Komentarze TheMozart335 Usuń wszystkie komentarze

Informatycznie - żaden. Marketingowo - ... - sam sobie odpowiedz. :)

O nie! Głowę i uśmiech też opatentowali! Co my teraz zrobimy? Sędzia Koh wyciśnie nas do ostatniej złotówki.

Wymagać to oni powinni zacząć od siebie.

To jakieś nowe hasło reklamowe PKP? Jakie chwytliwe i prawdziwe! :)

Apple niech lepiej podkuli ogon i przeprosi się z Google, bo z ich mapami nigdy się nawet nie zrównają (chyba, że kupią Navigona).

Może niektórzy poczytają mi to jako oznakę forumowego hipsterstwa, ale muszę przyznać, że artykuł jest dobrze napisany, podobał mi się.

Pewnie to jakaś wypasiona Nokia 3310 z rozszerzoną wersją Snake'a. ;)

Ja tam widzę, że chętnych jest tylko 18%. Poza tym nie jest podane ile osób liczyła badana grupa. Biorąc pod uwagę fakt, że (zupełnie przez przypadek) powtórzyły się dwa wyniki myślę, że liczba ankietowanych nie była zatrważająca. :)

No i popsułeś wiadomość na kolejny news. :)

Patrząc na cechy Polaków i ich narzekanie, tytułowe pytanie Siri powinno brzmieć: Czego znowu chcesz...? :D

Duch Steve'a musiał wziąć sprawy w swoje "ręce". :)

Trafiony zatopiony. :D

Istnieje jeszcze taki parametr jak "czas oczekiwania". Jak Apple ustali go na poziomie dwucyfrowej liczby miesięcy (a tak już nie raz było) to zdanie okaże się prawdziwe. :)

Tytuł: Samsung producentem części do Apple Watch.

Nagłówek: Najprawdopodobniej to firma Samsung wygrała przetarg na produkcję procesora do najnowszego produktu firmy Apple - Apple Watch.

MyApple - to jest pewne. :/

Nie, broni nie warto kupować. Chyba, że kręcą Cię leśne trofea. :)

Ale to iPhone 6, więc tylko taka leciutka. :)

Racja. Apple nie ma w swojej ofercie "iWorks".

Wszystko się zgadza, ale dodatko cały komputer został odchudzony i to właśnie tutaj nie widzę sensu.

Tylko zauważ różnicę między zmniejszeniem komputera wielkości pokoju do rozmiarów Aira, a zmniejszenie Aira do rozmiarów wizji Hajka.

Ciekawe co na to średniowieczni mnisi... :)

Uważam, że obecny Air jest mistrzostwem jeżeli chodzi o kompromis, stostunek wydajności do wymiarów. Z jednej strony mamy absolutne minimum (które wystarcza zwykłemu użytkownikowi) - 2x USB 3.0, jack, Thunderbolt; z drugiej całość jest zamknięta w absolutne maksimum jeżeli chodzi o cienkość i lekkość. Uważam, że należy zaprzestać odchudzaniu za wszelką cenę komputera, bo co Ci po jego zwiększonej (jasne, akurat...) mobilności jeżeli w torbie zrobi Ci się z niego banan? W takim wypadku nie podejdziesz do Apple Store i nie zarządasz wymiany na nowy model, bo komputerów jak zabawek iOS nie wymieniają na poczekaniu. I co z danymi? iCloud nie obsługuje jeszcze Time Machine.

Właśnie widzę jak się zapowiada ta funkcjonalność. Z generacji na generację (nie tylko Air) spada ona równolegle z "masywnością" urządzenia. Za kilka lat zrezygnują z ekranu, żeby zyskać kolejne milimetry. A jaka oszczędność baterii! (chyba jestem geniuszem - napiszę do Hajka żeby zrobił kolejny projekt) :)

Dla tych nie posiadających też będzie i to wiadomo od zawsze. :)

Absurdem jest odchudzanie czegokolwiek z portfolio Apple.

Jakoś nie mogę się przekonać do tych wizji. W ogóle po co zmniejszać dotychczasowego Aira? Toż to absurd...