Może to akurat słabe porównanie, ale dla mnie jest trochę jak z psychologiem. Można oczywiście udawać, że się nie podchodzi emocjonalnie do takich rzeczy, ale w pewnym momencie bańka pęka - psycholog sam wymaga hospitalizacji. Dobrym przykładem może być ostatnie działanie Wikipedii. W pewnym momencie puściły im nerwy i zbanowali większość puli adresowej Orange.
Krsytian, z racji że jesteś w moim wieku, to zapewne pamiętasz, że kiedyś było coś takiego jak grupy dyskusyjne (newsserwery) i większość z nich była moderowana. To rozwiązanie się świetnie sprawdziło. Moim zdaniem należy rozróżnić merytoryczną dyskusję vs hate. Inną sprawą, że ten ostatni często balansuje na granicy regulaminu ( nie tylko myapple ale ogólnie forów). Za tym idzie też jako produkt uboczny wzrost oglądalności danej strony / artykułu co w pośredni sposób może wpłynąć na wpływy z reklam.
No niestety jeśli chodzi o Yosemite to jest mocno niedopracowany zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie podsystemy sieciowe. U mnie często procesory wchodzą na 100% bo proces discoveryd tyle zajmuje. Jedynym sposobem wtedy jest odpalenie terminala i sudo launchctl unload -w /System/Library/LaunchDaemons/com.apple.discoveryd.plist a następnie ta sama komenda tylko load.
Za czasów PowerPC system był dużo stabliniejszy, miał nawet certyfikat UNIXA, co kwalifikowało go na serwery i inne stacje robocze. System serwerowy był całkiem osobną dystrybucją. Przykłady można mnożyć. Większość z userów tutaj zna Apple od któregoś iPhona, ja zaczynałem w czasach Mac OS 7.
Ja pamiętam konferencje Apple w bodajże kwietniu 2007 w Warszawie na Politechnice. Też była skierowana dla developerów, ale mnóstwo ludzi przyszło, łącznie z aktualną obsadą Myapple z Tomkiem na czele. Większość się też wynudziła, bo nie wiem czego się spodziewała po takiej konferencji. Przypomniam, że były to czasy przed wprowadzeniem iPhona na rynek, a systemem na Maki był jeszcze Mac OS X Tiger. Swoją drogą jestem ciekaw czy jeszcze ktoś pamięta tamto wydarzenie.
Ja w ten sposób korzystam z Netflix. Za 7$ miesięcznie nie ma w Polsce konkurencji jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny. Oczywiście polskich filmów jest niewiele, ale jest duży wybór kina światowego. Wziąłem też HBO Now na próbę i trzeba przyznać , że też jest spory wybór filmów i to w dobrej jakości. Co prawda mam konto iTunes US od 9 lat, więc nie wiem jak wygląda kwestia płatności w polskim iTunes.
Tylko tym samym muszę zawrzeć umowę na 24 miesiące. Ponadto domyślnie zawiera się umowę na pakiet Familijny "Zawierasz umowę na pakiet Familijny HD + HBO HD HBO GO za 59,90 zł/mies. Aby płacić 39,90 zł/ mies. należy go zmienić na pakiet Rodzinny HD + HBO HD HBO GO" Jest oczywiście adnotacja Zgodnie z zasadami opisanymi w Warunkach Oferty - Część Ogólna. Idąc po cennikach wyszło http://www.cyfrowypolsat.pl/uploaded-files/reg-repo/cennik-dla-abonentow.pdf , a w nim , że pakiety dodatkowe dostępne są z pakietem Familijnym HD za 59 zł. Oczywiście HBO z HBO GO jest płatne ekstra po promocyjnym okresie 6 miesięcy. Tak więc warto się najpierw przekopać przez regulaminy i cenniki, bo nikt nie da pakietu z HBO za 39 zł na 2 lata.
W ogólnym rozrachunku i tak HBO Now wychodzi lepiej, bo oprócz produkcji HBO jest mnóstwo innych dobrych filmów. Lepiej to porównać do naszej oferty IPLA czy innego VOD, gdzie za każdy film musimy płacić ekstra. Myślę, że porównanie contentu w HBO NOW vs HBO GO + oferta rodzimych VOD ukazała by nam pełen obraz i pozwoliła przeprowadzić rzetelną recenzje.
Tylko porównanie jest od czapy. W USA oferty z HBO w pakiecie TV zaczynają się od 70 $ w Comcast, więc cena 14$ jest rewelacyjna. Porównywanie cen amerykańskich produktów (niedostępnych zresztą oficjalnie u nas) z cenami polskimi nie ma celu.
Na przyszłość weryfikujcie trochę swoje informacje. Ja rozumiem, że tytuł ma być chwytliwy, ale mija się zupełnie z prawdą. Rendermana znam od przynajmniej 7 lat. Jak zauważył to kolega jest to tylko dobry silnik do renedrowania 3D. Do niego potrzebna jest Maya lub Katana w połączeniu np z Nuke.
Jedynym telefonem który był w stanie stanowić konkurencję dla aparatu fotograficznego była Nokia 808 PureView. Blisko 1" matryca, jasny obiektyw Zeiss, możliwość rećznej regulacji czułości ISO, korekta ekspozycji +/-4 i filtr ND.
Powrót do PowerBook Duo i stacji dokującej?:)
To chyba nigdy nie używałeś PowerBooka G4. To był mój drugi laptop od Apple i miał właśnie taką klawiaturę bez ramek.
To nie miało mieć negatywnego wydźwięku, tylko podkreślić, że po 30% marży (prowizji), mogliby zatrudnić więcej osób do sprawdzania aplikacji.
Tylko Apple jak wszyscy wiedzą bierze haracz w postaci 30%, a jak wiadomo w Mac App Store, App Store sprzedaje się naprawdę dużo programów. Wydaje mi się, że w takim wypadku nie stanowi chyba problemu dla Apple większej ilości ludzi którzy będą weryfikować programy.
@granat
A co masz na myśli legendarnej jakości Apple. Używam ich sprzętów od 20 lat, pewnie więcej niż ty sam masz ;) Owszem ten sprzęt był kiedyś legendarny jeśli chodzi o jakość, ale dziś to już bajki. W MacBooku Pro 13 w ciągu 2 lat był 3 razy touchpad wymienianiany. W moich 4 MBP 15" była wymienianiana grafika Nvidii. W MBP 15" z 2009 r wymieniałem płytę główną na 3 dni przed końcem Apple Care. 2 razy wymieniałem matrycę w iMacu 27". W MacBooku Air 11" 2012 padł mi dysk po kilku miesiącach, został wymieniony, później się okazało, że miałem serię która otrzymała program naprawczy od Apple. W iPhonach też nie było lepiej. Po roku czasu padł sleep button i wtedy jeszcze został wymieniony cały telefon. Chwilę później pojawił się program naprawy tego klawisza. Drugi iPhone 5 z kolei z niewiadomych przyczyn działa tylko w Orange, mimo, że był kupiony w T-Mobile. Serwis nie był w stanie stwierdzić przyczyny tej usterki, Tak więc legendarną jakość należy włożyć między bajki. I Apple i konkurencja robi w tych samych fabrykach. Nie twierdzę, że przestanę używać sprzętu Apple, ale mam do tego już po latach dystans. Samsunga Galaxy S2 i innych telefonów z Androidem używałem i wcale nie ustępowały iPhonowi.
MacKozer zapomniał dodać, że zastrzegają, że po przekroczeniu 100GB mogą zmienić parametry prędkości. Twierdzą, że nie działa to z automatu, ale coś mi się nie chcę wierzyć.
Tylko zachodzi pytanie, czy to co będą robili pracownicy będzie miała przełożenie na ich zarobki.
Ale ta funkcjonalność resetu hasła była conajmniej od systemu 10.4, więc skoro tego nie załatali, to widać nie było potrzeby. Przede wszystkim można włączyć hasło na firmware/efi i wtedy nie będzie można wybrać już podczas startu komputera żadnej innej partycji. To wystarczające zabezpieczenie.
Nie rozumiem, jaki problem. Przecież to jest wersja beta dla developerów a nie dla zwykłych użytkowników, więc raczej nikt nie trzyma w chmurze ważnych danych.
Ja używam Apple TV 3 od półtora roku. Do czego używam - oglądam Netflix, Crunchyroll i parę innych amerykańskich serwisów. Do tego mam podpiętę iTunes i dzięki temu słucham muzyki, oglądam zawartość iPhoto. Dodatkowo oglądam przez Airplay filmy przez VLC. Dodatkowo mam też trochę kupionych w AppStore nieco muzyki i filmów, więc jak dla mnie urządzenie jest wygodne.
@blazejchwiecko
Zgadzam się, korzystałem od lat z iDiska. Działał bardzo sprawnie i niewiele różnił się funkcjonalnością od iCloud Drive.
Yosemite już było jako nazwa kodowa dla PowerMaca G4 Gigabitethernet. Pamiętam, bo sam takiego posiadałem.
Tak naprawdę bez grippów i dodatkowekj optyki ten film byłby bardzo przeciętny. To już więcej można nakręcić stockową Lumią 1020.
Znam jednego człowieka, ale on się nie udziela tutaj. Jest chyba jedną z nielicznych znanych mi osób, które posiadały pierwszego Macintosha. Zresztą posiadał wyłącznie Maki. Udzielał się na Szarlotce.
Używany Mac, na każdą kieszeń
iBooka to ty chyba pod koniec 2004 lub na początku 2005 kupiłeś, sam pamiętam, bo na forum jestem od 2005. PowerBooka G4 15" sam od ciebie kupiłem jakoś na początku 2007 roku, sam mi go przywiozłeś do domu :)