9 września odbędzie się prezentacja kolejnej generacji iPhone'ów, które najprawdopodobniej oznaczone zostaną symbolami "6s" oraz "6s Plus". Według informacji opublikowanych na łamach serwisu 9To5Mac, urządzenia te oferowane będą w takich samych wariantach, jeśli chodzi o pojemność pamięci flash, jak obecne modele.

Podstawowy model wyposażony będzie zatem w pamięć o pojemności 16, a nie jak spekulowano wcześniej - 32 gigabajtów. Biorąc pod uwagę fakt, że nowe smartfony Apple umożliwiać mają nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K, które zajmują stosunkowo dużo powierzchni dyskowej, taka decyzja wydaje się co najmniej kontrowersyjna. Wydaje się, że Apple będzie chciało zmusić swoich klientów do zakupu "bardziej pojemnych" modeli, które są o wiele droższe od tych podstawowych. Cena jaką należy zapłacić za dodatkowe gigabajty w iPhone'ach jest niestety nieproporcjonalnie wyższa od różnic między cenami pamięci flash o poszczególnych pojemnościach. Implikuje to wyższą marżę na modelach z większą pamięcią flash.

Według raportu, cena nowych smartfonów Apple w przypadku zawarcia umowy z dostawcą usług telefonii komórkowej ma być taka sama jak cena ubiegłorocznych modeli. Więcej na temat cen można przeczytać w naszym tekście z zeszłego tygodnia.

Opublikowane na łamach 9To5Mac informacje potwierdzają także wykorzystanie w konstrukcji nowych iPhone'ów aluminium serii 7000, które jest lżejsze i bardziej wytrzymałe niż to, które zastosowane zostało w bieżącej generacji.

Więcej na temat nowych iPhone'ów przeczytać można tutaj.

Źródło: 9To5Mac