No i prawidłowo. Firma ewidentnie sobie pogrywa. Skoro wgranie najnowszego OS do starszych modeli ma rzekomo bardziej obciążać procesor i drenować baterię to powinni przynajmniej zostawić użytkownikom wybór czy chcą przechodzić na najnowszą wersje systemu czy pozostać przy dotychczasowej a tymczasem każdorazowo wymuszają przejście na najnowszą wersję.
No tak bo zamiast najpierw skupić całe siły na produkcji X to oni bawią się w jakieś odgrzewane kotlety w postaci iP 8, którym nikt nie jest zainteresowany.
Szkoda tylko, że całkowicie olali wsparcie Safari dla Windows pozbawiając jednocześnie web developerów dostępu do debuggera mobilnego Safari.
Czy w AppStore przed zakupem takiej aplikacji, która nie wspiera 64-bit będzie/jest wyświetlane stosowne ostrzeżenie? Mowa oczywiście o sytuacji gdy zakup ma być przeprowadzony z urządzenia pracującego pod kontrolą iOS 11, tak aby nie było później płaczu, że ktoś kupuje aplikacje z czasem zapominając o tym „drobnym szczególe” a taka aplikacja nie działa bo w takiej sytuacji nie ognają się od reklamacji ;)
Co do „pierwotnej wypowiedzi”, to rzeczywiście tutaj zaszła drobna pomyłka z @crazyperson1
Że niby nie przyjmuje krytyki? Ja wygłosiłem tylko swoje zdanie z którym masz prawo się nie zgadzać. Zwyczajnie wydało mi się zabawne, że ktoś kto dopiero się tutaj pojawił atakuje mnie zarzucając mi niewiedze odnośnie portfolio marki, która jest tematem tego forum. Aczkolwiek przyznam, że jest to aż podejrzane, że taki „stary wyjadacz” (od 1991 r.) jakim się przedstawiasz trafia na to forum dopiero w 2017 ;) Tak więc może przyznasz się wszystkim, kim tak naprawdę jesteś i za co dostałeś tutaj bana, że musisz teraz pisać z nowego konta? ;) Chociaż w sumie to bardziej pytanie retoryczne bo jeśli wcześniej także utrzymywałeś tutaj taki zaczepny styl wypowiedzi to pewnie Ci się uzbierało i wnioski co mogło być powodem tego bana nasuwają się same... ;)
W tym miejscu przeczytaj raz jeszcze mój poprzedni post gdzie wyraźnie napisałem, że Apple zdarzyło się wprowadzić kilka innowacyjnych produktów ale bez wątpienia żaden nie namieszał na rynku tyle co premiera iPhone. ..Macintosh, iMac? Fajnie ale istniały/krótko po tym powstały też IBMy, Microsoft-y, które żyją do dziś i mają się dobrze a ten drugi zdaje się ma nawet aktualnie większy udział w rynku niż Mac i jakoś Apple nie jest w stanie mu zagrozić swoim MacOS. iPod? Tutaj masz rację jednak jakoś nie przypominam sobie by z powodu jego premiery jakaś konkurencyjna firma upadła a co miało miejsce w przypadku wejścia na rynek iPhone. Legendarna Nokia i największy na świecie producent telefonów na tamten czas praktycznie upadł i do dziś nie może się pozbierać.. Żaden inny produkt Apple poza iPhone nie namieszał aż tyle... Przed erą iPhone telefon kojarzył się urządzeniem do prowadzenia rozmów głosowych i sms bo tylko tyle dało się zrobić na malutkim wyświetlaczu. iPhone praktycznie odwrócił jego pierwotną funkcje (osobiście rozmowa głosowa to ostatnie do czego wykorzystuje smartfon). iPhone i następnie jego rozwój (AppStore) miały największy wpływ na to w jaki sposób obecnie się komunikujemy, pracujemy i żyjemy. MacBook Air? Co zmienił poza tym, że był najsmuklejszym laptopem na rynku? iPad? Taki większy iPhone ;) Obecnie sprzedaż leci na łeb bo jest wypierany przez smartfony z dużymi wyświetlaczami - znowu (koło się zamyka). Apple Watch? Tutaj już zupełnie nietrafiony przykład - Apple pod rządami Tima wypuściło swój smart zegarek bo konkurencja takowy miała w swojej ofercie od dawna wiec wypadało też mieć ;) Nie zmieniło to nic ;) Nic nie zmieniło porównywalnie tyle samo co wprowadzenie iPhone.
PS: Niestety mam inne zajęcia i nie mam czasu na dalsze dywagacje z Tobą, dlatego na tym pozwolę sobie zakończyć naszą pogawędkę. Pozdrawiam.
Pomijając fakt, że jestem użytkownikiem tego forum od ponad 10 lat a Ty zaledwie od wczoraj, polemizowałbym kto bardziej interesuje się marką ;) Poza tym nie napisałem nigdzie, że inne produktu poza pierwszym iPhone nic nie wnosiły. Owszem coś wnosiły ale bez porównania do tego co wniósł pierwszy iPhone i jak zmienił sposób korzystania z telefonu.. Reszta innowacji była porównywalna do tego co mamy teraz, tymczasem z Twojej pierwotnej wypowiedzi wynika, że „Apple się kończy” jak to niektórzy mają zwyczaj mawiać ;)
"Nie ma już WOW, nie ma magii. I nie oczekuję tu innowacji w już dotychczasowym portfolio produktów, oczekuję rozwiązań, których nikt jeszcze na rynku nie widział, o których nikt nawet nie śnił."
Sorry ale prawdę mówiąc nie rozumiem tego typu gadki bo niby w czym kiedyś Apple było takie innowacyjne jak mówisz? Owszem premiera pierwszego iPhone to było coś, ale powiedzmy wprost - to była jednorazowa akcja natomiast z Twojej wypowiedzi wynika jakoby wcześniej każda jedna konferencja Apple wzbudzała podobne WOW jak ta podczas, której pokazali pierwszego iPhone. Moim zdaniem nie licząc tej jednej konferencji, poziom pozostałych jest na porównywalny do tego co było wcześniej i mamy obecnie. Cały problem i różnica polega tylko na tym że kiedyś nie było tyle przecieków stąd nie są w stanie nikogo niczym zaskoczyć przez co niektórzy czują się zawiedzeni... ;)
Tim niech się puknie w czoło z takim kierowaniem firmą.. Zanim wprowadzą te "nowości" nad, którymi tak pracują, minie pewnie równo 3 lata od czasu gdy takie same "nowości" pojawiły się u konkurencji.. Ponadto 10 lat od premiery iP mija dokładnie w czerwcu a tu jeszcze pojawiają się spekulacje, że może nawet na wrzesień się nie wyrobią ;) Biorąc pod uwagę ostatnie posunięcia firmy, zaczynam wątpić, że zdołają czymś pozytywnie zaskoczyć.
Zapomniałeś jeszcze o problemach z baterią ;)
Przecież to nie jest żadna potwierdzona informacja a opinia jakiegoś analityka więc jakoś szczególnie nie przywiązywałbym uwagi do tej informacji ;) Równie dobrze ja mogę powoedzieć, że rocznicowy model iPhone'a powinien pojawić się nie w październiku a w czerwcu bo dokładnie wtedy premiere miała pierwsza generacja iPhone ;) Dodatkowo biorąc pod uwagę obsuwę jaką ma Apple w porównaniu do konkurencji, taka data premiery byłaby bardzo dobrym posunięciem..
Gdyby ktoś zapomniał to dodam tylko, że Siri został zintegrowany z iOS 5 w 2011. Obecnie mamy 2017 roku Pańskiego, zostało wydane 5 dużych aktualizacji, dawane są kolejne języki a polskiej Siri jak nie było tak nie ma i póki nic nie zanosi się aby coś się w tej kwestii zmieniło. Na to całe Apple Pay pewnie też trochę sobie poczekamy...
I prawidłowo. Nie po to płace nie małą kasę za sprzęt aby firma odgórnie narzucała mi co mam z nim robić. Zapłaciłem, więc jest mój i to ja decyduje. A wycofywanie autoryzacji softu (jak np. wczoraj miałem sytuacje, że mając zainstalowany 10.2 nie mogłem wykonać restore do tej samej wersji, tylko update i to zaledwie tydzień po wyjściu 10.2.1), to już zupełne przegięcie. Jeszcze zrozumiałbym gdyby to dotyczyło obniżenia wersji softu ale nie takie coś.
"Oj coś czuje, że tym razem kolejnych rekordów sprzedaży nie będzie. " - to mój komentarz sprzed 4 m-cy czyli krótko po premierze... ;)
http://myapple.pl/posts/12135-apple-udostepnia-film-poswiecony-stylistyce-iphone-a-7#comment-300181
Heh, a nie mówiłem po premierze, że tak będzie..
Oj coś czuje, że tym razem kolejnych rekordów sprzedaży nie będzie. Przecież wizualnie to ta sama konstrukcja, którą oglądamy od 2 lat (i będziemy oglądać jeszcze przez min. kolejny rok). Zmiany są właściwie kosmetyczne i równie dobrze ten model mógłby się nazywać 6 SE zamiast 7. Liczyłem, że dadzą chociaż AMOLED, przeliczyłem się. Niby wyświetlacz w 7 ma być jaśniejszy ale wątpię aby mógł się równać z tymi zastosowanymi we flagowcach Samsunga (czekam na testy porównawcze na YT). Nawet nie pokusili się aby zwiększyć rozdzielczość do FullHD w podstawowym modelu a dopłacać jeszcze raz tyle praktycznie tylko za nieco lepszy aparat to średnio opłacalny biznes jak dla mnie. Nie wiem jak inni ale ja pierwszy raz od 9 lat i premiery kolejnych wersji jakoś nie czuje się zachęcony do zmiany modelu, więc ich filmiki z polerowania obudowy spływają po mnie.. ;)
Biorąc pod uwage te wszystkie wystające aparaty to już nic mnie nie zdziwi ;)
Ale o jakim pogrubieniu mówisz? Przecież aktualnie iPhone 6s przegrywa już na tym polu z flagowcem Samsunga (S7). Wg. specyfikacji iPhone 6S ma 7.1 mm zaś S7 6.9mm. iPhone 6 był/jest co prawda dokładnie tej samej grubości ale 6S pogrubili o 2mm a mimo to kamery i tak nie udało się schować ;)
Jak dla mnie skoro w siódemce już pokusili się o usunięcie gniazda jakck to powinni w zamian chociaż schować tą kamerę tak aby nie wystawała.
Tylny panel jak tylny panel. Zlikwidowali fugi OK, choć design tego panelu nie powala ;) Bardziej interesuje mnie przód. Mam nadzieję, że zlikwidują te wielkie ramki, bo inaczej słabo.
Super amoled różni się tylko grubością (mniejszą ilością warstw), poprzez zintegrowanie bezpośrednio z wyświetlaczem warstwy odpowiedzialnej za interfejs dotykowy, ale ogólnie nie ma to wpływu na odwzorowanie barw więc bez różnicy ;)
Nie ma co ukrywać, że OLEDy prezentują się zdecydowanie lepiej od tej całej retiny.
No czas najwyższy i jak dla mnie to jeden w warunków abym zdecydował się na zakup kolejnej generacji. Bo jeśli prawdą okażą się te plotki, że trzeci rok z rzędu będą chcieli wcisnąć nam praktycznie tą samą konstrukcje (co byłoby chyba pierwszym takim przypadkiem w historii tego urządzenia), a przy tym nie dają nawet OLEDów to raczej podziękuje w takiej sytuacji.
"(...) Dzięki temu użytkownik może np. nie tylko przeczytać, ale i odpowiedzieć na wiadomość iMessage bez odblokowywania urządzenia."
No sorry ale czytać i odpowiadać na wiadomości bez odblokowywania to możemy chyba od iOS 8. W tej kwestii zmienił się tylko wygląd samych powiadomień, które w iOS 10 przypominają nieco banery alertów z...iOS 5 ;)
Ale pisząc o "rewolucji" nie miałem w żaden sposób na myśli likwidacji złącza jack, tylko chodziło mi o zmianę designu przedniego panelu, czyli tego co pozostaje praktycznie niezmienne od jego początku i jest takim charakterystycznym elementem iPhone. A co do złącza jack to niech sobie likwidują ale oczekiwałbym tu czegoś w zamian np. jeszcze bardziej smukłej konstrukcji a nie wykastrowania samego w sobie i tym samym ograniczenie funkcjonalności bo nie wiem czemu ma to służyć? Usuwamy gniazdo jack bo jest już stare i niemodne? :) No rzeczywiście rewolucja (głupoty). Do tego mowa jest, że nowy iPhone ma być jeszcze grubszy - już iPhone 6s był minimalnie grubszy od od standardowej szóstki o czym mało kto wie), czyli co to za postęp? Nie dość, że go brak to jeszcze dajemy dwa kroki wstecz usuwając gniazdo i pogrubiając urządzenie tak aby konkurencja mogła się pochwalić, że to oni produkują najsmuklejszy smartfon na świecie.
No ale widzisz, Ty 7 lat korzystałeś z Androida i Ci się przejadł, więc ja mogę mieć podobnie tyle, że w drugą stronę bo z iPhone korzystam od jego pierwszej generacji ;) Póki co nie mówię, że nie jestem zadowolony jednakże mam spore oczekiwania co do nowego modelu a to co tutaj czytam raczej nie nastraja mnie optymistycznie. I wcale nie oczekuje nie wiadomo czego po nowym modelu. Będę zadowolony i zdecyduje się na kolejny model jeśli tylko będzie oferował to samo co oferuje obecnie konkurencja (lepszy wyświetlacz, minimalnie lepszy aparat, postęp w designie urządzenia). Inaczej chyba na serio będę miał pretekst aby chociażby przetestować Androida przez najbliższy rok lub 2 lata do czasu aż Apple się obudzi.
System iOS 11.3 oficjalnie dostępny
„Naprawiono błąd w aplikacji Pogoda, w wyniku którego bieżące warunki pogodowe mogły nie być uaktualniane.”
No tak średnio bym powiedział - widget pogody w widoku dnia dzisiejszego jak pokazywał nieaktualną pogodę tak nadal pokazuje. Co ciekawe nie odświeża się nawet po uruchomieniu aplikacji tym „skrótem”. Cały czas w aplikacji inna tmp. na widecie też inna.