The keychain file(s) stores a variety of data fields including a title, URL, notes and password. Other than Secure Notes created with Keychain Access, only the password is encrypted, with Triple DES.[3] The contents of Secure Notes are also encrypted.
Najlepszy dowód na spisek firm, to ilość oprgramowania antywirusowego. Teraz go ma praktycznie każdy windowsowy producent. Jeszcze 2 lata temu był w zasadzie Intego i ClamAVX. A jak uzasadnić zakup programu antywirusowego, który nic nie robił praktycznie? Trzeba mu stworzyć polę do popisu. Realia rynku są twarde, więc wcale bym się nie zdziwił, jakby firmy od antywiursów napędzały sobie koniunkturę.
Co nie zmienia faktu, że na OS X dużo ciężej wypuścić wirusa który bo spowodował duże szkody.
macieks72- tylko z tego co wiem ten program nic takiego nie robi. Czyżby nagle w przeciągu 10 lat OS X się tak zmienił, że można napisać łatwiej szkodliwe oprogramowanie? Inna sprawa,że moim zdaniem trzeba zdawać sobie sprawę z tego co się ściaga. Dodatkowo niewykluczone, że są to działania celowe producentów antywirusów, aby zachęcić do zakupu ich produktów. W końcu zauważyli, że rynek OS X może być łakomym kąskiem.
Mimo wszystko weźcie pod uwagę architekturę OS X i Windowsa. Mac Defender z definicji nie jest wirusem. Nie potrafi się sam zreplikować ani wyrządzić realnej szkody. To co robi to ma bardziej działanie socjologiczne.
No nie przesadzajcie. Póki co ten program też wymaga instalacji. Zreztą jest to tylko prosty malware a nie wirus. Podejrzewam, że taki program potrafiłaby napisać większość średnio utalentowanych developerów ;)
Tylko, co z tego , że nie wymaga hasła administratora, skoro nadal wymaga od nas interakcji. Moim zdaniem oznacza to tylko, że proces nie wymaga sudo i tyle. Tym samym zapewne nie jest w stanie dopisać się do procesów wymagających uprawnień administracyjnych.
---------- Wpis dodano o 23:10 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:09 ----------
@Therioon
Jeśli ściągasz z oficjalnej strony lub ze stron typu macupdate itp, to ryzyko jest równe 0.
500 zł to będzie w Polsce. W USA będzie pewnie ok 129$. Cena będzie niższa, jeśli dystrybucja będzie przez Mac App Store. Wersja pudełkowa zawsze będzie droższa.
Używam OS X już od wielu lat i nie istniało coś takiego jak upgrade. Snow Leopard jest wyjątkiem, ale wątpię, żeby to powtórzyli to.
Przyczyna jest dość prozaiczna - Snow Leopard był jedynie nieco poprawioną wersją Leoparda. Lion jak sama nazwa wskazuje jest już zupełnie nowym systemem.
Update będzie dostępny raczej tylko dla tych co kupili nowe komputery. Cena będzie wtedy oscylować w granicach 50 zł. Pełna wersja będzie kosztować ponad 500 zł.
Odnośnie opcji w Mac App Store to chyba nieco za wcześnie. Nie wszyscy mają szybkie łącza i na dodatek umiejętności do nagrania płyty itp. Mówię oczywiście o rynku amerykańskim, który lubi wszystko maksymalnie proste :)
Ja bym wymyślił senariusz, że ściągnięcie wiązałoby się z automatyczną konfiguracją netboota.
Po twoim mac addressie i koncie w Mac AppStore uruchamiałbyś komputer z klawiszem N i po sieci instalowałby się system :) W polskich warunkach trawałoby to kilka godzin lub więcej (dla tych korzystających z 3G)
---------- Wpis dodano o 14:37 ---------- Poprzedni wpis dodano o 14:33 ----------
@rbej
A od jak długo korzytasz z Mac OS X?
Ja w zasadzie od wersji 10.2, bo wersję 10.0 i 10.1 pominąłem.
Widzę, że tu są prawie same świeżaki. Jak kupowałem jeszcze pudełkowego Tigera na PowerPC to płaciłem prawie 600zł. Podobnie było z Leopardem, kosztował ponad 500zł. Dlatego cena Liona mnie nie dziwi, bo jest to w zasadzie nowy system. Snow Leopard był jedynie podrasowanym Leopardem stąd cena 120zł.
Proszę trzymać się tematu. Kolejne dyskusje nie związane będą nagradzane ostrzeżeniami.
Trochę offtopic. Na Thunderbolt kup lepiej Pegasusa Promise - macierz na thunderbolt, zdecydowanie wydajniejsza niż Drobo. Testowałem Drobo Elite i maksymalnie wyciągałem nieco ponad 120MB/s. Fakt, że iSCSI przez gigabit ethernet nie jest demonem prędkości.
Dodam jeszcze, że na chwilę obencą nie bardzo wyobrażam sobie korzystania z dysków SSD dla zastosowań pro video. Prosty przykład.
Sieć Xsan - 2 metadata kontrolery + 5 Maców Pro z Final Cutem, gdzie mamy projekt ProRes 422 z multiclipem z 4 kamer. Zakładamy, że praca trwa 8h. Ciekaw jestem jak długo pociągnęła by macierz na dyskach SSD o których wspominasz. Oczywiście są dyski SSD stworzone do takich macierzy tylko ich cena zaczyna się od 1500$ za dyski 50GB. W tym wypadku zwykły parametr zapis odczyt nie jest najważniejszy. Ważniejszy jest parametr IOPS.
---------- Wpis dodano o 13:15 ---------- Poprzedni wpis dodano o 13:14 ----------
@Zuo
Dla mnie to świadczy tylko o tym , że nie zrozumiałaś o czym wogóle był temat.
@Zuo
Czy ty miałaś wogóle styczność z XSAN? Na co komu jeszcze dysk SSD? Przecież dyski medialne będą korzystać ze złącza thunderbolt i macierzy fibre channel.
@abovePL
iFreeMem kosztuje 10 funtów. Za niewiele więcej można już kupić kość 2GB RAM używaną.
Być może byłby to świetny pomysł, dla kogoś kto lubi mieć zamknięte środowisko, bo niestety taki jest mimo wszystko iOS. Mam nadzieję, że nie będę zmuszony do zakupów tylko w Mac App Store. Większość rzeczy tam, to aplikacje który nigdy nie miałyby szansy na zaistnienie.
Cena Samsunga wynika z jego niskich cen w promocjach operatorów. Porównaj ceny z modelami niedostępnymi na naszym rynku. Spójrz też na produkty Blackberry.
Moim zdaniem wątpliwe, żeby wprowadzili nowego MacBooka Air z thunderbolt i sandy bridge. Byłoby to kanibalizowanie MacBooka Pro 13".
@martivip
Wynika to z prostej kalkulacji. Materiał w H264 a w takim jest kodowany AVCHD wymaga dużej mocy obliczeniowej. W tym wypadku jeśli byś pracował z multiclipem, to czasami nawet Maca Pro byś zamulił. Format Pro Res ma zdecydowanie lepsze parametry i jest bezstratny. Zdecydowanie szybciej liczą się też wszystkie efekty. Przy AVCHD musiałaby mieć miejsce decodowanei w locie, nałożenie efektu i ponowne encodowanie. AVCHD nie jest najlepszym kodekiem do pracy na timeline. Już lepiej wypada AVCIntra.
---------- Wpis dodano o 03:38 ---------- Poprzedni wpis dodano o 03:33 ----------
@quantel
Z plikami REDA też by dał radę online, tylko raczej musiałby je rozkompresować. Warto wtedy użyć szybkiej macierzy w stylu RORKE Aurora. A odnośnie pracy z materiałem 4k to już jest to od dawna możliwe z wykorzystaniem choćby Cineform Neo4k.
Odnośnie urządzeń to spójrzcie choćby na to Sonnet - New Product Announcement at NAB 2011 lub ostatnia strona tego dokumentu http://www.matrox.com/video/media/pdf/products/mac/mxo2/en\_mxo2\_mac\_datasheet.pdf
Dla Intela Thunderbolt jest lepszą opcją, bo jest właścicielem technologii, a tym samym więcej może na niej zarobić, jak i na licencjonowaniu.
USB 3.0 mimo swej szybkości jest już dość starym standardem. Na dodatek transmisja szeregowa mocno ogranicza urządzenia. Jedyny realny wzrost prędkości widać w dyskach 3.5" .
Moim zdaniem Thunderbolt ma większą przyszłość, bo bez wsparcia Intela USB ma mniejsze szanse na przetrwanie.
@martivip
AVCHD nie jest aż tak popularnym formatem jeśli chodzi o kamery profesjonalne. Jest oczywiście kilka kamer , m.in Sony jak np Sony HDR-AX2000 , HXR-NX5U lub Panasonic AG-HMC150. Dla niektórych zastosowań profesjonalnych dyskwalifikuje ich maksymalny bit rate 24Mbit/s. Dla potrzeb późniejszej emisji wymagania dla materiału HD są zdecydowanie wyższe i np dla Canal + wynoszą
1.MPEG-2 4:2:2P@HL Long GOP
2.Przepływność bitowa video 50 Mbit/s
Oczywiście kompresja MPEG-2 ma mniejszą skuteczność kompresji niż AVCHD.
Starczy już mojego wywodu :)
Zresztą ponieważ Final Cut Pro 7 obsługuje AVCHD, to czemu ma nie obsługiwać go nowsza wersja?
Czy zauważyliście, że nowy Final Cut ma nazwę analogiczną do Quicktime? Też wtedy było przejście z Quick Time 7 do Quick Time X
Ciekaw jestem, czy zwiastuje to również wprowadzenie Quick Time X Pro.
---------- Wpis dodano o 02:37 ---------- Poprzedni wpis dodano o 02:37 ----------
@martivip
AVCHD nie jest aż tak popularnym formatem jeśli chodzi o kamery profesjonalne. Jest oczywiście kilka kamer , m.in Sony jak np Sony HDR-AX2000 , HXR-NX5U lub Panasonic AG-HMC150. Dla niektórych zastosowań profesjonalnych dyskwalifikuje ich maksymalny bit rate 24Mbit/s. Dla potrzeb późniejszej emisji wymagania dla materiału HD są zdecydowanie wyższe i np dla Canal + wynoszą
1.MPEG-2 4:2:2P@HL Long GOP
2.Przepływność bitowa video 50 Mbit/s
Oczywiście kompresja MPEG-2 ma mniejszą skuteczność kompresji niż AVCHD.
Starczy już mojego wywodu :)
Zresztą ponieważ Final Cut Pro 7 obsługuje AVCHD, to czemu ma nie obsługiwać go nowsza wersja?
Czy zauważyliście, że nowy Final Cut ma nazwę analogiczną do Quicktime? Też wtedy było przejście z Quick Time 7 do Quick Time X
Ciekaw jestem, czy zwiastuje to również wprowadzenie Quick Time X Pro.
Nie zapominajcie, że jednym z autorów USB również był Intel, podobnie jak AGP, PCI itp. Podejrzewam, że Thunderbolt się przyjmie ze względu na wszechstronność i relatywnie tanią implementacje.
Ja poniekąd rozumiem Apple. Przebudowali program od podstaw i to im się chwali. Odnośnie interfejsu to już kwestia sporna, do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Mac Defender ewoluował - nie wymaga hasła administratora
Nie zadziała bez podania hasła.