W centrum danych Apple w miejscowości Maiden w Karolinie Północnej doszło do wycieku chloru, wskutek czego pięć osób zostało poszkodowanych.

Przyczyny i okoliczności wycieku chloru nie są znane. Nie wiadomo, czy wspomniane osoby zostały narażone na kontakt fizyczny ze szkodliwą substancją, czy zatruły się wdychając jej opary. W centrum danych chlor wykorzystywany jest prawdopodobnie w systemie chłodzenia całego kompleksu i znajdujących się w nich serwerów (zapobiega rozmnażaniu się szkodliwych mikroorganizmów). Rannym osobom udzielono pomocy w znajdującym się w okolicy centrum medycznym. Wypadek w Maiden miał miejsce w tydzień po stosunkowo niegroźnym pożarze paneli słonecznych na dachu kompleksu w miejscowości Mesa w Arizonie, gdzie powstaje kolejna serwerownia tej firmy.

Źródło: 9To5Mac