Słuchawki od Apple będą jedynymi słusznie pasującymi. A reszta może mieć problem z jakością itp.
Średnia długość życia tak, bo jest postęp medycyny i możliwe jest leczenie i uratowanie ludzi dla których wcześniej nie było ratunku. Zobacz jednak na długość życia. A przede wszystkim na zapadalność na nowotwory. Kiedyś ludzie tak często nie chorowali, nie było alergii.
Fakt że kiedyś jedzenia było mniej a jak wiadomo: "własną łyżką kopiemy sobie grób".
Kolejne szkodliwe promieniowanie. Uczennice w Danii sprawdziły jak rośnie rzeżucha w pobliżu nadajnika wifi. Okazało się że wiele nasion bie wzrasta.
Tymczasem George Soros poszedł inną drogą kupując udziały w kopalnii złota, ponieważ twierdzi że Chiny czeka kryzys taki jak USA w latach 2007-2008. A może jakaś wojenka będzie tylko on o tym głośno nie mówi...
A rząd Chiński wpadnie na pomysł aby dać zarobić kilku swoim towarzyszom i powoła swojego Ubera... Do tego płacącego podatki w Chinach. Jaki będzie los konkurencji można się domyślać. To tak jak z montażem u nich np. telefonów i komputerów. Dostali technologię i po jakiś czasie ruszyli z produkcją...
Swift jest robiony na podobieństwo C#, Javy, tak że ktoś kto w tych językach programuje wie od razu o co chodzi. Oczywiście dochodzą problemy z ogarnięciem obtionals... Ale Objective-C jest nie podobny do niczego ze swoim sposobem przesyłania wiadomości. Oczywiście można się tego nauczyć...
Nie rozumiem do czego zmierzasz? Więcej pracowników = więcej aplikacji sprawdzonych.
Możliwości:
-zatrudnili więcej ludzi.
-mają dobre boty które obsługują część aplikacji.
-wpuszczają i weryfikują w trakcje (szczególnie zaufanych developerów),
-deweloperzy wydają mniej aplikacji choć to raczej niemożliwe. Swift zwiększył dostępność, bo Objective-C jest trudny ("powinni go uczyć za karę" jak gdzieś czytałem)
W przypadku updatu to się zgadza, od niedawna trwa jeden dzień. Może jakiś automat porównuje kod a sprawdzają tylko różnicę... Co do nowych appek nie wiem.
Bardzo pomysłowa analiza- połączenie krzywej wdrażania pomysłu i metody HBDI.
Czy Apple przestało być innowacyjne?
Ono raczej podąża swoją wyznaczoną ścieżką- dobry produkt, czasem ograniczony (np. słabe parametry mac mini, konieczność instalowania dodatkowych appek itd.) aby dodatkowo zarobić.
Co dopracowanego, a co innowacyjnego?
-iphone wiadomo
- iMac (forma),
-mac mini (forma),
- macbook air (forma),
-touch ID- innowacja - czytnik w komórce (ktoś wprowadził w kompie lata temu)
-3D touch- ciekawostka ale bez echa
Patrzy na poczynania konkurencji i z nich wyciąga wnioski. Później wdraża to, raczej niechętnie bo traci przez to wpływy - duży iPhone= spadek sprzedaży małych iPadów. Apple watch z ograniczeniami (czas pracy, funkcje) aby coś zaproponować w kolejnych edycjach.
Teraz stoi przed kolejnymi problemami które mogą oznaczać spadek sprzedaży niektórych produktów: - tablety z systemem operacyjnym jak w komputerze (Surface Pro) - po wprowadzeniu OSX na ipada spadnie sprzedaż laptopów i iMaców. - Virtual Reality- takie HoloLens może wykosić z rynku kilka produktów.
Z drugiej strony Apple musi wdrażać jakieś innowacje, nawet drobne aby utrzymać sprzedaż.
P.S. Więcej takich ciekawych artykułów...
Gdyby mu krawędzie zeszlifować na desing iphona 5 to byłby bajer.
Apple specjalnie chyba ogranicza mac mini aby ludzie kupowali droższy sprzęt. Wydać komputer o gorszych parametrach niż late 2012? To nie jest przypadek.
Z założenia to komputer dla "trzeciego świata" ;-)
Koncert życzeń? iPad Pro z OSX jak Surface Pro z Windows 10.
Czyli laptop i komputer. Jak potrzebuję to podepnę pod monitor i mogę na nim rysować.
Mam nadzieję że sukces Surface Pro zmusi Apple do adaptacji OSX na iPada Pro.
Mężczyźni mają do wyboru zegarków na tony. Kobiety ten wybór nają mniejszy, a jak jakaś gwiazda wyskoczy z Apple watchem to kobiety szybciej się skuszą... Ja kupię dopiero wersję która będzie miała sposób mocowania dekla taki jak zegarek a nie zabawka. No ale może to i celowe postarzanie produktu...
To tak jak z pisaniem sms-ów. Możesz je ustnie podyktować, albo klepać. Dyktowanie na wady ale pisanie jeszcze więcej...
Sukces iphona przerósł trochę firmę. Albo inaczej- ogromna sprzedaż ograniczyła pewne ich działania. Sukces usypia. Weź Nokię. Przespali pewien moment, później dali się sprzedać i wydymać bez mydła.
Polacy dali z siebie zrobić niewolników. Na zachodzie ludzie dawno wyszliby na ulice gdyby zarabiali takie grosze a mieli ceny bogatego sąsiada (zarobki Polskie- średnia zarobków wszystkich polaków pracujących na umowę o pracę i śmieciówkach to może 1800zł na rękę). np. lekarz po studiach dostaje najpierw 1400zł a później przez kilka lat 2000zł. Na specjalizację mają szansę tylko ci co mają plecy bo dostęp jest bardzo ograniczony. Takich przykładów jest bardzo wiele. A może o to chodzi aby wyeksportować na zachód jak najwięcej wykształconych Polaków.
Ciężko namówć przeciętnego obywatela w USA (nie mówię o biednej Polsce) na kupno zegarka który... no właśnie- trzeba codziennie ładować, ma małą funkcjonalność i lepiej sprzedać przed upływem gwarancji i trzymać z daleka od wody bo jak klej dekla gdzieś puści (a dekiel się trzyma) to zegarek nabierze wody...
To ile "skórkowany" właściciel praw do nazwy Apple zaśpiewa Apple, za możliwość korzystania z ich marki tzn. nazwy?
Ktoś ma tam łep do robienia interesów... Tak to tam bywa, że mając plecy można nawet przejechać się na gigancie i sporo na tym zarobić. Oczywiście trzeba się podzielić.
Być może to kolejny element presji. W takim państwie niedopuszczalne jest aby cenzura nie miała dostępu do telefonów. Ciekawe czy imessage są cenzurowane, ponoć do nich dostępu nie ma...
Każda firma która chce działać na tamtejszym rynku musi udostępnić swoje technologie.
Tak, zgadza się, ale mi chodziło o osoby pracujące poza firmami powyżej 9 osób. Tzn. że nie są wliczane. Jak by wliczyć tych co pracują po 7zł czy 10zł na godzinę, (czyli objąć wszystkich pracujących Polaków) to średnia spadłaby na pysk...
W Polsce do wyliczenia podstawy składek ZUS służy tzw. średnia w dziale przedsiębiorstw. Wg. urzędu statystycznego w dziale przedsiębiorstw czyli firm które zatrudniają powyżej 9 pracowników pracuje około 26% pracujących na umowę o pracę. Poza umowami o prace są inne formy zatrudnienia: umowy śmieciowe i małe firmy. Nikt nie podaje jaka jest ŚREDNIA PŁACA OSÓB PRACUJĄCYCH W POLSCE. Wziął mały wycinek i tego się trzyma. Tzw. średnia krajowa ma za zadanie umożliwić wyrwanie jak najwięcej samo zatrudnionym np. szewcowi, krawcowi itd. oraz funkcję propagandową aby pokazać Europie jakie to w Polsce są płace. To właśnie tą średnią posługiwał się premier Tusk, na propagandowej konferencji że Polska to "zielona wyspa", tak jak by to była średnia zarobków wszystkich pracujących Polaków.
Ciekawą ścieżką wiodło ją życie... Wygląda na to że zawsze trzeba mieć plan B, bo plan A może zostać przekreślony. Biografie zawsze są ciekawe, nawet takie krótkie.
Zatrudniają takie mózgi, że to co jest teraz na rynku to namiastka możliwości. Z jednej strony są ograniczenia technologii, z drugiej obecne produkty muszą się spłacić. Np. światła laserowe w samochodach zostały przygotowane już jakiś czas temu ale czekały w kolejce aż spłacą się ksenony, diody. Analogicznie wygląda to w obecnej technologi. Najtrudniej jest wprowadzić coś nowego na rynek np. iPhone i sprzedać to (np.Nokia poniosła porażkę). Późniejsze ewolucje są łatwiejsze bo technologia jest popularniejsza to i nakłady na badania się zwracają. Chcąc wypracowywać zysk dla akcjonariuszy (prezes utrzymuje stołek dzięki temu) muszą wprowadzać coś nowego. W przypadku Apple te oczekiwania są olbrzymie. Rynek się nasycił to muszą wprowadzić coś nowego...
Przy takiej masie może ceny by spadły i iphony byłyby bardziej popularne.
Sprzedaż Chromebooków przewyższyła w USA sprzedaż Maców
Czysty lobbing, bo nie wiem czy można to nazwać wspieraniem krajowej firmy która to produkuje w Chinach (jak wszyscy) a podatki rozlicza, no właśnie...