Komentarze Rafał P Usuń wszystkie komentarze

iPhone 4 - czyli iTelefon dla mas

@halucjan

Mylisz sie - spedzilem w USA sporo czasu - iPhone jest tam pozycjonowany jako produkt premium i nie kazdy moze sobie na niego pozwolic, a zarobki o wiele wyzsze niz w Polsce. Ludzie maja inne wydatki. To nie jest aparat za 9,99 $ /1 year contract.

iPhone 4 - czyli iTelefon dla mas

Panowie ten telefon jest brzydki jak noc, naladowany nowymi funkcjami do bolu, jest drogi, niepraktyczny (ksztalt to krzyz HTC HD2 i Sony Ericsson, bedzie wypadal z dloni) i ma slaba obsluge serwisowa. Dlatego wlasnie sie masowo sprzeda - bo spodoba sie nokia-userom. Bedzie dla tych mas, ktorym do tej pory podobaly sie nokie i windows 7. Ale osoby siedzace od lat w Apple nie beda zadowolone. I nie chodzi o zadne silenie sie na elite. Ci ludzie inaczej patrza na to co sie dzieje z Apple, niz userzy ktorzy zaczynali od iPhone'a. Bo to jednak nie ten styl i nie ten design, do ktorych ta firma przyzwyczajala od wielu lat. Ale postep robi swoje.

Swoja droga to prowadze od 1,5 roku serwis iPhone'a i znam te telefony na wylot. Opinie dotychczasowych klientow, ktorych znam jeszcze z czasow serwisu Maków, to jednak rozczarowanie. Podobno sonda na forum - ponad 50% uwaza iPhone'a 4 za gorszy jesli chodzi o wyglad. To wczesniej na forum maniakow Maka i iPhone'a bylo nie do pomyslenia. Nie mowiac o stronie praktycznej - przeciez ten telefon bedzie non stop wypadal z dloni. Masakra. Moze wiec warto ochlonac i nie piac nad nowym tworem Apple, ale na spokojnie rozwazyc wady i zalety.

iPhone 4 - czyli iTelefon dla mas

@Pedro407

Hm ja nie posądzałem ani nie oskarżałem nigdzie Apple o chęć masowej sprzedaży - ja stwierdziłem fakt, że tak się stanie - przeczytaj artykuł jeszcze raz.

iPhone 4 - czyli iTelefon dla mas

@Juno

Apple idzie na masę i nie mnie oceniać czy to dobrze czy źle. Tytuł chyba jest adekwatny do tego stwierdzenia. Martwi natomiast, że w ślad za rozwojem urządzenia nie idzie poprawa choćby serwisu. Co to oznacza odczują Ci którzy w tydzień czy rok po zakupie dowiedzą się że telefon jest zalany i telefonu z usterką nie mogą już naprawić. Dla mnie wraz z rozwojem aparatu powinien iść lepszy system dystrybucji i realizacji gwarancji, słowem dopracowany powinien być cały ekosystem iPhone - wszak kosztuje niemało. Tutaj jednak poszli na całość jeśli chodzi o bajery, a reszta wciąż jest w powijakach.

iPhone nie jest już urządzeniem dla ludzi lubiących prostotę (w domyśle - długoletni klienci, znający prostotę choćby OSX) tylko dla mas. I ot, cała myśl przewodnia tego artykułu.

WWDC: Filmy HD, rozmowy wideo - Apple prezentuje iPhone 4

Nie ma jeszcze - jak będzie to MA da znać.

iPhone 4 - czyli iTelefon dla mas

To kwestia sporna. Ja uważam, że zaczyna być zbyt napchany funkcjami i do tego jest brzydki. Więcej elektroniki to więcej problemów, większa komplikacja to większy problem z serwisem, którego w Polsce praktycznie nie ma. Widać, że Apple idzie na masę - szkoda tylko że za tym nie idzie poprawa choćby obsługi serwisowej np. w naszym kraju. Po prostu odnoszę wrażenie, że Apple słucha głosu ludu jeśli chodzi o bajery, ale zasięg (skandaliczny w USA jeśli chodzi o sieć AT&T), problemy z czujnikami LCI, czy jakość serwisu w Europie, pozostawia wiele do życzenia.

Jest to moje zdanie -zwłaszcza jeśli chodzi o wygląd, bo to kwestia indywidualna.

Ogólnie więc - wrażenie średnie, patrząc przekrojowo, a nie skupiając się na kilku dodanych i ulepszonych detalach Ale ludzie będą zadowoleni. I to dużo ludzi - i dobrze, iPhone'ów sprzeda się więcej.