Dla mnie osoby które grają, czytają i przeglądają neta na telefonie zamiast na ipadzie to masochiści. Po jaka cholerę psuć zwrok wpatrując się w 4 czy 5 calowy ekran.
porno paluch :)
Smutne są Twoje komentarze, jak je czytam to chce mi się płakać. Kiedyś lubiłem Apple ale teraz no cóż, dzięki Tobie przejrzałem na oczy. Teraz już wiem nic się nie uda, nic się nie da zrobić, żadnych nadziei na przyszłość. Ja też przestałem wierzyć, ostatnio wszystko jest popsute i niefunkcjonalne. To koniec jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Trzymaj się.
Na szczęście drewno wraca. Ponownie jest moda na domy drewniane po 700 latach udręki i wyrzeczeń :)
Pamiętam jak dziś komentarze na myapple jak w 1879 roku Edison opatentował żarówkę. Pojawiały się takie komentarze: 1. Po co to patentuje jak rok wcześniej zrobił to Swan 2. Po co komu ten produkt skoro jest lampa naftowa i działa super. 3. Żeby z niej korzystać potrzebny jest jakiś prąd elektryczny (niebezpieczne diabelstwo i cholernie drogie) 4. Brzydkie to ustrojstwo jak cholera (gdzie piękny płomień, klimat) 5. Na pewno psuje wzrok, po roku wszyscy będą ślepi 6. Zdecydowanie może wywołać pożar Jak prześledzi się historie to każda innowacja, wynalazek spotykała się z krytyką przykłady można mnożyć. Mamy XXI wiek a reakcje są identyczne jak w dawnych czasach. Ludzie się nie zmienią chyba nigdy :). Co Apple wypuszcza nowy produkt, natychmiast masa ludzi kochających do szaleństwa tą firmę ostrzega, że to zły krok, że może doprowadzić firmę do upadku, że to zła droga. Martwią się że brzydki, radzą jak ulepszyć, boją się że nie znajdzie nabywców itd itd. Jak czytam komentarze to zdaje sobie sprawę, że jestem człowiekiem bez uczuć, martwym w środku, no kurcze nie potrafię wykazać troski i zainteresowania nad tym produktem. Jednak mam nadzieje, że może kiedyś kupię smartwatcha jak i zdecydowałem się na zakup żarówki.
A czy w domu przeglądasz internet na Iphonie? Zgoda, w zwykłe dni kiedy jestem w podróży, w sklepie, u znajomych wystarcza mi smartfon, ale w domu gdy mam w zasięgu ręki maca, tablet i telefon zdecydowanie wygrywa Ipad. Dla mnie te 10 cali robi kolosalną różnicę. Mam wrażenie, że na myapple często wiele osób komentuje przydatność urządzeń ze względu na własne potrzeby, a zapomina o tym, że apple produkuje produkty dla wszystkich a nie dla wąskiej grupy odbiorców. Apple Watch czy nowy Macbook jest krytykowany głównie jako urządzenie nie przydatne, a ja jestem pewien że znajdzie się spora grupa osób którzy stwierdzą, że te produkty w 100 % zaspakajają ich potrzeby.
Posiadam Ipada Air i Ipada Mini, używam tabletów głównie do przeglądania stron internetowych i grania. Panowie nie potrafię zrozumieć jak można na telefonie z 5 calowym ekranem grać czy przeglądać internet. Dla mnie to jakiś rodzaj „ocznego masochizmu”. Po 5 minutach, bolą mnie oczy, głowa i natychmiast biorę Ipada. Tablet wygrywa też zdecydowanie pod względem wygody z notebookami, w praktyce można z niego korzystać w każdym miejscu i w każdej pozycji choćby na stojąco. Kształt urządzenia przypomina wielkością zwykłą książkę i tak go należy używać, Nie wyobrażam sobie czytać i korzystać tylko z albumów wielkości A4 a z tym kojarzą mi się laptopy. Po zakupie Ipada, pozbyłem się laptopa ( stał się zbyt mało mobilny). Wystarcza mi do pracy mac mini a do zabawy tablet.
Hehe, no nie żartuj. Mi się kilkukrotnie zdarzyło, że w środku przebywały cztery osoby, trzech pracowników plus ja :) Na pewno sklep internetowy jest oblegany.
Mac mini 2014, na Yosemite 10.10.1 gubił połączenie wi-fi co 5 sekund, łączył się i rozłączał, i tak bez końca, ipad air, ipod + telefony nie rwały, tylko mac mini. Po aktualizacji na 10.10.2 chodzi bez problemu.
Czy istnieje szansa, że kryptogeje i eksperci od gejowskiej mody przestaną zamieszczać komentarze na stronie myapple? To się robi już nudne. Na pewno są jakieś portale gdzie pedzie fachowo dyskutują i wymieniają poglądy o najnowszych trendach w modzie gejowskiej, możecie się tam wyszaleć.
Panowie no bez jaj, klasyczne zegarki to tylko ozdoba, oczywiście nie znikną zupełnie z rynku bo zawsze będzie pewna grupa ludzi uważająca, że jest to niezbędnik eleganckiego mężczyzny. Fakty są takie, że w przedziale wiekowym 15-40 lat zdecydowana większość osób posiada tylko telefon, no chyba że ktoś obraca się w środowisku prawników itd. Dodam, że posiadam zegarek, ale wyjęcie z kieszeni smartfona i sprawdzenie godziny nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Mam dużą wyobraźnie i zdaję sobie sprawę, że kiedyś trzeba będzie pożegnać się zapewne z eleganckim piórem, portfelem i na pewno ze smartfonem. Co do smartwatchy to nie wiem czy będą niezbędne czy będą tylko gadżetem, ale jedno jest pewne zegarek klasyczny to anachronizm.
Jaki ma sens, dyskusja który lepszy klasyczny czy smartwatch. Świat idzie w pewnym kierunku i nikt tego nie powstrzyma. Równie dobrze można rozstrzygnąć również takie dylematy: winyl czy mp3, tv czy książka, książka czy ebook, czytnik optyczny czy pendrive, pendrive czy "chmura", itd itd. Prawda jest taka, że zegarki klasyczne zanikają, większość osób używa telefonu do sprawdzania godziny. Następne pokolenia zapewne będzie się dziwiło po co ktoś nosił tak nie praktyczne urządzenie na ręce.
Apple Watch na co dzień. Część 1: wygląd zewnętrzny i hardware
A widzisz różnice w oglądaniu wkładki do najnowszej płyty Cannibal Corpse przez oddanego fana słuchającego kapeli od dwudziestu lat (zbierającego wszystkie albumy) i przez kolesia który kupił płytę (nie zna zespołu) bo gdzieś słyszał, że fajnie grają ?