Komentarze prezioso Usuń wszystkie komentarze

Tak - do kanapowego tez mini. Przez jakiś czas w domu miałem Samsunga 8.4" czyli ciut większy od mini. Pomijając androida który mega mulil to wymiar był odpowiedni. Jak wsiadałem na iPada to wydawał mi sie mega wielki. Teraz już przywykłem. W domu tak czy siak w większości przebywam na laptopie wiec cenił będę sobie dobra baterie. A Mini zły nie bedzie. Zagrać w drobne gierki można, internet przeglądnąć tez. Jakiegoś audiobooka czy eBook tez przeczytam.

Wiesz zmieniam trochę koncepcję sprzętową. Do tego nieco zmieniły się potrzeby. Długo byłem opornikiem większego ekranu w telefonie ale teraz zakupiłem 6s . Powód: większy komfort w przeglądaniu maili i dokumentów. Bezdyskusyjny. W połowie roku planuje zakupić laptopa 13" (może nowy Air a jak nie to MBP). Potrzebuję lekkiego i mobilnego sprzętu. Tablet w zasadzie chcę mieć jako pomost pomiędzy telefonem a komputerem. Chcę na nim w trasie zrobić coś wygodniej niż na telefonie ale bez konieczności wyciągania komputera. 7.9" jest do tego wystarczające. W dodatku chcę wersję z GPS więc posłuży też jako nawigacja. Oczywiście rozmiaru Air 3 nie krytykuje ale wydaje mi się, że do moich potrzeb będzie zbyteczna taka wielkość. O iPAD PRO to w ogóle zapominam, jest dla mnie zbyt wielki - i to nie to zastosowanie

Posiadam Air2 z grudnia 2014r. Jeśli systemowo nie spowolnią działania tabletu to na chwilę obecną nie widzę konieczności zmiany urządzenia. Zanim zmieniłem na obecny posiadałem iPad 2, którym dzisiaj bawi się dzieciak. Dla mnie wymiana tabletu jest akceptowalna co 3 lata - chyba że nadal sprawnie i płynnie będzie działał to nie zamierzam zmieniać. Może być też ZONK z baterią. Chociaż mocno się zastanawiam czy następnym nie będzie wersja MINI.

Tutaj najważniejsze jest plug&play a nie kombinacja z kablami i dodatkami. Już jedną taką mała rewolucje miałem przy przeskoku na lightning ze złącza 30 PIN. Do tej pory w samochodzie i domu walają mi się przejściówki z jednego na drugie. Bezdyskusyjnie jestem na nie :) Ładowanie i słuchanie muzyki w jednym czasie ? Rozgałęziacz ?

W mojej ocenie odświeżone modele MacBook/Air/Pro oraz ewentualnie nowy iPad pokażą kierunek w jakim pójdzie Apple. Nie wyobrażam sobie aby urządzenia z jednej stajni miały różne gniazda słuchawkowe. Byłoby to w mojej ocenie nielogiczne. Oczywiście rozmawiamy o tym samym roczniku modelowym. Zakładając, że kupię MacBook Pro 2016 (z dotychczasowym gniazdeM) i będę w jesieni kupował iPhone 7 z nowym gniazdem - dwa rodzaje słuchawek byłyby mi potrzebne ? Brak logiki.

Zgadzam sie w zupełności. Miałem służbowego ASuS - model z wyższej półki. Kompletne nieporozumienie. Bardzo awaryjny notebook. Dysk padał dwa razy a baterie wymieniałem 3 razy w ciagu 3 lat. Nie wiem jak MBP wyglada ale XPS bije na łeb jakością Asus,

Ogólnie ostatnio była informacja, że iPhone się słabo sprzedaje. Teraz plotki o następcy. Powiem tak - jakby tak zestawić te dwa fakty to zastanawiam się o ile podrożeje iPhone w stosunku do aktualnej wersji i o ile spadnie jego sprzedaż. Jaki wpływ będą miały rzekome bezprzewodowe słuchawki na cenę produktu oraz na czas pracy na baterii w związku z jeszcze cieńszym produktem. Ile Apple sobie zażyczy za wodoodporność swojego produktu ?

Gdyby takie spekulacje się pojawiły na tym etapie byłyby ciekawym uzupełnieniem plotek a tak to jest bicie piany. Bez wątpienia stały elektorat mają ale.... konkurencja nie śpi, a z pewnością ma zdecydowanie bardziej atrakcyjne ceny.

Bezdyskusyjnie na plus należy zaliczyć: + bateria + slim body i wykonanie (mistrzostwo) + OSX Do pełni szczęścia jeszcze retina i powiedziałbym, że laptop niemal idealny. Chyba pomęczę się jeszcze z XPS i zobaczę co zaoferują i czy być może będzie już retina dostępna.

Nie biegam za modą i nie kupuję 5K czy innych fajerwerków. Nie jestem "fanbojem ani hejterem". Po prostu stwierdzam fakt. Oczekiwanie od sprzętu na tym poziomie cenowym dobrego ekranu chyba nie jest czymś nadzwyczajnym ?? Wiele notebooków z niższej półki ma znacznie lepsze parametry jeśli chodzi o ekran, więc to nie jest chyba jakieś specjalne WOW :)

Wtedy jest to idealne połączenie :) może będzie. W kwestii Pro: wyczytałem w plotkach o 14 i 16" natomiast air miałby być 13 i 15". Najmniejszy air pewnie zostanie uśmiercony biorąc pod uwagę 12" macbooka. Gdyby tak było faktycznie, Wtedy zakres byłby od 12-16" przy czym pewnie 12/13/15 miałyby retine ale słabe bebechy a poprawianie specyfikacji winduje cenę do poziomu pro tak jak jest teraz. Jako zaawansowany wybierasz w takim wypadku pro bo ten nowy air jest za słaby. Cos na wzór dzisiejszego dealu przy macbookach

Czasy pracy są zawsze rozbieżne. Mnie 7-8 wystarcza w zupełności. Mój Dell XPS 15 4 letni którego mam miał mieć około 5 katalogowo. Maks 3.25 udało się wyciągnąć (nie obciążony). Realnie 2-2.5 i gaśnie. Dylemat mam ale chyba jeszcze poczekam co nowego wypuszczą w 2016 w Apple. Może będzie Air z retiną albo inny wygląd PRO :)

Ja myślę, że Macbook polegnie na programowaniu. Ostatnio usłyszałem jak Pani w iSpot kraków informowała kupującą, że nowy macbook 12" jest porównywalny do ipada. Zaleta jest lekka waga, stała klawiatura i długi czas pracy na baterii. Patrząc na to co ta pani powiedziała oceniam że nie jest ten komputer najwyższych lotów jeśli idzie o wydajność. Zatem cudów nie zdziałasz. Obawiam się że złapie szybko zadyszkę. Prędzej podstawowe zastosowanie do konsumpcji treści.

Własnie już tak zrobiłem stąd moja opinia. Różnica jest odczuwalna - zwłaszcza w arkuszach kalkulacyjnych. Piksele męczą. Air ma lepszą baterię ale już 7-8 godzin w PRO jest wystarczające dla mnie. To ma być komputer do pracy przede wszystkim Outlook (kilkdziesiąt GB poczty) a także zaawansowany Excel,Word i PowerPoint. Do tego zwyczajowo kilkanaście kart w przeglądarce + muzyka w tle. Jeśli do pracy to i do domu - czyli muzyka + filmy + dokumenty + zdjęcia. Z tym to akurat każdy sobie poradzi. Jeśli już gram to z dzieciakiem na konsoli ew. drobne gierki na iPadzie

Mam właśnie dylemat z wyborem komputera. Moje rozważania stanęły na trzech opcjach: MacBook Air 13 - laptop idealny pod względem mobilności i designu (czego oczekuję od sprzętu) ale ułomny pod kątem ekranu (syf i tragedia) i specyfikacji (tutaj mocna specyfikacja zbliża się niebezpiecznie do wersji PRO). Ekran jest największą bolączką tego notebooka (w tym wielkość - 13" trochę za mały do makr i arkuszy kalkulacyjnych) MacBook Pro 13 - dość drogi sprzęt w wyjściowej specyfikacji o 15" już nie wspomnę. "Wada" trochę klockowaty wygląd. Dell XPS 15 (2015) - mobilny sprzęt z odpowiednio wielkim ekranem. Wada: windows na pokładzie :) Kieruję się w stronę APPLE - jeśli iOS mi nie podejdzie z jakiś powodów zawsze mogę odpalić na nim Windę - i to jest niezaprzeczalna zaleta tych komputerów. Niemniej jednak poczekam chyba i zobaczę czy plotki się sprawdzą. Wtedy może w miarę przystępny będzie Macbook Air z retiną o przekątnej 14 lub 15" i przyzwoitą specyfikacją. EDIT: Zapomniałbym o świetnych bateriach w MB :)

Zgadzam sie - ostatnio niektóre teksty lub artykuły niektórych redaktorów przyprawiają mnie o zawrót głowy. Określenie "dno" jest być może obraźliwe dlatego inne sformułowanie byłoby na miejscu, niemniej dno w pełni oddaje to co odczuwam czytając teksty. Panowie obniżacie loty i rangę tego portalu.

Dobrze, że poprawione ale każdy powinien wiedzieć że nawet przy kopiuj/wklej należy trochę pomysleć i sprawdzić czy wszystko się trzyma kupy.

Ja się pytam kto to pisał i o co chodzi ... "Zredukowanego produkcji oczekuje potrwa do marca, jak dealerzy sprzedają za pośrednictwem ich aktualnym stanie, z zamówienia wraca do normy w ciągu kwartału kwiecień-czerwiec po korekcie inwentaryzacji Apple została zakończona tylko."

Ten sam efekt mam na iPhone 4s, 5 oraz 5s małżonki. Brak ma "szóstkę" i też taki sam efekt ma. Podejrzewamy ze to kwestia oprogramowania iOS 9.x.x a problemy zaczęły sie po przejściu na dziewiątkę. W przypadku iPad air2, występuje crash kilku aplikacji.

Mam podobny problem i zerowanie ustawień nic nie daje :(

Można i niemożna - potrzebna faktura - a z tym jest różnie :)

Jestem nieco rozczarowany. Tak naprawdę wstrzymywałem się z zakupem nowego modelu do momentu wczorajszej prezentacji. Liczyłem na 2GB RAM na pokładzie i się przeliczyłem. Ogniskowe i inne rzeczy związane z aparatem mnie nie interesują bo tabletem zdjęć nie robię. Air 1 był już lekki i cienki. Teraz mam dylemat - swojego leciwego iPad 2 chcę zmienić na coś nowego. Założyłem sobie budżet około 2500PLN I teraz: iPad Air WiFi + Cell 32GB za 2399 czy iPad Air 2 WiFi + Cell 16GB za 2599 Za dwójką przekonuje mnie czytnik linii papilarnych (wygoda) oraz procesor najnowszej generacji który teoretycznie wystarczy na dłużej. Chociaż z urządzeniem nie zamierzam się wiązać na dłużej niż 2-3 lata. Istotnych zmian w najważniejszych elementach, które są dla mnie najważniejsze czyli pamięc operacyjna i długość pracy na jednym ładowaniu - po prostu niema

effe - dostaję takie sprzęty z firmy :) M8 jak się nie mylę to jest "świeży" produkt więc S4 to już trochę historia w tej dziedzinie życia.

Pewnie za chwilę zostanę zmieszany z błotem przez niektórych ale mówcie co chcecie: -pośród wszystkich WAD i zalet, iOS jest bardzo dobrym systemem - znacząco przewyższającym pozostałe - zwłaszcza jeśli mowa o płynności działania, stabilności, szybkości,, przejrzystości i łatwości w obsłudze. Wady - wszyscy wiemy jakie są - ale nie ma ideałów - są tylko elementy najbardziej zbliżone do nich. Dla mnie Android od początku był i jest nadal (może się to zmieni) słabym systemem robionym na masówkę - bez patrzenia na jego jakość. Wszystkie "biedronkowe, wallmartoe low-cost" mają andka - i nie ważne czy są mocne czy nie - NIE SĄ DOSTOSOWANE SYSTEMY. Jedynie WP może konkurować z iOS (systemu BB najnowszego nie używałem więc nie wiem). Co do Andka - mam porównanie w domu - wystarczy popatrzeć - iOS 7 mam na 4S oraz 5 a także na leciwym już iPadzie 2 (2012). Wszystko chodzi bez zarzutu- działa płynnie - jest na bieżąco aktualizowane i optymalizowane do możliwości sprzętu. Z tego samego okresu pochodzi tablet Samsung Galaxy 8.9 LTE - niestety to urządzenie nadaje się już tylko do kosza (nawet dziecko nie chce na tym grać bo się wiesza, muli etc). Praca z nim (poczta i www) to była droga przez mękę. Teraz dostałem SGS 4 - mocne bebechy - i pierwsze wrażenie - "ooo coś zmienili na lepsze" .... sielanka trwała 3 tygodnie. Jak już zainstalowałem wszystkie aplikacje które mam w iPhone i zacząłem używać pocztę firmową etc, tak nie dość że bateria topnieje w oczach to płynność znacząco odbiega od tego co było kiedy rozpakowałem telefon. SGS leży w kącie a karta sim przełożona została do 4S - nie mam czasu czekać aż SGS się odwiesi czy załaduje treść maila wraz z załącznikiem. A to co napisał JAX - wynik ruchu sieciowego jest doskonały - zważając na udział w rynku.