Na pewno korzystacie z Facebooka, a jeżeli dodatkowo należycie do grona 25 tysięcy użytkowników, którzy polubili serwis MyApple, najprawdopodobniej czytacie to zdanie. Zainteresowani pełnym wpisem, zmuszeni są do kliknięcia w link otwierający nową stronę. Według Facebooka, w tym i innych przypadkach, zajmuje to średnio 8 sekund. Dzięki nowej usłudze serwisu, dotychczasowy czas zostanie skrócony dziesięciokrotnie.

Facebook uruchamiając nową usługę umożliwił wydawcom publikowanie pełnych wersji swoich artykułów bezpośrednio na stronach serwisu. Szybszy dostęp do informacji to nie jedyna korzyść dla użytkowników. Aby uatrakcyjnić przeglądanie pełnej zawartości, otrzymają oni dostęp do szeregu interaktywnych dodatków m.in. interaktywnych map, zdjęć powiększanych przez potrząśnięcie urządzeniem, czy uruchamianych automatycznie filmów i możliwości słuchania wypowiedzi w wersji audio. Dodatkowo, w przypadku niektórych treści, czytelnicy będą mieli możliwość polubienia lub skomentowania poszczególnych fragmentów artykułów.

W chwili obecnej możliwość skorzystania z nowej funkcjonalności Facebooka otrzymali wyłącznie użytkownicy mobilnej aplikacji serwisu przeznaczonej dla produktów firmy Apple. Niestety. Nie przeczytają w ten sposób treści z MyApple, gdyż do udziału w programie zaproszono tylko dziewięć serwisów internetowych: The New York Times, National Geographic, BuzzFeed, NBC, The Atlantic, The Guardian, BBC News, Spiegel i Bild.

Facebook nie zapomniał o zarobkach wydawców z generowanych na ich stronach reklam i każdy z nich, będzie mógł w dalszym ciągu prowadzić ich oddzielną sprzedaż. W takiej sytuacji serwis społecznościowy nie będzie miał żadnych udziałów w przychodach, natomiast wydawcy mogą również przekazać sprzedaż jednostek reklamowych Facebookowi, który będzie w takim przypadku pobierał 30% prowizji. Analiza i zbieranie danych na temat użytkowników pozostanie także w rękach wydawców, którzy będą mieli do dyspozycji te same narzędzia, co w przypadku badania ruchu w swoich serwisach.

Była manager New York Timesa, Vivian Schiller, uważa, iż publikujący nie mają innego wyboru niż współpraca z Facebookiem ponieważ jest to miejsce, gdzie przebywają odbiorcy, a ich ilość jest zbyt duża, by ją ignorować.

Według danych zebranych przez ComScore na zlecenie NAA (Newspaper Association of America) w marcu bieżącego roku ilość czytelników cyfrowej prasy w USA była wyższa o 10% niż w adekwatnym okresie 2014 roku i wynosiła ponad 176 milionów osób. Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, iż w całkowitej liczbie, aż 71 milionów unikalnych użytkowników powyżej 18-ego roku życia stanowili czytelnicy korzystający wyłącznie z urządzeń mobilnych. Przy 1,4 miliarda użytkowników Facebooka, zapewniając im jeszcze łatwiejszy dostęp do publikowanych treści, można spodziewać się dalszego wzrostu liczby zarówno czytelników elektronicznej prasy, jak i użytkowników największego serwisu społecznościowego.

A tymczasem, osiem sekund to nie jest aż tak dużo czasu, by nie poczekać na pełny wpis z serwisu MyApple.pl.

Źródło: appleinsider, nytimes