Po kilku miesiącach od premiery nie ma informacji o poważniejszych defektach zegarków Apple Watch. Nie licząc zakończonych powodzeniem umyślnych prób ich uszkodzenia lub zniszczenia, wydaje się, że przynajmniej na razie są to urządzenia niezawodne. Nie ma także sygnałów o ewentualnych uszkodzeniach spowodowanych ich zanurzeniem w wodzie. Testy tego typu wykazały, że urządzenie to jest zdecydowanie bardziej odporne na wodę niż sugeruje to producent.

Pojawiły się jednak narzekania na to, że stalowe koperty bardzo łatwo zarysować. To nie jedyne problemy z wyglądem zewnętrznym, z jakim spotykają się użytkownicy tych urządzeń. Jak donosi AppleInsider, niektórzy posiadacze sportowych wersji zegarków Apple Watch w kolorze gwiezdnej szarości (space gray) zauważyli, że pewnemu uszkodzeniu uległy napisy nadrukowane na spodniej stronie zegarka wokół wycięcia koperty na czujniki biometryczne i ładowanie indukcyjne. Chodzi o znajdujące się tam logo firmy (w nazwie urządzenia " Watch"), które kruszyć się ma i odpadać.

alt text

Zdaniem jednego z czytelników serwisu AppleInsider, który rozmawiał z pracownikiem pomocy technicznej Apple, jego przypadek nie jest odosobniony. Zgłoszenia tego typu napływają już od kilku miesięcy. Apple podobno wymienia zegarki na nowe, a modele z tym niewielkim, ale jakże groźnym dla prestiżu firmy defektem trafiają pod lupę inżynierów. Firma zbiera też informacje od użytkowników na temat lokalnego klimatu, w jakim zegarek jest używany, poziomu ich aktywności oraz tego, czy zegarek był zanurzany w wodzie.

Sprawa wydawać się może błaha. Chodzi przecież tylko o napis nadrukowany na spodniej stronie, która pozostaje niewidoczna podczas noszenia zegarka na ręce. Apple jednak chwaliło się tym, że wszystkie urządzenia wykonane są niezwykle starannie z wysokiej jakości materiałów (dotyczy to także najtańszej, sportowej wersji). Odpadający fragment napisu, a dokładnie logo firmy może ten pozytywny obraz zburzyć.

Źródło: AppleInsider