Pokazują, pokazują... Jak tablety z dwurdzeniowymi prockami... Pokazywali a i tak Apple jako pierwszy wprowadził taki do masowej sprzedaży i to ze znacznie lepsza grafika niż inna dwurdzeniowa konkurencja...
@Zuo
A co to ma wspólnego z możliwością podpiecia relatywnie taniego komputera do Xsan?
Apple się dość ładnie wytłumaczył z tej sztucznej „afery”.
Też nie budzi to we mnie niepokoju.
A co „konkurencja”?
mapping MAC addresses - samy kamkar
Wpiszcie tam MAC swojego AP lub Routera WiFi - będziecie wiedzieć czy w pobliżu czai się wróg!
Znaczy czy w zasięgu Waszej sieci nie pojawił się jakiś fragmentoid z włączonym WiFi lub szpiegowóz Googla.
Moje AP na dachach namierzyło z zawrotną dokładnością do 800m (znaczy okolica mało zaśmiecona fragmentoidami), ale paru znajomych namierzyło dokładnie ;-)
@iANDRZEJ
No właśnie - 949 zł netto przy 114zł netto abonament na dwa lata (firmowy). A nowi, nie sprawdzeni z ulicy mają przy tych samych warunkach iP4 za 749 zł netto. I bądź tu wiernym klientem... Ja im już 11 lat płacę regularnie rachunki.
@iANDRZEJ
I składają Ci jakieś rozsądne propozycje? Bo ja się wnerwiłem - iP4 drożej niż dla klienta z ulicy...
Umowa kończy mi się 29 maja - może zmiękną jak złożę wypowiedzenie ;-)
A tam - takie robienie z Mac OS peceta, a z Findera Norton Comandera ;-)
Czy ilość tytułów nie jest ciut zaniżona? ;-) Może zero zjadło?
@imprecis
No jeden był (dizajnerski)...
Może praktyczniejszy (przy obecnych rozmiarach ekranów) jest obecny iMac i też calkiem ładny, ale z rozrzewnieniem wspominam „lampkę” ;-)
A wracając do tematu - teraz kasacja XServe jawi się w innym świetle.
iPadów sprzedali mniej, bo ludzie wstrzymywali się z zakupem przed premierą iPada 2 (od plotek huczało) a jak już się iPad 2 pojawił to w zbyt małych ilościach...
Poza tym „standard” czyli krzywa w górę ;-)
Nawigator - nie o gesty (bo za to by pozwali Googla), a o wygląd i wrażenie chodzi.
Jak widziałem pierwszych kilka razy reklamę Play to zawsze „widziałem” na początku iPhona, dopiero potem napis i głos lektora wyprowadzał mnie z błędu. Optycznie tak podobne, jak podróby u Chińczyka... W branży samochodowej też by o coś takiego zrobili dym - ale tam się bardziej pilnują i nie ma wyraźnego lidera.
Jak Apple zakręci kurek z gotówką dla Samsunga to dopiero będą jaja. Bo Apple pewnie sobie lepiej poradzi niż Samsung i firmy dla których Samsung też robi podzespoły...
To może być też znak, że Apple już ma coś w zanadrzu i niebawem oleje Samsunga.
@CritiCalzZnudził? To sobie kup parę programów, naucz się programować sam, poczekaj na aktualizację systemu (w fragmentoidach można się aktualizacji niedoczekać ;-))
A dwa: Drogie? To idź do pasera i kup kradziony. Jak mają być tanie i próbować choć w połowie dogonić funkcjonalność iPada?
Tanie tablety z fragmentoidem po kilka stówek mają 128MB RAM (nawet dla iOS za mało teraz), 1GB flash, ekran tak kiepski że ledwo coś widać i to tylko na wprost, a na dotyk reagują koń na łaskotanie w kopyto... No i poza kulawą zacinającą się przeglądarką będziesz mógł posadzić na nim z 4 programy (bo reszty albo wcale nie ma albo będzie niekompatybilna)...
---------- Wpis dodano o 11:17 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:15 ----------
@iLolek
A czy w byciu fanbojem jest coś złego? Jak kogoś rajcują telefony/komputery określanej marki to już jest gorszy od tych co się ślinią na widok motocykli HD lub dresowozów BMW?
---------- Wpis dodano o 11:20 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:17 ----------
@tasiu
Mają im dopłacać? Rozdawać każdemu 50 urządzeń do testowania aby sprawdzili czy czasem ich program zadziała ;-)
Google zrobiło błąd pozwalając na dowolne modyfikacje systemu przez producentów urządzeń ni i mają teraz syf. M$ przynajmniej określił jakieś ramy jakie musi spełniać telefon pod w7m.
@nofinkZapytaj tych co wydali...
Angry Birds robili znacznie dłużej (pomimo, że już mieli kod i grafikę) bo musieli dopracować na frlionie wersji fragmentoida i gównianych urządzeń z nim. Potem się okazało, że po dolarze to może by z 100 000 sprzedali, a nie miliony jak na iOS! Puścili za reklamy aby jakoś robocizna się zwróciła.
Android to platforma dla pryszczatych dostawców pizzy (cytat za pewną infografiką) lub nawiedzionych linuksiarzy. Reszta użytkowników fragmentoida nawet nie wie, że go ma w telefonie i, że jakieś programy można kupić na niego. Inni nigdy nic nie kupią bo gówienko z fragmentoidem dostali za 1 zł...
Ot cała prawda o tym niebezpiecznym zapluskwionym, pofragmentowanym, niewydajnym i niedochodowym systemiku...
@norbibednar
A czytać nie potrafisz? Programy mają opisy...
MM fajnie, że jest na pohybel AM ale i tam Navigona nie porzucę zwłaszcza, że mam całą EU. ;-)
No fajnie - ale czemu toto tak skacze? Na iP4? Navigon płynniej działa na moim stareńkim iPhone 3G!
No i ta technologia rozpoznawania głosu trochę mnie martwi...
Bo albo nie zrobią tego we wszystkich językach, albo zrobią za jakiś spory czas po premierze (np. polski), albo zrobią to kiepsko (poza angielskim), albo Apple mnie miło zaskoczy ;-)
A zauważyliście też całkiem niezłe wyniki iPada 1? ;-)
Co do iMovie na iPadzie, to jest znacznie uboższy, ale za to znacznie szybciej się na nim pracuje (chodzi o prostą edycję i montaż) i jest to bardzo wygodne.
Reportażyk się szybciej na nim zrobi niż na MacBooku ;-)
Na razie używam go na iPadzie 1 (daje się legalnie posadzić bez modyfikacji plików czy systemu).
@stojak1030
Właśnie - komputer ale nie iPada ;-)
iPad to iPad, nie zastąpi komputera - ale komputer też już nie we wszystkim jest tak komfortowy jak iPad ;-)
@iAjAj
No właśnie - obawiam się, że konkurować tak, mocno rywalizować - nie.
Już teraz Samsung wpadł w panikę i chyba postanowili przeprojektować swojego iPad kilera „Apple zrobił iPada 2 bardzo cienkiego...” ;-)
Do tego system i całe 100 programów na Androida, ceny większe niż iPad 2 (raz Apple zrobiło coś tańszego niż branża PC ;-)), fragmentacja Androida i ogólnie systemów tabletowych „konkurencji”.
Tak się starali, takie bebechy wypasione dawali, tyle szumu do stycznia, że takie super tablety zrobiliśmy - tylko jakoś poza szczątkową sprzedażą Motoroli same przechwałki, nikt nic nie sprzedaje... Tylko Apple jest gotowe zasypać rynek iPadami 2.
I jeszcze jedno - choćby się posrali (konkurencja), dodali coś do wody aby otumanić klientów i zmusić do zakupu ich „tabletów” to i tak 40% nie przeskoczą ;-) Apple „wykupił” 60% rynku najważniejszych komponentów do tabletów :-)
---------- Wpis dodano o 12:49 ---------- Poprzedni wpis dodano o 12:43 ----------
@renqien
Ja 70% FV wystawiam za pomocą Mała księgowość internetowa - ifirma.pl (ich system działa w Applowskim WebObject do tego na serwerach Apple - całkiem koszernie ;-)) 30% wystawiam Faqtem - niestety nie daje się na iPadzie (choć raz za pomoc VNC wystawiłem - ale to niewygodne i niesportowe było).
FileMaker Go ma ten problem, że nie pracuje na nim tryb podglądu, czyli nie można zrobić wydruku FV ani z niej PDF.
Ale jeszcze parę miesięcy... ;-)
@renqien
Właśnie - problem z iPadem jest taki, że ciężko jest wymyślić dla niego jakieś niepodważalne zastosowanie... Bo niby wszystko da się zrobić czymś innym (MacBook, iPhone).
Ale... Jak już się go ma i leży nawet dalej niż MacBook, to sięgasz po niego aby sprawdzić co tam w necie, zagrać, wystawić fakturę, obejrzeć jakiś film itp. itd. Po MacBooka sięgam tylko jak czegoś się ie da na iPadzie zrobić. Na razie nie daje się programować w XCode i FileMaker Go nie działa z moimi bazami - muszę „dużego” FMP odpalać na kompie.
I jest pewna zaleta tego, że łapie się za iPada (poza wygodą) - mniejsze o kilka kilowatogodzin zużycie prądu miesięcznie/rocznie ;-)
@Lestek
Są w iPadzie, jak włączyłem w 4.3b3 to i w GM działają. Bardzo je lubię ;-)
No i ta Biblioteka Domowa to super sprawa.
---------- Wpis dodano o 18:28 ---------- Poprzedni wpis dodano o 18:25 ----------
@Lestek
To ja mam jakąś inną - bo w mojej są (na iPadzie oczywiście). I nic nie robiłem w Xcode czy na koncie dev. Jak zaciągnąłem b2 to włączyłem w prefsach i działają przez b3 do GM włącznie.
Wiem, że to tylko namiastka i trochę obok tematu...
W Papudze to iPhone jest w rękach, a „kamera” lata. Ja zrobiłem częściowo odwrotnie ;-)
Mój iPhone latał:
Tu jest relacja z budowy - FaqtDelta - fotorelacja z budowy modelu i pierwszych lotów
A tu zdjęcia z lotów - FaqtDelta nad Doliną Baryczy - zdjęcia z aparatu pokładowego
FaqtDelta - zdjęcia z aparatu pokładowego nad Osolinem
supersamiec, nie udawaj, że wiesz o czym piszesz aż tak dobrze.
Co do napędu itp. się zgodzę z Tobą.
FPV w 95% bazują na kamerach analogowych, mają czasem nawet 2 watowe nadajniki TV z OSD i czasem również jakiś system powrotu do bazy (często oparty tylko na sterze kierunku).
To są wspaniałe konstrukcje, ale robione raczej w innym celu - odległość przelotu, wysokość itp.
Inna klasa i inna zastosowana technika...
I nie marudź, że w papudze nie ma „kamery IP” - bo jest coś więcej.
Jest kamera (dwie), jest komputer co analizuje obraz z dolej kamery i na jego podstawie stabilizuje pozycję (w miarę możliwości - jest w sieci fajny filmik z testów tego systemu, rozpoznaje obiekty na obrazie i analizuje ich pozycję). Obraz z przedniej kamery jest kompresowany (w wymienianych przez Ciebie FPV tego nie ma - idzie po analogu). W papudze jest Access Point do którego loguje się iPhone jakim to sterujesz. Czyli pokładowa elektronika ma nawet znacznie więcej roboty niż w klasycznej kamerze IP.
Wy na prawdę chcecie wszytko za darmo?
Popatrzcie na ceny elementów - nawet zwykły model tego typu z chińską aparaturą (zwaną przez lamerów pilotem) kosztuje kilka stówek.
A do tego: kamera IP, kamera IP 2, komputer pokładowy, AP WiFi.
Najbardziej prosta kamera IP ważąca z pół kilo z WiFi kosztuje kilkaset zł. A trzeba ją zrobić ~10x lżejszą! Jakoś obrazu w zasadzie tak sama (a są dwie w papudze).
No kurde nauczcie się dodawać!
Nadmieniam, że ja też chwiałbym tanio lub za darmo, ale jestem realistą i umiem dodawać.
Działanie mirroringu w iOS 5 przez AirPlay
@berkoA dziwi Cię to? Trzeba obsłużyć to co iPad robi (czasem dość wymagającą gierkę), do tego przechwycić obraz w dość wysokiej rozdzielczości (1024x768), zakompresować go w jakimś formacie jak przepchnie się przez domowe WiFi i przesłać do aTV. To sporo roboty. Wiem, bo np. tak działające bramy prezentacyjne (czyli na kompie softwarowo), też bez wypasionego procka nie puszczą płynnie obrazu a do puszczania HD wymagają specjalnego oprogramowania (z ekranu nie dadzą rady).
Wiara w technologię nie czyni cudów... No może nie aż takie ;-)