestety dla nich siedzą z biznesowego punktu widzenia w bagnie. Sprzedają komputery, które w bardzo łatwy i tani sposób można rozbudowywać, stąd taki ich mierny zarobek.
Tak, Apple jest geniuszem. Samo sobie wypracowało taki model biznesowy. Ten sprzęt zawsze był drogi i miał słabe możliwości rozbudowy. Pierwsi się pozbywali portów czy napędów w imię pchania technologii do przodu i tego ich minimalizmowi. I co? Dlaczego klientów przybywało zamiast ubywać? Magia czy też najlepszy i najwydajniejszy model biznesowy na świecie, dopracowany aż do bólu i to w każdym calu i w każdym aspekcie?
Omagad! Co za bzdury (jak większość twórczosci), bełkot jakiś. Znów nie rozumiesz o co mi chodziło, znowu dorobiłeś sobie teorie, jesteś na nie i żadna dyskusja z tobą nie ma sensu. Nic mi nie musisz udawadniać, tylko weź popracuj nad stylem bo w ogóle czytać się tego nie da.
Zauważ jeszcze, że my patrzymy często na Apple z perspektywy polskiego portfela. Przeciętny Polak ogląda złotówkę wiele razy zanim ją wyda. Za granicą ludzie wydają tyle kasy na pierdoły, życie stoi na takim poziomie, że naprawdę jest to dla nich bez większego znaczenia, poprostu idą i kupują (Twój jakby pierwszy przykład). Wiem, że Ameryki nie odkryłem ale chodzi mi o to, że większości tych dyskusji na MA by nie było gdyby Polak zarabiał 4-5 razy więcej. U większości (ale nie u wszystkich!) ludzi ból dupy w związku z Apple bierze się stąd, że chcieliby mieć ale nie ma kasy. Bo gdyby była kasa to nikt by nie narzekał, tylko np. kupował kolejny model telefonu czy tabletu bo dziś wieczorem idzie z laską do knajpy i wyda tam więcej na żarcie i drinki. Takich klientów każdy producent sprzętu chciałby mieć jak najwiecej.
Jeśli naprawdę myślisz, że u Apple jest coś nie zamierzone to się grubo mylisz. Masz wymieniać sprzęt na nowy jak tylko często się da. Założę się, że mają plany na 5-10 lat do przodu co i kiedy wprowadzą. Producenci PC-tów są załamani, że też tak nie mogą robić ;)
Niestety nie, już i tak za późno, prezent spakowany. Na pewno jest sporo sprzętu, który gra lepiej. Mam w domu jeszcze z JBL głośnik z radiem i dockiem do iPoda oraz zestaw 2+1 do TV. Jest to sprzęt, który jakoś przypadł mi do gustu swoim wyglądem i tym, że gra fajnie (ale bez szaleństw). Ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
Ja właśnie sprawiłem sobie pod choinkę JBL Flip 3. Bardzo przyjemnie gra, cena też spoko 419 zł. Mały, poręczny, ładnie wygląda. Za stówę mniej można dostać Flip-a 2, który nie wiele w sumie ustępuje trójce. Na prawdę polecam. Sprawdzałem też JBL Go, jak dla mnie porażka, ale zależy kto czego oczekuje.
Fajnie, bo ludzie będą mieli większy wybór.
Dobra robota! Co do czasu skupienia przez dzieci: 40 minut to bardzo dobry wynik, nawet trudno uwierzyć, że tak długo są skupione. Mój syn w tym wieku chodził na kółko szachowe, potem na pierwsze zawody i te dzieciaki po 25 czy 30 minutach były „gdzie indziej".
Jest dokładnie tak, jak napisałeś. Gdyby nie to piekiełko, to kto wie gdzie bylibyśmy jako naród. W innych krajach podziwia się i szanuje tych co odnieśli sukces. Wszyscy przy tym stole zasługują na szacunek, nawet Trump, którego osobiście nie popieram, ale ma gość jaja i łeb do interesów.
Dzięki :) Ostatnio próbowałem to zrobić i jakoś poległem. Pewnie sprawa jest prosta... Zależy mi właśnie na współtworzeniu z innymi osobami w chmurze rodzinnej kilku plików tekstowych.
Czy jest możliwość udostępnienia notatek systemowych innym osobom w chmurze rodzinnej? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Właśnie wygrałeś nagrodę za wypowiedź roku :)
Za dwa, trzy lata też będziesz narzekał, że nie ma sensu. Zarówno Apple jak i konkurencja stawia na powolną ewolucję, tak jak powoli ewoluują auta np. Volkswagena. Ciągle "wszyscy" narzekają, że są nudne a biją rekordy sprzedaży i nie zmienią tej taktyki, tylko dlatego, że ktoś oczekuje fajerwerków - piszę to u VW ale też o producentach telefonów, tabletów, laptopów etc.
Co to znaczy dla Ciebie, że "nic nowego nie wnoszą"? Dzisiejsze iPhony ale też telefony z górnej półki od konkurencji mają totalnie wypasione podzespoły, zdjęcia, że wychodzą na prawdę przyzwoite to mało powiedziane, filmy 4K i cała masa innych funkcjonalności. Aż strach pomyśleć co będzie w telefonach za 5-10 lat! W Designie u Apple mega rewolucji nie ma co się spodziewać (patrz Volkswagen). Jedyne do czego można się przyczepić to czas pracy na baterii. Więc czego Ty jeszcze chcesz? Kup iPhona w przyszłym roku na 10 rocznicę, może z tej okazji będzie trochę więcej wodotrysków od Apple (OLED) i będziesz zadowolony. Po co włazić tu i wylewać żale, chłopie wyluzuj trochę, trochę dystansu do tej całej techniki i ciesz się życiem.
Ps. 1. Kup książkę i potem sprzedaj a nie, to nie marudź, że droga skoro i tak Ci się przecież nie podoba i wcale jej nie chcesz! Jakiego argumentu szukasz?
Wesołych Świąt.
A niektóre katalogi innych firm kosztują tysiące. Nie chcesz - nie kupuj. Albo: nie chcesz - kup, nie dotykaj i sprzedaj w idealnym stanie za 10x tyle za parę lat. To książka (album) dla fanów Apple, fanów wzornictwa przemysłowego lub poprostu kolekcjonerów. Nie stracisz.
Ja pamiętam Bajtka :) Mój pierwszy numer to był numer specjalny „44 gry na Atari".
To dobrze, że nas tyle dzieli (w tej kwestii). Być może gdybyśmy się poznali, okazałoby się, że dzieli nas już tylko niewiele. Albo na odwrót! Oceniamy się tutaj poprzez pryzmat naszych wypowiedzi. Każdy sobie coś tam wizualizuje. Niech moje (poglądy) pozostaną bardzo wyraziste.
Przesadzasz z tym klaskaniem :)
Jeszcze raz napiszę: jestem poprostu świadomy tego, że firma aby mieć dobry wynik finansowy musi mieć coś do zaoferowania w następnym modelu (telefonu, telewizora czy samochodu) aby nadal się dobrze sprzedawał. A tak się składa, że w tej branży Apple wychodzi to najlepiej, czego potwierdzeniem jest prosty fakt, że wysysa prawie cały zysk z rynku. I tylko o to i aż o to mi chodziło wcześniej. Resztę sobie dorobiłeś albo mnie poprostu źle zrozumiałeś.
Oczywiście, uważam, że człowiek który nie rozumie tych powiązań przyczyna-skutek wchodzi potem na forum i drze japę, że Apple się skończyło i że wszystko co robią jest do dupy. Jak małe dzieciątko ryczy, bo chce żeby na raz Apple wrzuciło wszystko co ma w rękawie i najlepiej za pół ceny, przysłowiowo zdjęło gacie, nie zdając sobie sprawy, że to by było porażką finansową dla takiego Apple. Czy każdej innej firmy. I tak właśnie jest dla konkurencji, która klepie biedę i zazdrości, że Apple może sobie na takie dawkowanie pozwolić i na taką politykę cenową.
Tego oczekują od Apple inwestorzy. Apple serwuje nam więc powolną ewolucję, chce żebyśmy ciągle chcieli więcej, chodzili na głodzie, żebyśmy nie mogli się doczekać kiedy wreszcie będzie ten OLED, kiedy wreszcie bateria będzie trzymać dłużej. Apple dawkuje i ja to rozumiem, przyjmuję to na klatę, pewnie, że też chciałbym więcej ale jest jak jest.
Dla mnie (także dla mojej rodziny czy znajomych) Apple to przede wszystkim świetny design, prostota i minimalizm (jestem fanem wzornictwa przemysłowego), jakość wykonania na najwyższym poziomie, świetne środowisko, w którym to wszystko chodzi. Wszystko zaczęło się od pierwszych iPodów i iMaków. Stałem jak wryty, nie mogłem się napatrzeć, zadawałem sobie pytanie dlaczego to jest tak piękne i dlaczego inni robią wszystko tak na odwal. Tak ja oceniam i widzę te produkty. Jeśli komuś to nie odpowiada, proszę bardzo, niech pisze co chce, ja mam to gdzieś. To moje dwa grosze, warte jednego.
Popieram. Szkoda jednak, że tak to się potoczyło. Zawsze gdzieś w głębi byłem fanem VR. Szkoda, że Apple się po to nie schyliło lub ktoś inny poprostu nie zrobił tego od razu dobrze.
Co się czepiasz hejterze :) Rozbawiłeś mnie :) Napisałem kilka miesięcy temu, że już nigdy ci nie odpiszę, ale kurde nie wytrzymałem tym razem (sorry! To już naprawdę ostatnia odpowiedź :)) Z resztą nie tylko ja się rozbawiłem. Znam osobiście kilku wyznawców tej religii i bezgranicznych fanbojów, którzy czytają ale się nie udzielają.
Kupiłem 2 gry dla dzieciaków, ja w sumie już nic nie potrzebuję.
Żadnych kompleksów przyjacielu! Żadnych kompleksów! ☺️
CES 2017: Autonomiczny samochód według Toyoty
Ok, to co brałeś? Przyznaj się 🤡