To zjawisko jest już od dawna widoczne w MacBookach Pro. Więc jak zwykle szukanie sensacji. Średnio 1/50 komputerów ma takie wgniecenie.
Polecam wyrzucić "rurki" do pojemnika PCK, pochodzić na basen albo na siłownię, a wtedy te 500 gram więcej nie będzie robiło różnicy.
O co chodzi z tym newsem? Jaki związek ma on z Apple? Może jeszcze napiszcie o wypuszczaniu apdejtów do żelazek, albo lodówek, będzie jeszcze rzadziej...
Nie bronię iSpot… Ale to o czym wspominasz (zwrot sprzętu, nawet otwartego), to nie efekt polityki Apple, tylko prawa USA. Tam możesz każdą kupioną rzecz (nawet w stacjonarnym sklepie) oddać chyba do 10 dni, bez podania przyczyny. W Polsce sprzedawca nie ma obowiązku przyjmować na zwrot sprzętu, nawet w sytuacji kiedy odeszliśmy od kasy z paragonem w ręku. To jest dobra wola sprzedawcy, że sprzęt przyjmie. Ale tak swoją drogą, to Olaf troszkę ściemnia, bo chyba jakoś niedawno zmieniła się polityka i iSpot nie robi już zwrotów, a jedynie wymianę na coś w tej samej cenie/lub droższego.
Zakładam, że chciałeś błysnąć wiedzą, jednak z mizernym skutkiem. Piksel nie jest jednostką stałą (jak metr, czy cal), więc jakim cudem miałby opisywać rozmiar?
Może będę złośliwy, ale może pora iść na siłownię, skoro komputer ważący 2kg jest dla Was za ciężki… :) I napiszę jeszcze raz… To co da radę zrobić na nowym MacBook, zrobi się z większą przyjemnością na MacBook Pro… Komputery w tej samej cenie, a wydajnościowo nie ma sposobności ich porównywać.
Co Ty sobie kpisz? Nie dorosłem do użytkowania takiego shitu bo uważam, że to kawał dziadostwa? Owszem, MacBook Pro uważam, za najlepszy możliwy komputer przenośny praktycznie do wszystkich zastosowań, poza graniem, ale to jest kawał drogiego gówna z logo Apple. I przesadą jest twierdzenie, że MBP 13" nie jest mobilny, a to coś już tak… Ten komputer nie ma ŻADNEGO praktycznego zastosowania. Można go kupić tylko z jednego powodu - "bo mnie stać". Jednak przy jakiejkolwiek pracy - nawet pisanie głupiej stronki w html, komputer ten nie ma racji bytu.
Jak miło, że wiesz o czym piszesz… Windows XP swoją stabilność zyskał dopiero wraz z SP2… Ale oczywiście trzeba powtarzać stereotyp, że XP to najlepszy system Microsoft.
Jaki? Pewnie doinstalowanie sterowników do instalki Windows… Tylko wtedy to już jest rzeźba a nie jak napisałem wyżej "plug'n'play".
No to powiem Ci, że możesz się mocno zdziwić… Na starszych Mac wystarczyło zrobić partycję, wsadzić Windows'a do DVD i potem doinstalować sterowniki. Teraz na MacBook Pro instalator nie przechodzi pierwszego ekranu ze względu na brak sterowników (nie działa klawiatura i mysz - również zewnętrzne po USB).
Piszcie sobie co chcecie, ale MacBook to straszne g...no. W życiu bym się nie spodziewał, że po inżynierskich cudach jakimi są Retiny Apple wyprodukuje pseudo komputer z prockiem mniej wydajnym niż ten w tablecie. Wszystko mówi wielkość płyty głównej w tym pseudokomputerze… No i ta cena wy...ana w kosmos...
Mid-14 Retina 15" i Mid-14 Retina 13" - żaden nie ma problemu z WiFi...
Stary o czym Ty piszesz… Gdybym miał wybierać, to drugi raz bym kupił złotego Tissota, niż stalowego Apple Watch. Kogoś na serio ładnie pofalowało z tymi cenami. Już sam fakt, tego jak cena zegarka skacze ze względu na pasek/bransoletę jest kuriozalny. Casio Protrek z tytanową bransoletą jest droższy od takiego z kauczukowym paskiem o jakieś 20-30%, ale nie o 90%. Złote Apple Watch będą kupować tylko celebryci z USA, którzy nie mają pojęcia o zegarkach, a jedynym prestiżowym jest wg. nich Rolex.
Ja jakieś 4 miesiące temu w MM kupiłem za 7349… :) Na serio mnie cieszy ta informacja.
Może to głupie… Ale właśnie nastał moment, kiedy pomysły Jobsa się wyczerpały i trzeba było wymyślić coś samemu… Jednak teraz już nie będzie przepraszania i wielkiego powrotu, żeby cały ten pierdolnik ratować. Ja myślałem, że to 12" coś będzie następcą 11" i 13" Air, żeby zmniejszyć koszt produkcji i przenieść ją do USA…
Kurs $… Zauważ ile kosztują MBP 15"… Wczoraj podstawowa wersja 8299 zł, a teraz 9499 zł… :) Czyli mój komputer zamiast tanieć to drożeje… Bardzo mi się to podoba!
Sprzedadzą jeszcze trochę iPhone, to sobie kupią Adobe...
Zobaczyłem (bo czytać tamtego nie dało rady) news o Pebble… Jestem w szoku! Poważnie… Poziom polszczyzny (gdzie we mnie nauczyciele od podstawówki aż do końca LO wpajali, że jestem gamoniem) jest żenujący. :D
Mam w domu jeden z pierwszych modeli TV z ambilight. Do oglądania Kuchennych rewolucji, czy wiadomości jest spoko… Mecze piłki nożnej też całkiem przyjemnie się ogląda… Film - tragedia. :)
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Kawałek byle czego, a ludzie się jarają, że telefon mogą postawić. Kiedy miałem swojego pierwszego iPhone, to kupiłem do niego stand… Skorzystałem z niego może 3 razy (tylko do zrobienia zdjęcia nowemu nabytkowi). Ale już pomijam jego przydatność. To coś kosztuje 29 zł (myślałem, że kupisz dwie sztuki za 3$).
I tak też zostało to przedstawione w reklamie powyżej…
Nie ma to jak smsem wysłać coś co mówimy, zamiast zadzwonić i to powiedzieć...
Wiem, tylko to jest głupie, żeby restartować komputer… :) Podobno też działa wpięcie i wypięcie słuchawek...
Mnie bardziej zastanawiają problemy z dźwiękiem na komputerach (na Mac Pro i na MacBook Pro) po zainstalowaniu 10.10 i potem aktualizacji, czasami ikona dźwięku robi się nieaktywna. Poza tym strasznie wkurzające jest to gdy na profilu nie ma hasła i chce się coś "odkłódkować".
Thule Subterra dla MacBooka Pro 15"
Mała uwaga… Chyba autor nie wie jak wygląda "szczotkowany" metal...