HEOS 1 czyli multiroom + bezprzewodowy głośnik w jednym
Rodzina Heos by DENON powiększyła ostatnio się o głośnik HEOS 1 - bezpośredniego konkurenta Sonos Play:1. Sprzęt jest ciekawy, ponieważ może funkcjonować w sposób bezprzewodowy. Ponadto głośnik ten został w pełni przygotowany do wakacyjnych warunków.
W ostatnim czasie bardzo rozwijają się trzy kategorie produktów audio: soundbary, systemy muliroom oraz małe bezprzewodowe głośniki. Rynek tych produktów rośnie, po tym jak przez ostatnią dekadę sprzęt audio zaliczał poważny spadek. Era iPoda się skończyła, nastały czasy muzyki totalnej, otaczającej nas z każdego sprzętu. Chcemy słuchać muzyki, chcemy jej słuchać na dobrym sprzęcie.
Konkurencja na tym rynku natychmiast zrobiła się ogromna i trudno jest tu czymś zaskoczyć, a gra toczy się o wybór całego ekosystemu, który po rozbudowaniu może kosztować kilka tysięcy złotych. W przypadku konkurowania Bose, Sonosa, Denona różnice w jakości dźwięku będą zauważalne tylko dla wąskiego grona, część wybierze sprzęt ze względu na preferencje danej marki, jeszcze inni patrzeć będą na wygląd. HEOS 1 daje argumenty, które pozwalają mu się wyróżnić.
HEOS 1 sam w konstrukcji bardzo przypomina Sonos Play:1, to również mała kolumna z przyciskami u góry. Jakość dźwięku jest zbliżona, choć moim zdaniem lekką przewagę ma tutaj Sonos, zwłaszcza przy wyższym poziomie głośności. Za to HEOS 1 bardzo pozytywnie zaskakuje basem. Niestety aplikacja DENONA na urządzenia mobilne nie jest najwyższych lotów.
HEOS 1 odtwarza muzykę z serwisów takich jak Spotify, Deezer, Tidal, radia internetowego TuneIn, muzyki zgromadzonej na serwerach muzycznych i w naszym iPhonie. Ponadto możemy podpiąć pod niego pamięć USB lub skorzystać z wejścia AUX. Natomiast gdy zakupimy dodatkowy GO Pack, czyli przystawkę z akumulatorem, możemy też korzystać z połączenia bluetooth.
Przystawka ta sprawia, że mamy do czynienia nie tylko z głośnikiem multiroom, ale bezprzewodowym głośnikiem bluetooth, który możemy zabrać ze sobą gdziekolwiek. Akumulator wystarcza na 6 godzin słuchania muzyki. Trochę, szkoda, że to akcesorium kosztuje 400 złotych.
Bardzo ważne jest też to, że sam HEOS 1 przystosowany jest do pracy w wilgotnych pomieszczeniach, dlatego ze spokojem możemy go ulokować w łazience. Natomiast wraz z przystawką otrzymujemy zaślepkę na wszelkie złącza, co sprawia, że głośnik jest wtedy również odporny na wszelkie zachlapania i możemy go postawić obok naszych leżaków nad basenem.
DENON znalazł sposób, aby wyróżnić swój sprzęt. Można nieco żałować, że tym elementem odróżniającym od konkurencji nie jest cena. Sam głośnik to wydatek około tysiąca złotych, do tego dochodzi jeszcze opcjonalna przystawka. Rodzina produktów HEOS jest spora obok modeli 1,3,5,7 mamy też soundbara, wzmacniacz i przedwzmacniacz, a to pewnie jeszcze nie koniec. Dobra alternatywa dla Sonosa, Bose, czy Samsunga.
Denon Heos do testów dostarczyła firma Horn Distribution