Komentarze Radkovsky Usuń wszystkie komentarze

@PawelP7 nic nie kosztuje, bo jest taka promocyjna oferta - może się niestety w każdej chwili skończyć i też będzie 9 zł ;) Nie wiem czy bym wówczas nie zrezygnował z tego eSIM, bo w sumie baaaaardzo mało korzystam na zegarku.

@lcu no ja czekałem na Touch ID od iPhona X do 11 i w końcu wziąłem 12 Pro... ;) Ale oby we wrześniu im się wreszcie udało ;)

@Kuba Klewaniec i gorąc i zimno ;P Indukcja też ładnie potrafi rozgrzać telefon (np. u mnie w samochodzie iPhone się gotuje i prawnie nie ładując przy tym). A co do zimna - byłem w szoku jak kiedyś na kole podbiegunowym przy -35 stopniach moja lustrzanka chodziła jak latem w Polsce ;P Gorąc bardziej niszczy, mróz wyłącza. Baterie dzisiejsze mogą pracować w bardzo określonych warunkach - przecież drony czy samochody elektryczne podgrzewają zimą ogniwa, żeby mogły pracować "normalniej".

@Kuba Klewaniec ja na noc nigdy nie ładuję. Wolę doładowywać kilka razy w ciągu dnia. I kondycję miałem na poziomie 95% chyba jeszcze po 2 latach w X, potem zaczęła spadać. Jednak i tak to jest postęp, bo kiedyś za czasów pierwszych smartfonów (czy to Symbian UIQ, Windows Mobile, pierwsze Androidy), baterię wymieniałem po pół roku ;) A telefonu używałem zwykle nie dłużej niż rok. Także... miałem zawsze komplet ogniw ;) W iPhonach nawet starych nie wymieniam za bardzo, chyba że komuś go oddaję. Rekordzistą jest iPhone 5S, którego mam od premiery i dalej chodzi na oryginalnym ogniwie w biurze.

@lcu ja bym czekał na nowy model. Ogólnie powiem Ci, że kształt X o wiele lepiej leżał w dłoni i w spodniach. 12 Pro jest większą cegłówką. Do tego ekran 12 Pro ma magiczną moc przyciągania do siebie wszelkich drobinek kurzu i syfu z każdej kieszeni, których nigdy przy X nie widziałem. Nawet porównywałem i wkładałem oba telefony jeden po drugim w te same kieszenie - X pozostawał czysty, a 12 Pro wyglądał tragicznie. Teraz się przyzwyczaiłem, że zawsze jest syfiasty i tyle.

@lcu a największy wpływ na zużycie baterii ma moim zdaniem jakość i moc sygnału sieci komórkowej. Przy słabym sygnale 3G bateria potrafi się wessać do zera w mgnieniu oka. Na LTE jest nieźle. U mnie z zasięgiem jest różnie, dlatego na wifi calling jestem. W Orange działa dobrze. W Play rwało połączenia jak wyjeżdżałem z zasięgu wifi.

@Kuba Klewaniec ja raczej jeżdżę zawsze w zakresie 40-85%. Przy takim ładowaniu nawet kilka razy dziennie bateria zachowuje się nawet po 3.5 roku podobnie do nowej.

@lcu ale absolutnie mi to nie przeszkadza. Wszystkie smartfony chodzą tragicznie na bateriach w ostatnich latach. Za to mój nowy Macbook Pro z M1 wymiata :) Chociaż jak chcesz z niego podładować iPhona to ostro go drainuje. Nie to co starsze MacBooki.

@lcu X używałem przez przeszło 3.5 roku od samej premiery i nie wymieniałem baterii. Teraz od kilku miesięcy używam 12 Pro i nie widzę żadnej różnicy - telefon ładuje tak samo często jak w starym X 🙃 Czyli zwykle doładowuje 2-3 razy dziennie przy dużym użyciu na callach, a w weekendy rano i wieczorem.

@wareda jak widać każdy ma inne wymagania 🙃

Mój stary AW3, którego używał mój synek uwalił się przy updejcie i nie da się go już sparować z żadnym iPhonem. Zamówiłem więc nowego AW SE z opcją eSIM. W sumie i tak bym mu zmienił, ale nie planowałem teraz 1500 zł wydawać bezcelowo. I od razu mówię, że zceglenie AW3 jest dość dziwne - nie da się w żaden sposób go przywrócić do ustawień fabrycznych etc. Oprócz prób własnych na wszystkie sposoby wisiałem godzinę na supporcie Apple i w niczym nie pomogli. AW3 do wyrzucenia. Teraz przynajmniej wiem, że to nie mój błąd. Coś czuję, że będzie jakiś pozew zbiorowy.

@lupusrex to nie są aż takie staruszki, a do tego dalej je sprzedają oficjalnie: apple.com/pl/shop/buy-watch/apple-watch-series-3

15 lat temu odszedłem od "plujek" (chociaż jeszcze mimo wszystko ze 2-3 w ostatnim czasie miałem i zdechły, tzn. zaschły:) na rzecz laserów. I już prawie zapomniałem jakie były z nimi zawsze problemy (jak się nie używało regularnie). Miałem też kolorowego Samsunga 15 lat temu (marzenie wieku nastoletniego, jak kolor laser to był wydatek ok. 20 000 zł;), do którego komplet tonerów kosztował prawie 2000 zł i starczały na krótko, więc nie poużywałem :( A ostatnie 10 lat mam tylko lasery (jakieś proste Lexmark, OKI etc) i laserowe kombajny HP ze skanerem i duplexem i zero problemów. W biurze robię sporo wydruków i skanów, w domu mniej. Kupuję oryginalne kasety HP, które kosztują sporo, ale działają bezawaryjnie i długo. Ale taki abonament za 6 zł to bym wziął, bo raz na ruski rok trzeba faktycznie coś w kolorze wydrukować i jest problem ;P Pytanie tylko co się stanie jak mi się zeschną te tusze od HP - bo drukarka jest i tak moja, prawda?

@Laowai a oni wersji ARM nie robią już od kilku lat przypadkiem? :) Oby udało się w końcu, bo przydałaby mi się polska w której będą prawidłowo działały programy do podpisywania dokumentów. Do innych zastosowań nie ma problemu - chodzi wersja EN.

@Laowai wiesz co, zastnawiam się czy masz tego Windows 10 dla ARM po angielsku, prawda? Bo też zauważyłem, że niektóre rzeczy w nim niedziałają m.in. przez wadliwe kodowanie znaków chrzani (brak litery Ł w tym Windowsie uniemożliwiał wysłanie e-Deklaracji;) Wiadomo czy jest lub kiedy będzie polska wersja? :D

@Laowai oczywiście, że kwestia gustu :)

@Laowai ja zaraz po premierze wziąłem Mini z M1 dla sprawdzenia. I wówczas to był dramat - nawet system nie chodził prawidłowo. Ale to też była wersja 8 GB RAM, która teraz jak wiadomo po testach (na YT jest trochę) bardzo się lubi krzaczyć bez powodu. Na MBP M1 z 16 GB RAM i dyskiem 512 GB muszę przyznać, że.... chyba komputer idealny na ten moment ;) Wszystko chodzi ultra płynnie - (pakiet Adobe + praca biurowa + multimedia + komunikatory). Zainstalowałem też Parallels z Windowsem 10 dla ARM i chodzi super - miałem już kupować maszynę z Windowsem do kilku spraw, ale tutaj będzie można to bez problemu zrobić. Nawet wiatraczkiem nie zakręci. Zimny. Bateria też kozak. Starczy mi znowu na kilka lat ;) Miłego wieczoru! :)

@Laowai nie mogę tylko się przyzwyczaić że ENTER jest dalej a przed nim \ i ciągle go wciskam ;) Jest inaczej niż na klawiaturach od iMaków i w starym rMBP.

@Laowai ja dla odmiany po srebrnym rMBP 13", którego mam od ok. 8 lat zmieniłem właśnie na szarego Pro z M1. I jestem zachwycony jak to dobrze działa ;) Fakt, że z laptopa korzystam niewiele (raczej siedzę przy iMacach 5K), ale moc zachęca do tego, aby znowu robić na nim coś więcej.

@Laowai wystarczy dostawić blok numeryczny oddzielnie jak jest potrzebny (u mnie to pojedyncze dni w roku) - ja tak robię. Natomiast używanie klawiatury z blokiem numerycznym na codzień powoduje niewygodne odsunięcie prawej ręki z myszą. Fatalna ergonomia dla mnie.

@kozjukent a ja myślę o zakupie tego Satechi X1 - https://satechi.net/products/slim-x1-bluetooth-backlit-keyboard?variant=33573650071640 ;) Ale póki co zbyt przyzwyczajony do Applowych jestem.

@Laowai za rok będzie pewnie prezentacja iMac Pro który będzie też w czarnym kolorze z nową klawiaturą z TouchID. Ale zapewne dopiero jak opracują tego M1X/M2 czy coś 2x mocniejszego od obecnego M1, który jednak poszedł do konsumenckich sprzętów. Jedynie MBP z M1 jest takim entry level "pro" sprzętem moim zdaniem. Korzystam z takiego i moim zdaniem bardzo przyjemna maszynka.

Mam taką ciemną nierozpakowaną od iMaca Pro właśnie - może sprzedam jako kolekcjonerkę za parę lat ;) Myszek Apple z zasady nie używam, bo się nie da, a klawiatura gdyby miała odcięty blok numeryczny to chętnie bym korzystał... ;)

@epi Ja przez ponad 3 lata (od premiery) korzystałem z iPhone X i wskaźnik pokazywał jakość baterii na ok. 95%, a mimo tego ładowałem go po kilka razy dziennie (ale też taką mam pracę, że dużo rozmów idzie etc.). Myslałem, że jak będę miał nowego iPhona 12 Pro to bateria będzie lepsza. Jakież było moje zdziwienie. Dalej tak samo telefon leci na ładowarkę po kilka razy dziennie ;) Ale mi to nie przeszkadza. Raz podładuję przy biurku, raz w domu, raz w samochodzie. I tyle. Zero różnic między 3+ letnim X, a nowiutki 12 Pro ;)

Fajnie! Biorę. Mam wszystkie mini od 1 generacji ;P Ten ostatni daje radę, ale w nowym wydaniu będzie przyjemniej. A mój pójdzie dalej do dzieci, bo już jeden stracił wsparcie ostatnio.