Komentarze kalchas Usuń wszystkie komentarze

Do wszystkich rozdyskutowanych: kto ma tę kartę? Ja mam. I moim zdaniem - lipa.

Ha ha ha.

@lupusrex Zgadza się. Tyle że to nie akcjonariusze, tylko fani. Ale tacy fani, którzy zachwycają się wszystkim. co od Apple, choćby to były stare dziurawe skarpetki Tima, lub choćby opakowanie po nich. No właśnie, przyszła mi myśl w czym nosić kartę. Otóż karta przychodzi pocztą w gustownym, białym, zamykanym kartoniku-pudełeczku z tłoczonym jabłuszkiem. To dopiero jest gratka dla kolekcjonerów! Oni wszyscy jeszcze o tym nie wiedzą, no bo przecież nie mają tej karty. I ten kartonik-opakowanie wyróżnia tę kartę. Inne karty zazwyczaj przychodzą zwyczajnie przyklejone w liście.

Przeglądając te liczne komentarze, widzę że ta karta naprawdę jest dla Was i wielka szkoda, że do Polski nie trafi. Ona Was tak bardzo fascynuje, tak bardzo chcielibyście ją mieć... Bez wątpienia śni wam się po nocach. Nie? To po co piszecie? Olejcie ten temat. Po prostu.

Nic nie napiszę, tak bardzo mi się chce śmiać.

Autor powinien wiedzieć o czym pisze. Jeśli nie wie, lepiej żeby nie pisał bzdur. Mam przed sobą osławioną tytanową kartę. Nazwisko nie jest grawerowane, ani laserem, ani czymkolwiek innym. Wygrawerowane jest tylko jabłko oraz symbol MasterCard. Przeważająca większość kart kredytowych w USA jest "bezpłatna", więc nie ma co lobbować tak nachalnie. Trudno żebym jeszcze płacił za posiadanie karty, wystarczy, że płacę procent. Może autor powinien napisać, że zazwyczaj karty kredytowe w USA są przez pierwszy rok oprocentowane na 0%, a karta od Apple - nie. Od początku jest to 23.99%. Czyli lichwa. Może to zainteresowałoby czytelników? Za zakup rozmaitych produktów za pomocą innych kart otrzymuję cashback od 2 do 10% więc po co ten krzyk?

Nie podniecajcie się tak tym cashbackiem. Przecież to są grosze. Karta oprocentowana jest na 23.99%. W dodatku nie ma roku free od oprocentowania, jak w przypadku jakiejkolwiek innej karty kredytowej. Jednym słowem: mogą sobie wsadzić tę kartę głęboko w ... Przysłali mi to ale nie zamierzam użyć. Na taki procent ?! Jak już wcześniej pisałem: to zwyczajna lichwa. To karta dla snobów i szpanerów. Nie znam warunków kredytów w Polsce, piszę o sytuacji w USA. Tutaj szpan ma mniejsze znaczenie... Każdy więc zapłaci kartą jaką posiada a nie tym czymś, śmiesznie ciężkim.

@Iro U mnie tak samo.

@kalchas Poprawka: 23.99% Już mam tę kartę. I co? I nigdy jej nie użyję - z takim procentem? To nie jest lichwa?

@lupusrex 13.24% geniuszu. Wpierw się dowiedz a później zacznij bredzić

Pożyczanie pieniędzy na procent to lichwa. Oto jak kończy Apple.

No i OS Watch v5.3..

WOW !!! Cóż za skok technologiczny! Bodaj największy od czasów rewolucji tranzystorowej.

Wow! Nie mogę się doczekać..

@Iro Pajace tak mają. ;)

Powalają. Trzeba wyobraźni (chorej) by takie coś wypuścić.

Chyba raczej KONCEPCJE. KONCEPTY, to słowo oznaczające coś zupełnie innego. Drugi reżyser w "Nic śmiesznego" miewał koncepcje, natomiast Pan Twardowski u Mickiewicza wpadł na koncept. Cóż.. język polski bywa czasem bardziej wysublimowany niż angielski.

@croc A ja wolę mówić o tym, co miałem, lub mam. W dyskusjach na tematy wirtualne raczej głosu nie zabieram.

@croc Przecież nie zawsze trzeba mieć ten najlepszy. Istnieje coś takiego jak relacja cena-możliwości. Właśnie tym zawsze się kieruję. I choć mieszkam w USA, i teoretycznie mógłbym sobie pozwolić na ten sprzęt z tzw. najwyższej półki, to ja nie lubię przepłacać i często idę na kompromis. Np. jako monitora używam teraz TV UHD 43" i jestem baaardzo zadowolony.

@croc Rozumiem, że używasz właśnie LG...? A dajmy im szansę! Dlaczego nie. Ja jednak będę stawiał na innych producentów. Zraziłem się, więc to normalne. Co do telewizorów - Samsung.

@croc Na forum, siłą rzeczy, się generalizuje. Wywaliłem kiedyś kupę forsy za monitor LG i kląłem przez cały okres użytkowania. Po dwóch latach zdechł i mam spokój. Never again!

I słusznie, bo LG to największy shit.

Bzdura

Książki są normalne, w oprawach (twardych lub miękkich.. obwoluty itd...) ale audiobooki są tak zwane. A w ogóle to preferuję kilka programów. Tak więc, jeśli autor artykułu może to załatwić, to bardzo proszę.

@lunch Obie formy są jeszcze poprawne, aczkolwiek TĄ nieco trąci myszką...