Fast Company przepytało Tima Cooka
Wraz ze zbliżającą się premierą nowej książki o Stevie Jobsie, której współautorem jest jeden z dziennikarzy Fast Company, a także zbliżającym się rozpoczęciem sprzedaży zegarka Apple Watch serwis ten poświęca sporo uwagi firmie Apple. Właśnie ukazał się w nim obszerny wywiad z CEO firmy Timem Cookiem.

Wśród pytań pojawiły się m.in. te o dziedzictwo Jobsa, o filozofię prowadzenia firmy i tworzenia nowych produktów, w tym i o to, co przyświecało pracom nad zegarkiem Apple Watch.
Jak mówi Tim, Steve uważał, że większość ludzi żyje w swego rodzaju mentalnym małym zamkniętym pudełku. Są oni zdania, że nie są w stanie ani wpłynąć, ani tym bardziej zmienić otaczającego ich świata w wyraźnym stopniu. Steve nigdy nie akceptował takiego ograniczonego życia, swego rodzaju statu quo. Chciał by najwyższe kierownictwo odrzucało tego typu filozofię. Jeśli ktoś był w stanie ją odrzucić, był w stanie zmieniać różne rzeczy w nieskończoność. Efektem tego myślenia było maniakalne wręcz dążenie do tworzenia najlepszych produktów.
Jak wiele masz klików, jak wielu aktywnych użytkowników, ile sztuk sprzedałeś?
Cook uważa, że świat technologii toczy swego rodzaju choroba, w której definicją sukcesu jest ilość. "Jak wiele masz klików, jak wielu aktywnych użytkowników, ile sztuk sprzedałeś?" W branży technologicznej wszyscy chcą ogromnych liczb, tymczasem Steve'a nigdy nie dał się temu zwieść. On był zawsze skupiony tylko na tworzeniu najlepszych rzeczy. Cook wspomina, że właśnie z takiego windowsowego świata, w którym liczyła się tylko ilość, przeszedł do Apple w 1998 roku (wcześniej był w COMPAQ). Zwraca też uwagę na to, że magia Apple to efekt współpracy i swego rodzaju wypadkowa wspólnej pracy nad sprzętem (hardware), oprogramowaniem (software) i usługami. Także i tutaj zwraca uwagę na zupełny brak tej filozofii w świecie systemów Windows i Android, gdzie jedna firma tworzy oprogramowanie (system), inna tworzy komputer, a jeszcze inna oferuje różnego rodzaju usługi.
Jeśli nowy produkt, nad którym Apple właśnie się zastanawia, nie wniesie czegoś w ludzkie życie, a sama firma nie będzie w stanie wykorzystać najlepszych technologii, wtedy jest on odrzucany. Filozofia tworzenia najlepszych produktów, które będą czymś więcej niż tylko elektronicznymi gadżetami, przyświeca Apple przy tworzeniu wszystkich produktów z Apple Watchem włącznie.
Cook zwraca uwagę, że w tym wypadku najważniejszymi technologiami było oprogramowanie i interfejs użytkownika. Firma nie zdecydowała się na przeniesienie tego z urządzeń z iOS (jak zdaniem Cooka zrobili twórców innych smartwatchy), a stworzenie zupełnie nowego interfejsu, wykorzystującego ekran wykrywający siłę nacisku, dzięki czemu składa się on niejako z kilku warstw, do których dotrzeć można naciskając z różną siłą na ekran urządzenia.
Przyznaje też, że Apple nie było i nie musiało być pierwsze w danej kategorii produktów. Przed iPodem istniały odtwarzacze MP3, przed iPhonem smartfony, a przed iPadem tablety. Także i teraz na rynku dostępne są od pewnego czasu smart zegarki. To jednak produkty Apple okazały się najlepsze i zdaniem Cooka tak będzie i w przypadku Apple Watcha.
Na pytanie dotyczące przydatności i sensu noszenia Apple Watcha Cook przypomniał, że niemal każdy z produktów Apple był krytykowany przed premierą lub tuż po niej. Tak było zarówno w przypadku iPoda, iPhone'a, jak i iPada. Wszystkie te urządzenia okazały się sukcesem, a ludzie znaleźli odpowiedź na nurtujące ich pytania.
Wracając do Steve'a Jobsa Cook rozwiał mit z nim związany, jakoby Jobs doglądał wszystkiego osobiście. Wspomniał, że nie był on managerem w skali mikro, a wizjonerem w skali makro. Nie był w stanie dotknąć i dopilnować wszystkiego. Tym bardziej nie jest w stanie tego zrobić Tim Cook, który zarządza firmą trzy raz większą niż była ona w 2010 roku. To przede wszystkim wspomniana na początku wywiadu wizja oraz specjalny system szkoleń zwany Uniwersytetem Apple (Apple University) pozwoliły na stworzenie perfekcyjnego zespołu wyższych kierowników, który z kolei stworzył równie perfekcyjne zespoły kierowników średniego szczebla itd. Dla Cooka Jobs był najlepszym nauczycielem, jakiego miał.
Pełen wywiad z Timem Cookiem dostępny jest w serwisie Fast Company