Komentarze motylio Usuń wszystkie komentarze

@Ralpheek

A ja tam lubię ciosy od Havelocka. Bezbłędnie punktuje chłopaków :D

Ale okulary zostały. Jeszcze :D

Wpadkę to zaliczyło LG uszkadzając pralki Samsunga w sklepach :D

@Stanley Marsh
Fakt , trochę dyskryminuje mańkutów.

Ekran w Edge wizualnie jest dla mnie kozakiem. Trochę kojarzy mi się z Blade Runnerem. Natomiast jakiejś szczególnej funkcjonalności tu nie widzę, a wręcz mam obawy że trzymając Note można przy okazji odpalić jakieś aplikacje z paska.

Nie było takowego ataku, choć inny temat wyszedł. Info wiadomo, na niebezpieczniku :D

Aha, czyli wyciek scenariusza wraz z zakończeniem gry, która w 2013 sprzedała się w 7 milionach egzemplarzy to błahostka w porównaniu do cycków celebrytki (która m.in. z tego żyje że się o niej mówi). Nie no przekonałeś mnie. Metoda była podobna i też zabrakło podwójnej autoryzacji. No ale wiadomo, wina w całości jest po stronie Apple :D

Rozumiem że panie dochowały wszelkich reguł bezpieczeństwa?

@dawidnor

Dropbox też ma troszkę za uszami. Włam w 2012 i powtórka w 2013. Od lipca 2012 wprowadzili dwustopniowe uwierzytelnianie ale i tak pozwoliło to na "powtórkę z rozrywki" (choć wtedy Szefowie DB zaprzeczali). O dysku MS nie wspominam bo tu faktycznie poważnej wtopy nie zaliczyli ( choć Snowden sądzi inaczej :D). Google? Wystarczy wspomnieć o włamie i wycieku scenariuszy z nowego Wiedźmina. Świętych w tej branży nie ma, a to że cycki się lepiej sprzedają niż inne historie to już problem Apple.

@Camis

Średnio, bo dziwna jest dla mnie taka wymiana fot akurat pomiędzy tymi paniami :D Takie foty mogły raczej swoim chłopakom wysyłać. Jeśli już zakładamy że koniecznie foty zniknęły z iCloud to być może panie zrzucały swoje fotki na Maca i ten miał synchro z iCloud. Tak czy tak jest też wersja o Dropboxie , jest też że ten zbiór pochodzi z kilku źródeł.

@piotresce

No co by się działo? Jakoś nie przypominam sobie newsów dotyczących bezpośrednio Samsunga. Może jakiś przykład? Raczej odwrotną sytuację widzę. Sporo użytkowników tego forum funkcjonuje tu tylko po to żeby przy okazji takich tematów nagle się uaktywnić i pocisnąć temu wstrętnemu Apple ile tylko bozia siły w paluszkach dała :D

A nie no to jeśli rzeczywiście nikim specjalnym nie jestem to znaczy strachu nie ma i cała ta afera to problem celebrytek i aktorek :D

Hmm.. po co androidowcom zdjęcia? Im wystarczą same nagłówki :D To taka mała refleksja po przeczytaniu kilku wpisów w tym wątku. Spodziewałem się raczej bardziej rzeczowej dyskusji w temacie ochrony swoich danych a nie podniecaniem się samym faktem wpadki Apple.

Kilka z nich dzierży androidowe sprzęty :)

@koh

W sumie tak to właśnie wyglądało mniej więcej w moim przypadku :D

Przynajmniej niewiele stracisz sprzedając go :D

No ba :D

Jaką niewiedzę? Jesteś w stanie wyczuć różnicę 11 gramów? Hmm... to może dostrzeżesz różnicę 0,09 mm ? Bez żartów. Zwykła reklama z aktorami.

Bez przesady z tymi odpadami. Na kilka sam bym poszedł :D BTW zeszłoroczna i wczesniejsza edycja była całkiem niezła patrząc na wykonawców.

@marcin3794

Miałem raczej na myśli tych co dość sporo chorują. Pierwszy miesiąc zwolnienia funduje pracodawca nie ZUS.

Co do ubezpieczycieli, wyobraź sobie np. zdarzenie (odpukać) gdzie jest wypadek nie z Twojej winy (np wymuszenie pierwszeństwa) ale jechałeś w tym miejscu o 10 km/h za szybko. Normalnie dostajesz odszkodowanie z OC sprawcy lub ze swojego AC (później Twój ubezpieczyciel dochodzi swoich praw u ubezpieczyciela sprawcy) i po sprawie. Teraz wyobraź sobie że ubezpieczyciel ma takie dane. Zaraz się zacznie szukanie dziury w całym i rzucanie kłód pod nogi, a umówmy się że prawdopodobnie ani ja ani Ty nie jedziemy non stop idealnie i zgodnie z przepisami :D
Natomiast argument kasy to słuszny argument i nawet mnie przekonał, zwłaszcza że AC tanie nie jest. Tu pełna zgoda :D

@marcin3794

Zwolnić zanim pójdziesz na L4?

Wolałbym być jednak rozliczany na dotychczasowych zasadach bez analizy mojego stylu jazdy :D

@marekzy

Nie mogę, za bardzo go lubię :D

Jeśli dość często chorujesz (a nie bierzesz w tym czasie zwolnienia) to może być niepokojący sygnał dla Twojego pracodawcy.

Ubezpieczyciel takich danych nie ma i legalnie ich nie zdobędzie (przynajmniej na razie), ale kto wie co nas czeka niebawem. Na razie temat się rozwija, a co niektórzy ubezpieczyciele mogą próbować zdobyć informacje o stylu Twojej jazdy choćby w taki sposób.

@elita

No cóż, a co jeśli aplikacja będzie działała jak pierwsze mapy Apple? A co jeśli dane trafią do Twojego pracodawcy? Z tym monitoringiem GPS też będzie różnie jeśli ubezpieczyciel zacznie dogłębnie analizowac dane i stwierdzi że permanentnie łamiesz przepisy cisnąc np 60 km/h na zabudowanym ?

@derwenoper
A jeśli kupiłem to co?

Zawsze zostaje klasyczne rozwiązanie.

@czesiekwiesiek

Nie ważne, ważne że wygląda jakby ważyło ZA DUŻO.