Najciekawsze premiery gier w App Store: sierpień 2015
W odróżnieniu od dwóch poprzednich miesięcy, które obfitowały nie tylko w rozmaite wakacyjne promocje i wyprzedaże ale też głośne premiery gier, sierpień upłynął w App Store dość spokojnie. Nie oznacza to jednak oczywiście, że zwolennicy grania na iPhone'ach i iPadach nie mieli w minionym miesiącu okazji do zapoznania się z nowymi, godnymi uwagi tytułami. W poniższym artykule znajdziecie więc krótki, subiektywny przegląd gier, którym w tym miesiącu udało się wyróżnić na tle konkurencji.
FINAL FANTASY VII
Final Fantasy VII to tytuł, którego nie trzeba chyba przedstawiać fanom gier typu jRPG. Mimo niemal dwóch dekad na karku "siódemka" nadal pozostaje nie tylko najpopularniejszą odsłoną serii, ale też jednym z najsławniejszych reprezentantów swojego gatunku. Wersja na iOS stanowi wierną kopię edycji znanej z PC, wzbogaconą o kilka opcjonalnych ułatwień, które mogą przypaść do gustu nie tylko nowym graczom, ale też weteranom serii, którzy chcą odświeżyć sobie fabułę kultowej "siódemki" bez konieczności poświęcania czasu na żmudne nabijanie poziomów czy potyczki z losowymi przeciwnikami.
LARA CROFT GO
W ubiegłym roku deweloperzy ze Square Enix Montreal podjęli się dość karkołomnego zadania jakim było stworzenie gry logicznej nawiązującej do popularnej serii gier akcji - Hitman. Efektem końcowym tych działań było zaskakująco udane Hitman GO, w którym musieliśmy poruszać się agentem 47 po z góry ustalonych ścieżkach w taki sposób, by wyeliminował on swój cel nie trafiając przy tym na ochroniarzy czy przypadkowych przechodniów. Teraz podobnemu zabiegowi została poddana seria Tomb Raider, czego efektem jest Lara Croft GO. Mimo iż tym razem twórcy gry zdecydowali się na zupełnie inną stylistykę graficzną, to jednak mechanika rozgrywki bardzo przypomina to, co mogliśmy znaleźć we wspomnianej wcześniej produkcji. Naszym celem jest więc prowadzenie panny Croft poprzez plątaninę widocznych na ekranie ścieżek w taki sposób, by uniknęła ona wszelkich możliwych zagrożeń. Zadanie to może początkowo wydawać się banalnie proste, jednak z czasem na planszach pojawiają się kolejne elementy komplikujące rozgrywkę.
DEAD SYNCHRONICITY
Firma Daedalic Entertainment kojarzona jest najczęściej z lekkimi, humorystycznymi przygodówkami, okraszonymi przyjemną dla oka, rysunkową grafiką. Najnowszy tytuł w ich katalogu wydawniczym stanowi jednak wyraźne odstępstwo od tej reguły. Fabuła Dead Synchronicity przedstawia ponurą wizję przyszłości, w której ludzkość została niemal kompletnie wytępiona przez niezidentyfikowaną chorobę oraz szereg katastrof naturalnych, a władzę nad ostatnimi ocalałymi przejęło wojsko. Ponury klimat świata gry doskonale podkreśla charakterystyczna oprawa graficzna. Mechanika rozgrywki nawiązuje zaś do klasycznych przygodówek typu Point & Click.
FROZEN SYNAPSE PRIME
Pierwsza część serii Frozen Synapse była dość wymagającą grą strategiczną, w której obie strony konfliktu jednocześnie planowały ruchy swoich jednostek, by następnie wcisnąć przycisk "play" i sprawdzić, jaki efekt przyniosły zaprogramowane przez nich działania. Frozen Synapse Prime opiera się na dokładnie tych samych założeniach, jednak przedstawia wszystko w zupełnie nowej oprawie graficznej. Proste bryły i modele jednostek, które w poprzedniej części tworzyły symboliczny obraz pola walki, zostały więc zastąpione przez znacznie bardziej szczegółowe elementy. Twórcy wprowadzili też możliwość swobodnego obracania kamery. Wersja Prime, podobnie jak jej poprzedniczka, oferuje zarówno rozbudowaną kampanię fabularną jak i tryb multiplayer.
GALACTIC KEEP
Galactic Keep to swoisty cyfrowy hołd dla jednoosobowych, przygodowych gier planszowych, które cieszyły się szczególną popularnością w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Mechanika gry opiera się więc głównie na rzucaniu wirtualną kostką i przesuwaniu żetonu symbolizującego naszego bohatera po ręcznie rysowanych planszach, na których znaleźć można także elementy symbolizujące inne postacie, potwory czy przedmioty. W odróżnieniu od większości gier tego typu, które osadzone były w realiach fantasy, twórcy Galactic Keep zdecydowali się na stylistykę Science-Fiction.
FIVE NIGHTS AT FREDDY'S 4
Popularność pierwszej części serii Five Nights At Freddy's zaskoczyła nawet jej twórcę, który jednak postanowił kuć żelazo puki gorące i zabrał się szybko za produkcję kolejnych sequeli. Efekt jest taki, że czwarta część gry, będąca najprawdopodobniej ostatnią odsłoną serii, pojawiła się w App Store zaledwie rok po premierze "jedynki". Na pierwszy rzut oka najnowsza część różni się dość mocno od swoich poprzedniczek. Po raz pierwszy w historii serii zmianie uległo bowiem miejsce akcji i wiek głównego bohatera. Zamiast dorosłego stróża nocnego walczącego o życie w upiornej restauracji znajdziemy tu tym razem dziecko, które musi zmierzyć się z potworami czającymi się w jego własnej sypialni. Nowe otoczenie przyniosło oczywiście pewne zmiany w samej mechanice rozgrywki, jednak w gruncie rzeczy nadal mamy tu do czynienia z tym samym typem horroru, jaki serwowały nam poprzednie produkcje Scotta Cawthona. Mówiąc krótko: osoby, którym nie przypadły do gustu trzy pierwsze części gry raczej nie mają tu czego szukać, natomiast fani serii mogą po prostu liczyć na kolejną dawkę tego, co zadecydowało o jej sukcesie.
I to by było tyle na dziś. Jeśli uważacie, że na liście zabrakło jakiejś ciekawej produkcji, która zadebiutowała w App Store w sierpniu, zachęcam do podzielenia się nią w komentarzach. Przeglądy najciekawszych gier z poprzednich miesięcy znajdziecie zaś tutaj.