Spór patentowy pomiędzy firmami Samsung i Apple trwa już nieprzerwanie od ponad czterech lat. Gdy w 2012 roku ława przysięgłych wydała wyrok na korzyść firmy z Cupertino wiadomo było, że jej południowokoreański konkurent nie podda się bez walki.

Początkowo firma Samsung miała zapłacić Apple 930 milionów dolarów, jednak w maju tego roku sąd apelacyjny zmniejszył tę kwotę do 548 milionów, oddalając przy tym część wcześniejszych zarzutów (dotyczących podobieństw w kształcie obudowy telefonów). Niedługo po tym wydarzeniu przedstawiciele Samsunga złożyli kolejne odwołanie, żądając by rozprawa odbyła się ponownie, tym razem w obliczu wszystkich dwunastu sędziów (poprzednia rozprawa odbyła się standardowo, w obecności trojga sędziów). W międzyczasie w sprawę zaangażowały się też firmy Facebook, Google, eBay, Dell i HP, które poparły południowokoreańskiego giganta oświadczając, że tak wysoka kwota odszkodowania może przyczynić się do "zdławienia innowacyjności". Wstawiennictwo pięciu wielkich firm nie wywarło jednak najwyraźniej zbyt wielkiego wrażenia na sędziach, którzy tym razem odrzucili apelację Samsunga.

Źródło: San Jose Mercury News