Komentarze Kuraket Usuń wszystkie komentarze

Żegnam apple, witam coś z windows.

Skaner napletka tez bedzie

Z biegiem lat obserwuję coraz większą ogólną niechęć posiadaczy czy też klientów do produktów Apple. Dużo rozczarowań, wiele niedopracowań, wzrastająca nieproporcjonalnie cena niektórych urządzeń do jakości może nie wykonania z której kiedyś Apple było (i Jest) znane ale pewne rzeczy denerwują i bolą szczególnie tych starszych użytkowników. Nie będę pisał, że Apple się kończy, pewnie wyręczyło mnie w tym pokaźne stadko rozczarowanych (przepraszam nie chce mi się czytać wszystkich postów) ale nie sądzę żeby taki koniec tego dużego koncernu był faktem. Ot po prostu przestałem być tzw targetem konsumenckim (tak się czuję), firma zmieniła priorytety i co boli najbardziej mnie, nie widzę dla siebie tutaj ( w tych produktach) przyszłości . Chciałem napisać coś pokrzepiającego dla posiadaczy rzeczy od jabłka, tylko że ciężko... Wiem że w niedługim czasie będę zmuszony (sam przez siebie) do wymiany sprzętu na nowszy. Próbuję szukać racjonalnych wyjaśnień żeby pozostać przy sprzęcie Apple (mówię o komputerze) i tutaj muszę zaznaczyć że cena nie gra aż takiej roli, jest coraz trudniej o dobrą uniwersalną, mocną, stabilną maszynę tej firmy. Patrzę na Apple i widzę firmę rzucającą się na pomysły i rozwiązania konkurencji, patrzę na system widząc pozytywy podobnie jak i cukierkowe rozwiązania dla najmłodszych, pogrążonych w uzależnieniach w rodzaju social-network. Tracę zainteresowanie tą firmą, czuję przesyt gadżetów wydawanych regularnie, gadżetów nie spełniających oczekiwań tych najbardziej wymagających konsumentów. W 2016 roku mamy produkty Apple typu tablet, nie będący profesjonalnym tabletem dla grafików, mamy Mac Pro - nie będącym takim pro. Mamy MBPro będący małą namiastką tego co było postrzegane jako pro jeszcze kilka lat temu. Owszem bronimy tej firmy, chyba już tylko bardziej z przyzwyczajenia, tak obiektywnie patrząc chyba powoli ( może z tej firmy) wyrastamy... Pozdrawiam wszystkiech i wesołych świąt... Oby następne były lepsze jeśli chodzi o dobre produkty.

Ja mam więc pozwolisz

Mój jest nazwany po prostu "Gówno".

Dobranoc

Też idź spać

Pleciesz.

Pytanie brzmi: Czy podoba Ci się iPad Pro? Nie ma powodu żeby ci gul stawał tylko przez nazewnictwo produktu "PRO" to detal. Apple od dawna tak nazywało niek†óre swoje produkty, komputery też. Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? To masz problem ale nie infekuj. Kiedyś ci przejdzie, przeżyjesz.

No mają do siebie i to dużo, jedni bez drugich żyć nie mogli...

I slusznie, ja wybiore wolnosc w iPhone.

Fendera oczywiście że widziałem i to dość często: VINTAGE FENDER BLACKFACE PRO REVERB AMP a była cała seria.

Tak. Samochód

Droga zabawka pasuje do tego bardziej. Szkoda że kiedyś rzeczy PRO w tej firmie oznaczały solidny produkt na lata (nawet na dekadę). Dziś odpustowe zabawki dla dzieci bogatych rodziców. Czy naprawdę poważna firma zrezygnuje z iPadów dla pracowników(tańszych) na rzecz szkicownika z funkcją rysowania gorszą niż paczka kredek? Przed świetami Apple zapewne wystartuje z kampanią zadumanych dzieci siedzących w szkole próbujących coś z tego paścia stwożyć. Ot takie PRO do szkoły.

Dobrze jeśli to zrobią i tak powinno być od początku, nie ważne czy urządzenia 16 czy 128 GB. Może powinno być tak: Ja chcę więcej miejsca na dane appki itp. a) muszę kupić miejsce w chmurze b) zmienić tel czy tam dodać urządzenie. Więc może jeśli szanowna bogata firma zechce instalować appki typu iwatch w mojej własności, niech także zapłaci określoną przeze mnie sumę dużo pieniądza. Ten post miał być żartobliwy i nie miał zamiaru obrazić nikogo. Tak, zapoznałem się z regulaminem apple store itp itd ...

Dla mnie wystarczy jeden: Logic X i wszystko co z nim zwiazane.

Ależ ja przekręcam nazwy zespołów także tych które lubię :) dlatego przepraszam, po prostu nie znamy się na tyle żeby się rozumieć.

Jestem zdania, że o gustach się powinno rozmawiać i to jest "rzecz mądrości" jeśli potrafi się podeprzeć swoją opinię faktami oraz w tym przypadku (muzyka) znajomością harmonii. Inaczej nie miałyby sensu wszelkiego rodzaju recenzje płyt w itp. Chciałem napisać humorystycznie, nie chciałem obrazić (choć prawdą jest że nie lubiłem tych zespołów i daleko mi do takiej muzyki), przepraszam jeśli Cię uraziłem, jeśli tak to przepraszam. Jestem przyzwyczajony do luźnych rozmów na wiele tematów i traktowania takowych z dystansem, przepraszam czasem się zapominam i coś palnę. Wierze że słuchasz różnej muzyki i bardzo fajnie.

Każda muzyka jest lepsza niż disco polo choć hej hop prezentuje podobny poziom wyszkolenia instrumentalnego a może i gorszy ;) Ale napisałeś że "Lepsze wesele metalowe" przyznaję nie znam się na metalu ale Artrosis i Krostykiller to straszna pomidorowa była. Pochwalam za czas przeszły "grałem" to znaczy zmądrzałeś.

Oczarowanie sprzęcikiem ale przede wszystkim ceną.

Tak mnie zastanawia jedno, odkąd jest rywalizacja Apple z Samsungiem to nagle większość ludzi stała się a) programistami potrafiącymi w pełni opisać funkcjonowanie systemów od środka i opisać ich różnice, b) grafikami bo nagle większość potrafi obsługiwać skomplikowane programy graficzne, c) hakerami potrafiącymi włamywać się do jednego i drugiego systemu itp itd. Wszytko to na sprzęcie z wyświetlaczem wielkości podeszwy od buta i wszystkie zadania uruchomione naraz (bo multitasking). Dziwnie się to czyta ale podziwiam wszechstronność.

Ja jednak się przyłączę do prośby, żebym miał wybór indywidualny blokowania/wyświetlania niektórych zarejestrowanych forumowiczów. Osobiście zablokuje panią/a supair. Nudzi się dziewczyna/chłopak po szkole a mi się nie chce wertować jej/jego wypowiedzi w poszukiwaniu jakiegoś normalnego posta od kogoś innego. Supair przepraszam ale naprawdę nie miej mi za złe, ale twoje wypowiedzi są oczywistymi oczywistościami, czesem pewnie masz rację ale naprawdę nic interesującego ni mądrego nie piszesz.

Po trzech miesiacach odpadne. Synchronizacja muzyki teraz pomiedzy telefonem a komputerem to jakis koszmar, nie zawsze mi to dziala sprawnie. Mam dziwny problem z manualnym zarzadzaniem utworami na iPhone 5s, wczoraj nie moglem np. usunac recznie utworow w telefonie (w iTunes), nie jestem w temacie AM jeszcze biegly ale usluga ta znacznie skomplikowala zarzadzanie muzyka na moich urzadzeniach w szczegolnosci na iPhone. Problem okladek juz ktos wypomnial. Nie po to przez lata porzadkowalem regularnie biblioteke zeby teraz dac jakiemus AM robic z tym syf i jeszcze pozniej za to placic. Bede kupowal albumy tak jak dawniej a nie bede placil za radyjko z koncertem zyczen. W ogole tego typu serwisy w chmurkach narazie mnie jeszcze nie przekonuja. Chyba stary juz jestem bo lubie placic wiecej i otrzymywac namacalny produkt a nie tylko czasowy dostep do uslugi. AM i tego typu rzeczy rozwiazuje problem Apple co do dziedziczenia kont przez czlonkow rodziny po kims zmarlym... Nie jestem przeciwnikiem tego typu uslug nie postrzegajcie mnie zle, po prostu chyba juz ciezej mi jest az tak bardzo wydawac pieniadze na cos co nie daje mi namacalnej przyjemnosci posiadania.

Sciagnalem jeden album i wlaśnie zaczynam następne. Apple Music AAC audio file 256 kbps 44.100 kHz

Ok juz jest na osx