Mod z całym szacunkiem, toto poniżej, jest pierwszym produktem Steve J.&Woz. Company i stoi na honorowym miejscu w Computer History Museum in Mountain View California :-)
Służyło do oszukiwania automatów telefonicznych (dialer), Steve & Woz oficjalnie przyznali że zarobili na tym pierwsze 6,000 $, co w roku 1972 stanowiło niebagatelną kasę :-)
Dzieciaki ściągające gierki z chomikuj.pl w paczkach zip to gówniarze, true, dzieciaki które je łamią, to geniusze, którym intelektem (komputerowym) nie dorastam do pięt, kiedyś z dużej ich części będą mądrzy ludzie.
ACTA to g..... imo, howgh :-) (to nie wstęp do sporu, tylko komentarz - na który wcale nie musisz odpowiadać)
" jak kupią MBP za 14 tys. i iPhona za 4 tys. to będzie wielki problem...", nie będzie żadnego problemu - bo oni go NIE kupią, tak jak 80 % "wyjców" z szacownego forum MA :-).
Problem nie polega na tym, że chińskie przejściówki są po 30 a "oryginalne" po 99, problem polega na tym że "oryginalne" to te po 30 (po 3 pln w rzeczywistości, nie - nie przesadzam) tylko trochę inaczej pomalowane (znam się na tym zawodowo, NIKT nie wmówi mi że jest inaczej).
Tak - mam MBA i wiem co mówię, jak zobaczyłem oryginalny kabel Mini DP>HDMI, to zgroza mnie przejęła (kiedy zobaczyłem w necie jak większość kabli Apple wygląda po roku, rezygnacja), kupiłem za 49 z oplotem, końcówkami 24 k, działa doskonale i będzie działał dużo dłużej niż ten biały "crap".
Zły mogę być co najwyżej na firmę, która sprzedając mi komputer, zmusza mnie do poszukiwań akcesoriów u firm trzecich - bo sama sprzedaje shit w ładnym opakowaniu i na 30 krotnej marży.
Cóż zrobić, taką mam mentalność, nie lubię jak mnie d... boli ;-)
"Nie rozumiem, dlaczego nie zagłosujecie portfelem." - ależ głosują, dokładnie tak jak ty, ty głosujesz nie kupując go, oni głosują kupując go, biorąc pod uwagę ile Apple ma "kapusty" wychodzi na to że Apple ma rację (bo ma pieniądze), nabywcy mają rację (bo mają towar, który im się podoba), to po co to (próbować) zmieniać ?, sam mam mieszane uczucia co do różnych produktów Apple - z których się niekiedy nabijam, ale robienie sobie "misji" z przekonywania macuserów do PC, a po co ???.
"Jak widzę te rekordy sprzedaży nowych maków, to raczej nie ma szans na ustąpienie z głupią polityką." - widocznie ci którzy chcą go kupić mają inne podejście do tej polityki niż ty, a że stać ich na ten zakup (i go dokonują) oznacza to że uważają że zmiany są ok.
Połowa ultrabooków PC 2016, Surface Book, Galaxy Tab Pro S - hybryda na Core M z Win 10, MateBook - taka sama hybryda od Huawei, są zalane na stałe, niczego nie wymienisz i nikt z tego nie robi szopek p.t. "what a crap !?!".
Szukając (złośliwych) analogii Porsche=Mac=Wszystko zmienia się na gorsze, można by porównać MBP 2016 do nowego Cayman'a (718) 2016, V6 zmieniło się w R4, a cena została ;-),
Ale... by oddać sprawiedliwość, następną analogią jest "shit storm" konserwatywnych userów obydwu marek na forach - ZAWSZE po wypuszczeniu nowego modelu :-), oraz 70% wzrosty sprzedaży rzeczonego nowego modelu w realnym świecie :-).
Porównałem tu kiedyś parokrotnie Mac'a do Porsche, imo te marki mają bardzo wiele wspólnego, mam na myśli trochę mniej banalne analogie niż cena/marka, np. stosunek do marki, tak użytkowników jak i "hejterów" etc., długo by wymieniać, jak się przyjrzeć podobieństwom bliżej. /ja pozostanę w tej "realistycznej" grupie - R4 czy nie, mam nadzieję go sobie kiedyś zamówić - Cayman'a ofc nie MBP 2016 ;-)/
Meizu się nie czepiaj, zobacz na te "unikatowe" poprowadzenie anten ;-), oraz fakt że jako jedyni wśród Androidowców nie używają trzech przycisków, tylko jednego Home Button - serio.
Jakby się kto pytał co jest na obrazku - to jest na nim Meizu Pro 6 z połowy tego (2016) roku, więc nie ma co grzebać po 2008 - za "inspiracjami" - Designed by Meizu Made in China, to też serio :-).
iPhone nie pamiętam, iPada jakiś student w UK stworzył prawie 1:1 - serio, 3~5 lat przed, nawet miał papiery w ichnym urzędzie patentowym ale nie znalazł inwestora (technologia wtedy jeszcze nie ta) i mu patent wygasł.
To nawet kiedyś Steve mówił w którymś z wywiadów (zapytany, sam z tym nie wyskoczył), że zadziwiające podobieństwo i.t.p.
Wreszcie ktoś z poczuciem humoru :-)
Pełna zgodność, ja stosuję tą technologię (czekam na następny model) od czasu pierwszego modelu MBP, doskonale się sprawdza od 10 lat - więc w tym roku również ją zastosuję ;-).
Jasne że masz rację, a to opublikował Bloomberg dzisiaj...
A to całkiem prawdopodobne :-), z dodatkową kamerą jako np. serwis software, to wcale nie take głupie (serwisant pokazuje ci step by step co masz zrobić).
Stary żart p.t. boję się otworzyć lodówkę - bo będzie w niej (Lenin) Apple, nabierze nowego znaczenia ;-)
Mirko, sorry - ale nie da się nałożyć częściowo innego obrazu na obraz który aktualnie widzisz (a taka jest definicja augmented reality - system łączący świat rzeczywisty z generowanym komputerowo) inaczej niż wsadzając coś na nos i patrząc przez to coś, nie ważne jak to coś nazwiemy :-)
Szemot , zobacz co ci Mikołaj przyniesie ;-)
18 luty 2015r. ten twój businessinsider, od tamtego czasu opcja się zmieniła, gogle VR są be
- okulary AR są cacy. Poniżej Tim z 14 października 2016r. - aktualna (jedyna słuszna) linia partii :-).
https://www.buzzfeed.com/johnpaczkowski/apple-ceo-tim-cook-on-virtual-reality-theres-no-substitute-f?utm_term=.gd84L9vDpO#.pwyGqdKWl2
Znam (polecam wszystkim którzy nie znają - dobrze robi na myślenie), prywatnie rozwiązał bym temat jak w pewnym serialu - "Ray Donovan" - jeśli zdarzyło ci się oglądać, jeśli nie - polecam - zabawne, nie tylko ze względu na KK.
Jaka afera ?, kilkaset zgwałconych dzieci ? :-/, pierwszy raz znalazłem umotywowanie dla amerykańskich kwot odszkodowań - sama archidiecezja w LA to 660 mln $ :-))
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ray_Donovan
Jeśli uznasz dowcip poniżej za zbyt "gruby" ew. zbyt "off-top", to usuń i sorry za śmiecenie.
To właśnie próbka Jona Voighta z "Ray Donovan" :-).
free photo hosting
image url upload
Odpowiem "przez rękę" znaczy tobie mod, bo jak zacznę pisać z kolegą powyżej to mnie na bank poniesie i będziesz musiał to usunąć ;-).
Oglądałem też w rzeczonej TV Trwam, pana posła (parlamentu EU) Mirosława Piotrowskiego, pan profesor pokpiwał z wyroku sądu w Norwegii - w którym uznano że Anderas Breivik jest źle traktowany w pudle, co zabawne - każdy normalny (w mojej/naszej ? opinii) człowiek, przyzna mu rację (nadmiar poprawności politycznej jest jak nadmiar soli w zupie - bez niej jest źle, ale jak przesypiesz wychodzi jeszcze gorzej).
Ale... zapomniało się panu posłowi do Parlamentu EU dodać, kim był i do kogo strzelał Andreas Breivik, tj. że był fcuking faszystą (jakich obecna władza hurtowo hoduje w ONR), oraz strzelając do dzieci działał - cytat dosłowny - "w celu uratowania europejskiego chrześcijaństwa", których to kilku chrześcijańskich organizacji był członkiem - kwadrans gadał, ale o tym się nie zająknął, tylko o zgniłej EU (która go karmi paroma tysiącami € miesięcznie).
W temacie Światowych Dniach Młodzieży, to jedną z "zabawnych" historyjek, było pobicie - na które załapali się w Jeleniej Górze goście (z Ameryki Południowej) rzeczonych ŚDM, zostali uznani z racji koloru skóry za "muslimów" i dostali bęcki - kiedy po zakończeniu ŚDM postanowili pozwiedzać Polskę i napatoczyli się przypadkiem na "miłych łysych chłopców" o których wspomniałeś ;-).
EOT for me (chcecie to piszcie), bezapelacyjny :-), why ?, bo wychowałem się w ultra-katolickiej rodzinie i do dzisiaj mam uraz, znaczy kwas mi z pyska leci jak widzę "czarne", a że rzuciłem 2 miesiące temu palenie - to nie mogę się denerwować, bo mi się jarać chce :-).Ergo - DONE.
Dokładnie tak, nie jestem jakimś zażartym fanem KOD (uważam że Trybunał Konstytucyjny skompromitował się "podklepując" chłopcom z PO zawłaszczenie OFE i forsy z giełdy, ale choćby dla tego nie można go oddać PIS, żeby nie mieli (aż) takiej władzy).
Ale... kiedy oglądając u swojej 80 letniej matki TV Trwam, usłyszałem że demonstracje KOD są podstawą do wywołania zamieszek oraz interwencji wojskowej EU..., to zdębiałem i zacząłem sobie szybko przypominać czy przypadkiem niczego nie brałem/piłem :-)
Dokładnie tak jak napisał autor, należało by (jak mi się wydaje) dodać, że na wspomnianej telekonferencji Tim C. (nie po raz pierwszy) raczej chłodno się odniósł do idei VR.
Wychodzi na to że ekosystem Apple pójdzie swoją drogą /dla odmiany, hehe ;-)/, tz. rozszerzona rzeczywistość (jak Google Glass i Project Tango - też Google, żeby było zabawniej), a nie wirtualna - jak gogle Samsunga, czy nowe gogle Google do serii Pixel.
Wiadomo że to nie w goglach idea (te akurat kosztują parę dolców), tylko w promowanej technologii, w przypadku VR, Apple musiało by naprawdę solidnie "dopalić" iPhone 8, np. w wyświetlacz 4k (jeśli chcieli by VR "na poziomie"), w przypadku AR, spokojnie można wypuścić iPhone 7s (lub 6sss), bo większość tematu wziął by na siebie nowy produkt.
Prywatnie (bez hejtu, ale znamy Apple), śmierdzi mi to nowym produktem, dopalenie iPhone (mam na myśli - bardzo solidne "dopalenie pod VR", ja wcale nie twierdzę że iP8 się nie zmieni) było by - a. drogie, b. nie tak dochodowe. W przypadku dodatkowego produktu - ktoś chcący używać ekosystemu Apple musiał by kupić iPhone 8 + "coś", przy czym to "coś" nie było by za 79 $ (jak gogle VR od Google), tylko za 1000 $ (jak sądzę, znając Apple). Reasumując - szykujcie dulary na okulary, rzecze Tim poniżej.
But in an exclusive interview with BuzzFeed News Japan during his visit to Tokyo, Cook clarified Apple’s position a bit, suggesting the company is most interested in AR because it can enhance and amplify human experiences. “There’s no substitute for human contact,” Cook told BuzzFeed News. “And so you want the technology to encourage that.” It’s not the first time Cook has indicated that Apple might favor AR. “We are high on AR for the long run,” Cook said during an earnings call this past summer. “I think AR can be huge.”
True, shame on me :-/, podziękował za korektę.
Tajwański Acer startował od montowania laptopów m.in. dla Dell'a, w tym roku wypuścili najcieńszego ultrabooka na świecie, Swift 7.
Przy zmianie z 6s na siedem, to się nie narobią... lol
"Aby osiągnąć wspaniałe rzeczy, musimy marzyć tak dobrze, jak działać. " A.F. ;-)
Jasne, wrzuć sobie do domu potato, a potem granat zaczepny :-), jak przeżyjesz,
- porozmawiamy ponownie o różnicach.
EOT (nie będziemy spamować, nie jesteśmy trolami).
Pozwól, że przed obejrzeniem dzieła panów Niccol&Cage, przeczytam jeszcze raz, dokładnie, tytuł artykułu który komentuję, ok - już przeczytałem - nie, nie mylę się :-)
Kto inny kupi od nich tyle obligacji :-), (trillion=miliard /EDIT: sorry, pomyłka)
1,000,000,000,000 = one trillion - tysiąc miliardów po naszemu.
http://www.bloomberg.com/news/articles/2016-09-16/china-s-holdings-of-treasuries-fall-to-lowest-level-since-2013
Oczywiście że musi się dogadać, banalne przysłowie "pokój buduje, wojna rujnuje" ma tu zastosowanie w 100%, Chińczycy paradoksalnie nie potrzebują tego wcale mniej niż Stany, okres hiperprodukcji chińskiej musi być utrzymany, oni mają nie 320 mln. gęb do wykarmienia (jak Trump), tylko 1.350 mln, a to jakby trochę więcej ryżu trzeba... ;-).
Aplikacja z niespodzianką
Tylko że to jak z hodowlą kwiatków - nigdy nie wiadomo co z takiego wyrośnie ;-)
Blu box'y czyli te pudełka były "a popular item amongst various criminal elements", to tak jakbyś teraz sprzedawał komórki na kartę, które dodatkowo były by "nabite" kasą no-limit, zadeptali by cię dilerzy i złodzieje, taka by była kolejka ;D.
Reasumując, gdybyś w tamtych czasach usłyszał o dzieciaku który robi blu box'y, a kasę zamierza częściowo przeznaczyć na podróż do Indii a częściowo na eksperymenty z LSD i trawą, raczej nie przewidział byś trafnie jego przyszłości ;-).
“Taking LSD was a profound experience, one of the most important things in my life. LSD shows you that there’s another side to the coin, and you can’t remember it when it wears off, but you know it. It reinforced my sense of what was important—creating great things instead of making money, putting things back into the stream of history and of human consciousness as much as I could.”