Największym problemem tego kraju jest fakt, że dla większości ludzi 1000€ to pieniądze które się liczą (nie, to NIE JEST ARGUMENT "nie kupujesz, bo cię nie stać", to ten zasrany kraj, na telefon powinno być stać [bez wyginania się, telefon ?, czy wakacje ?] 80% pracujących ludzi). Tim o tym wie doskonale, między innymi dlatego nie ma Siri PL i Apple Store. Nie chłopaki, Apple iPhone to nie Bentley, to telefon, rzecz którą wymieniasz bo najdzie cię fantazja, for example "o jaki zajebisty kolor wyszedł w tym roku, muszę go mieć !".
Cokolwiek ktokolwiek by nie napisał, KAŻDY czuje coroczną chęć wymiany "bo nowe, ładne i się błyszczy", to nic złego, wręcz odwrotnie - wszyscy lubimy prezenty i nowe zabawki - tylko po co dopisywać do tego filozofię ?? 😎.
To ⬇️ nie obraza lub kpina NICCO25, jesteś tylko przykładem do powyższego tekstu.
@kozjukent
W Microsofcie sprytny admin zrobił na tym ciekawy wałek. Testował systemy sprzedaży, sprzedał sprzęt np. Surface, anulował transakcję i sprzęt wrócił na magazyn. Przy kartach dla odmiany, system drukował, po anulowaniu transakcji karta nie miała gdzie wrócić - bo została wygenerowana, co milsze działała dalej 🙂. No to doszedł chłopaczyna do wniosku, że ma drukarkę do drukowania pieniędzy, drukował, drukował… i jak zwykle leszcze które trafią przypadkiem na „patent” przesadził - bo nadrukował tego za $10 mln. 😎 🤣😂🤣
@tristeza Kłaczek z jeansów, tytoń no ok 🙂 (choć mnie się nie zdarzył, kiedyś paliłem i regularnie wytrzepywałem kieszenie - bo mnie drażnił tytoń którego zawsze trochę się wykruszy z paczki) , ale IMO @rrr_r to scharakteryzował jakby okresowo musiał robić wykopki 🙂.
Peace & love ☮️, co Ty wybierasz ?, nowy Lightning 3.0 (zakładamy że będzie) czy USB-C ?, moje argumenty znasz ⬆️, dodam że iPad to moje jedyne iUrządzenie, w telefonie mam Androida i USB-C, w laptopie Windowsa i Thunderbolta - aczkolwiek jak pisałem wyżej - oceniając tylko konstrukcję techniczną portu, głosuję za Lightning. (choć do opcji 3.0 bym się przychylił, mnie nie jest potrzebna - ale nie jestem sam na świecie 🙂…)
@kozjukent Jak nie TradingView to Twitter, jak nie Twitter to Bloomberg - na monitorach „chodzą” wykresy, a na nim z racji 4:3 najwygodniej się czyta. Rekordem był jeden tydzień „wojenny” na początku Ukrainy, wtedy praktycznie nie spałem, a iPad miał 17h+, ale dalej niż ⬇️ nie mogę się cofnąć, praca ¯\ (ツ)/¯.
@rrrr_r A o Lightning 3 (chwilowo teoria, podobno ma być jesienią) czytał ?, niech poczyta. BTW, AirDrop ?, chmury ?, naprawdę nie pamiętam kiedy używałem kabla do czegokolwiek innego niż ładowanie.
@kozjukent Prawda 👍, zajechałem w 1,5 roku dwa (markowe czyli w okolicach 100 zł) kable USB-C ładując laptopa via Thunderbolt i 2 telefony (zajechałem oznacza „luzy” na portach, i konieczność sprawdzenia czy „złapał” i ładuje). iPada ładuję praktycznie dwa razy dziennie (przy średniej dziennej pracy 13h 20m, nawet jego bateria nie wyrabia) po roku klik/klik - żadnych problemów.
Ku#wa ludzie…, gdzie Wy żyjecie/pracujecie „wydłubywałem brud z portu…” ?! 🤣
@kozjukent Nigdy, przenigdy nie nazywaj ludzi mających cokolwiek wspólnego z giełdą analitykami. To zawód który ‚cieszy się’ najwyższą pogardą, a ulubionymi dowcipami, są dowcipy o analitykach 🙂
„ Analityk rynkowy to ekspert, który jutro będzie wiedział, dlaczego
rzeczy, które przewidział wczoraj, nie sprawdziły się dzisiaj.”
„ Dlaczego powstał zawód analityka giełdowego ? – Aby tym od pogody nie było smutno.”
„ Siedzi dwóch analityków, jeden z nich patrzy się w komputer na wykresy i w końcu mówi: ” Już nic z tego nie rozumiem”. Na co drugi odpowiada: „Chcesz, to Ci wyjaśnię!”, Pierwszy:”A nie, nie - wyjaśnić to ja też potrafię” ”
Nawet dziadzia Warren Buffet nie jest od tego wolny.
A kuzyn mądry (doświadczeniem). Była kilka lat temu taka historia, były” dni otwartych drzwi”, chyba z okazji otwarcia nowej siedziby Apple. Pan, nawet dosyć wysoko postawiony (w randze szefa działu, czy coś takiego), zaprosił córkę, ona na stołówce pracowniczej zrobiła film z nowym iPhone X którego jeszcze nie było na rynku, tata miał w ramach testów. Dziewczyna zrobiła film z opisem na YT, w ciągu 2 dni chyba ze 3 mln. odsłon - amerykańskie nastolatki i nowy iPhone 🙂. Pan dostał pomimo próśb i internetowych petycji dyscyplinarkę z Cupertino. Podejrzewam że od tego czasu, wyobraźnia pracowników pracuje w trybie podwyższonej paranoi 😁.
@kozjukent Zakładamy firmę, skoro Ming-Chi Kuo z tego żyje (a celność ma „względną”), to my zarobimy na tym wróżbiarstwie majątek ;-))
@Szemot Matko Buzka, znowu się dałem zrobić że myślisz, oczywiście - możesz wziąć co rok, aczkolwiek wyliczone 58,25 to jedna z 24 rat, a nie 12 jak Ci się wydaje „ As a member of the iPhone Upgrade Program, you can get a new iPhone once you’ve made the equivalent of at least 12 payments.¹ And you’ll get your choice of AppleCare+ coverage, too.” co oznacza - „Jako członek programu uaktualnień iPhone'a możesz otrzymać nowego iPhone'a po dokonaniu równowartości co najmniej 12 płatności¹. Otrzymasz też wybór usługi AppleCare+„. Ta 1 po dwunastu płatnościach, odnosi się do faktu że musisz spłacić co najmniej połowę ostatniej pożyczki „loan” ⬇️, co oznacza że jeśli wymienisz iPhone po roku, przez najbliższy rok będziesz płacił 2 raty, 12 rat które Ci pozostały, oraz pierwszych 12 nowego kredytu. Kiedy minie następny rok, pożyczkę za pierwszego masz już spłaconą w całości, oraz 12 rat nowej pożyczki więc oczywiście kwalifikujesz się do iPhone Upgrade Program. I znowu - jeśli kupisz nowego na raty spłacasz 2 kredyty - 12 rat pozostałych po poprzednim i 12 z nowego. Nie sprzedasz iPhone po roku, bo nie jest Twój, do czasu do kiedy nie spłacisz 24 rat - stanowi własność banku. Reasumując 58,25$ za iPhona 13 Pro Max 256 GB z AppleCare+ - a i owszem, tylko nie jak Ci się ubzdurało w głowie przez rok, tylko przez 2 lata (24 miesiące). Apple w porozumieniu z bankiem, sprzedaje Ci po prostu ten telefon na raty. Szemot, mam prośbę - nie odpisuj na moje posty, nigdy - marnujesz czas, Twój mam w duqie, ale swój raczej cenię. End of transmission.
@kozjukent Przepraszam, pokręciłem, to Nilay Patel z The Verge i Linus Sebastian z Linus Tech Tips w filmie na YT, akcja właściwa zaczyna się około 13 minuty, enjoy :-)
@Szemot 1. Subskrypcyjną, 2. Daj linka, bo poświęciłem 10 minut na poszukiwania „niektórych krajów”, w których Apple oferuje subskrypcję iPhone (lub jakiekolwiek innego urządzenia) i jakoś nie umiem ich znaleźć (⊙.☉).
Uprzejmie proszę, nie wyskocz mi z jakimś zewnętrznym leasingiem, bo wtedy moglibyśmy powiedzieć że Mercedes i BMW subskrybują auta :-))
Autoryzowane serwisy (tylko) będą również wymieniać kabel zasilania 🤣😂🤣. Serio - ma specjalną wtyczkę, monitor przyjeżdża z wpiętym kablem, przewodu nie można wyjąć samodzielnie, bo podpada to pod rozbiórkę sprzętu i utratę gwarancji 😵💫. Na pytanie cwaniaków „a jak ktoś to pozna że wyjąłem kabel ? 🙂”, odpowiem - przeczytajcie artykuł na The Verge😁
@kozjukent Przyjmijmy (zanim zacznę się rumienić 😊), że to żaden cud i stało się, tak jak się stać powinno, tym bardziej w takim miejscu jak to. Tzn. ludzie pomagający ludziom (tak [jak zakładam] głosiła teoria założycielska Tomasza W. i red. nacz. Krystiana K.).
@kozjukent Och, wierzę Ci na słowo, serio :-), to notebookcheck mnie zdziwił, bo znaleźć u nich błąd to naprawdę rzadkość. Sądzę że dostali jakąś sztukę po testach w innej redakcji, ktoś coś zainstalował, albo ukrył katalog, a oni puścili 'babola' - bo nawet na 'czystą logikę', to mi się te 245 GB słabo zgadzało. Ze zdjęcia będzie taki pożytek - że jak znajdę chwilę w weekend, to wpiszę im się na forum hostując fotkę. Dbają o opinię = można spodziewać się odpowiedzi.
@kozjukent LOL, jak się zarzeka "Oczywiście nie dla mnie.". Uważaj, bogowie są czuli na pychę ;-), greccy nawet wymyślili na to określenie, hybris.
Nie mam pojęcia dlaczego Niemcom z notebookcheck wyszło 245 GB, aż sprawdziłem ten test, dokładnie ten model i ta wartość, pamiętałem dobrze ⬇️. Niedługo będziemy inwestować w laptopy ;-), dawniej po wyjściu z salonu, "w drzwiach" tracił 20%, teraz po 7 miesiącach (swojego kupowałem w maju), równe 20% zyskuje 2.499 ➡️ 2.999 zł. Nieważne, obyśmy tylko takie problemy mieli jak 500 zł, niech zarabia jak najdłużej 👍
@kozjukent 👍🙂 dobrze, lubię jak się coś udaje, korzystaj z peppera, ci goście wygrzebią promocję na zapałki 🧐
@kozjukent Macie panie kumie, jakaś walentynkowa promocja x-kom, taniej niż 2.999 zł w wersji 16 GB ram, to go teraz nigdzie nie wyszarpiesz 🙂
@kozjukent Zależało mi na czymś, co ma 3 wyjścia cyfrowe video, on ma HDMI 2.0 i Thunderbolta 4, po dołożeniu takiej sprytnej przejściówki TH4 ->2x HDMI, mogę do niego podpiąć 3 monitory z działającym wyświetlaczem notebooka. Nowa Intelowska integra czyli Iris Xe Graphics G7 w tym i5 Gen. 11, obsługuje 4 ekrany jednocześnie. Jak do tego dodamy 16 GB ram i 512 GB dysku, za "całe" 2.499 zł w "gorącym strzale" x-kom, to żal było nie wziąć. Co zabawne, scalaki przez pół roku tak podrożały, że wczoraj widziałem go w promocji w tym samym x-kom za 3499 zł, aktualna cena "z półki to 3750. Mój na dodatek z Win 10 (chwilowo wolę, 10 dojrzała jako system operacyjny po roku - a ja nie lubię eksperymentów na żywym organizmie, na dodatek własnym).
BTW, byłem w lekkim szoku jak zobaczyłem dostępność wolnego miejsca na dysku 512 w wersji z Win 11 = 245 GB 🤯, nie wiem czego oni tam napchali - u mnie katalog Windows ma 24,5 GB, a całość po reinstalacji "na czysto" razem z partycją do odtwarzania systemu i jakimś dołożonym softem typu Office i Netflix - mieści się w około 40 GB, więc wolnego mam jakieś 430 GB, a nie 245. Razerki bardzo fajne, i owszem - ale gdybym miał zainwestować, to w tego z dockiem i grafiką podłączaną via Thunderbolt 4, nie fascynują mnie laptopy gamingowe - z procesorem 45W i RTX 3080 - na baterii chodzi godzinę, waży przeważnie ponad 2 kilo, a jak się rozpędzi to wyje pod 50 decybeli. Uwielbiam odwrotność, w skrzyni mam zasilacz Be Quiet z 13,5 cm wentylatorem, Plus Gold = pasywny poniżej 60% obciążenia, na procesorze 12 cm "skręcone" do 800 rpm, skrzynia jest literalnie i dosłownie niesłyszalna (grafika pasywna), gdyby nie diody nie wiedział byś czy działa 🙂.
@kozjukent To tylko do testów/oswojenia się/ zabawy, mam laptopa, dokładnie to ⬇️, sprzętowo sobie poradzi - a jaka będzie na nim responsywność przez wirtual/emulację, naprawdę nie wiem. Jest bardzo mało testów (tym bardziej na nowym sprzęcie), "w tą stronę" - jeśli ktoś się bawi w testowanie - to bardziej Windy w macOS, niż macOS w Windowsie.
@kozjukent O proszę 🙂. i to szanuję (jak mawiają teraz dzieciaki), precyzując brak barier intelektualnych zwanych uprzedzeniami. Serio, moje szczere gratulacje, nie za Windows Insider, może inaczej, nie tylko Windows Insider, tylko za to że ci się chce. Pewien profesor filozofii (pan był pod 70), stwierdził kiedyś na wykładzie - że w dniu w którym przestanie się uczyć i starać z tego wyciągać wnioski, będzie to dzień "początku końca" sprawnego działania jego umysłu.
"Próba zadowolenia wszystkim/ch kończy się jak się kończy." w sumie prawda, ale w mojej opinii to właśnie firmy M$ i Intel zbudowały świat który widzimy. To być może tak (jest na bank, nie być może 🙂) jak z Betamaxem Sony vs VHS, czy MiniDisc (też Sony) vs ZIP Iomega, dobry średniak + dobra cena, wyrzuca z rynku teoretycznie lepsze, ale droższe rozwiązanie. Dlatego właśnie IMO proporcje na rynku PC macOS vs Windows, są jakie są (lol, ludzie nawet tutaj zapominają [kilku mnie poprawiało, że PC to nie Mac], że PC oznacza Personal Computer, co w momencie kształtowania się rynku odnosiło się w w tym samym stopniu do komputerów z macOS jak i z Windows).
Swoją drogą ciekawe jak by wyglądał dzisiaj świat komputerów, gdyby w 1989, precyzując - 25 lipca 1989 roku, sędzia W. Schwarzer nie orzekł że 179 na 189 spornych elementów jest już licencjonowanych, a idee nie mogą być chronione prawami autorskimi - zakończywszy tym pozew Apple przeciwko pierwszym wersjom Windows. Apple poszło z pozwem mocno tzn. w zakaz dystrybucji z racji skopiowania systemu, gdyby sędzia Schwarzer to wtedy "klepnął", to praktycznie zablokowało by rozwój Windows, nie sądzę by na zawsze - ale dało by to Apple przynajmniej rok~dwa przewagi w momencie kształtowania się rynku pod tytułem "PC w każdym domu i firmie".
Gdybając dalej, gdyby Steve J., nie umarł rynek mobilny też mógłby wyglądać inaczej, cytat z biografii; "Zniszczę Androida, bo jest skradzionym produktem. Jestem gotów wywołać termojądrową wojnę w tej sprawie". Tak, to sam Jobs wypowiedział te słowa, co ujawnił Walter Isaacson, biograf założyciela firmy z Cupertino. Jak twierdzi Isaacson, Jobs szczerze nie znosił Androida, chodziło głównie o osobę Erika Schmidta, który w 2009 roku opuścił zarząd Apple, by rozwijać mobilny system razem z Google."
Niedawno główny projektant Applowskich M1/M1Pro (pewnie i M2, tylko jeszcze nie wypuszczone) odszedł z Apple do Intela, może się zrobić ciekawie jeśli uda mu się jakoś rozwiązać główny problem Intela, tzn. wydajność energetyczną w x86, bo teraz powoli powraca "problem Pentium 4 Prescott", co z tego że procesory są wydajne skoro mają TDP na poziomie 100W i więcej. Sytuacja to na dodatek obecnie strategiczny problem Intela, bo o ile w czasach P IV Prescott przyzwoity notebook kosztował w Karenie +10k i był towarem dla wyższych poziomem managerów/VIP'ów, a 80% rynku to były komputery stacjonarne, to w tej chwili te proporcje uległy odwróceniu, a nie da się wsadzić obecnego i9 do cienkiego notebooka. Znaczy da się 😉, nawet Apple to zrobiło w 2019, bardzo fajny wieszający się grzejnik, z koszmarnym throttlingiem i wentylatorami pracującymi stale +/- 2500~4000 RPM 🙂.
@kozjukent Dokładnie tak, żeby daleko nie szukać MacRumors, poza działami praktycznymi, 80% zawartości strony głównej, to plotki co będzie, co być może a co raczej nie 😉, ilość odwiedzin i komentarzy dowodzi prężne działanie (myapple.pl jak obydwaj wiemy, kiedy cofnąć się 5 lat wstecz też wyglądało zupełnie inaczej).
Niektórym udało się na tym wybić, mój od zawsze ulubiony człowiek prowadzący tech portal Mac/Pc, Anand Lal Shimpi (AnandTech.com), po latach prowadzenia tegoż, dostał propozycję pracy od Apple, z tego co pamiętam (2014) nawet 'nie chudą', szef jakiegoś działu w części Apple projektującej hardware.
@kozjukent No to zwyczajowo, tzn. obydwaj mamy podejście rozsądnych ludzi 😉. U mnie dochodzi jeszcze Mt4 (MetaTrader), soft którego nie mogę nie mieć bo 90% brokerów korzysta właśnie z niego. Nie ma go na macOS, trzeba instalować protezy typu Wine, plotka głosi iż chodzi o poziom dostępu do kodu softu, Apple lubi wiedzieć co ma w sklepie, a chłopcy z Metaquotes uznali że chce za dużo. W przypadku ich softu (Mt4) jakikolwiek wyciek kodu umożliwiający modyfikację to rzecz dosłownie niewyobrażalna (sam forex czyli giełda walutowa to 6.6 bilona [prawdziwego bilona, nie amerykańskiego miliarda] dolarów dziennie - styczeń 2020). Tak czy inaczej, nie dogadali się z Apple, na iOS jest uproszczona wersja, na macOS natywnego klienta nie ma. Brokerzy oczywiście robią co mogą, tz. dokładają darmowe licencje wirtualnych maszyn, instrukcje instalacji step by step, wersje MT4 z wbudowanymi emulatorami - bo jak sądzę, iUserzy to bogaty i wartościowy kawałek rynku 🙂. Szczerze mówiąc, mam plana postawienia macOS na którejś z dwóch dostępnych wirtualnych maszyn dla Windows. Ot tak, z ciekawości, z natury geek, w dobrych (dla tego celu), czasach - okolice 2000, miałem całkiem nieźle prosperujący sklep z PC, teraz grzebać mi się już tak nie chce, młodzieńczy zapał minął i inna praca.
@kozjukent "Ale nie chcę pracować na windzie." Rozumiem, serio, serio. U mnie jest trochę inaczej ze względów natury rozsądkowo/finansowej. Potrzebuję minimum 3 monitorów FHD, owszem mógłbym sobie kupić Maca Mini z ostatniej serii Intela (M1 Mini ma problem z dwoma monitorami, no fake), poza tym dochodzi kwestia sklonowania w systemie 3 kopii tego samego programu (tak jak by ten sam program, był zainstalowany w 3 kopiach), w Windows umiem to zdobić, w macOS nawet z supportem dobrych fachowców nie. Jeśli dodamy do tego że lata doświadczeń spowodowały iż "u mnie się nie wiesza" (serio, a. dbam, b. nie instaluję tony shitu), kupowanie Maca by przez Paralellsy czy Boot Campa stawiać na nim równolegle Windowsa, a macOS mieć do rozrywki... sam uznasz że to bez sensu.
Do rozrywki kupiłem sobie iPada, BARDZO go lubię, spełnia cele zakupowe i jeszcze więcej, te same wersje programów na Androida i iOS są po prostu LEPSZE, powiadomienia (nawet Gmaila) przychodzą zawsze szybciej niż na inne urządzenia z Android, mobilne Safari jest świetne, gesty vs Android nie do porównania. Doceniam darmowy soft dostarczony z systemem (choćby Książki, Zdjęcia [najlepsza galeria i szybka obróbka] Pages i iMovie), nawet ostatnio "pocisnąłem" z cwaniakiem, który udowadniał że w IOS fajne są tylko tapety. Najlepszy klient Twittera którego używam jako praktycznie jedynego medium społecznościowego, tak zawodowo jak i prywatnie jest IMO właśnie na iPada. Reasumując, to nie tak że nie doceniam i nie rozumiem podejścia "only macOS/iOS" (może po dłuższej pracy sam bym zapałał ❤️), lecz akurat w moim przypadku, pomysł ten (raczej, bo nigdy nie mów nigdy 😉) poczeka do emerytury.
Rzekoma specyfikacja tegorocznych iPhone'ów z serii Pro. Będzie drożej
@Nicco25 Mój drogi uczony kolego, nie zrozumiałeś ni wuja NIC z tego co napisałem. Cały problem (tego kraju) polega na tym, że większość ludzi ma wymuszony zarobkami wybór, tz. iPhone albo wczasy. Dowcip polega na tym, że w większości cywilizowanego świata nie ma takiego wyboru. Kupujesz telefon jak markową kurtkę, czy buty - coś co ci się podoba, a czego cena NIE POWODUJE że musisz sobie czegoś innego odmówić - to właśnie napisałem powyżej. Dotarło ?. End of topic (bo albo zrozumiesz i nie ma potrzeby pisać, albo jesteś za tępy - i też nie ma potrzeby).