Kolejne raporty pokazują, że wprowadzenie blokady aktywacji do iPhone’ów okazało się skutecznym straszakiem na złodziei. Odsetek kradzieży smartfonów Apple w największych miastach świata znacząco maleje.

Według raportu Reutersa między wrześniem 2013, a wrześniem 2014 roku liczba kradzieży iPhone’ów w Londynie spadła o 50%, w San Francisco o 40%, a w Nowym Jorku o 25%. W podobnym raporcie w czerwcu notowano spadki odpowiednio o 38%, 24% i 19%.

Wprowadzona w iOS 7 blokada wymaga podania danych do konta iCloud przed wymazaniem lub po wymazaniu danych. Skradziony telefon może, więc posłużyć jedynie jako ładny przycisk do papieru. Jego normalne użytkowanie jest praktycznie niemożliwe.

Po sukcesie w tej materii Apple’a, na podobne rozwiązania zdecydowały się takie firmy jak Google, czy Samsung. W stanie Kalifornia wprowadzono prawo, które zobowiązuje producentów telefonów do stosowania takiej blokady od lipca 2015. Amerykańska FCC zarekomendowała, aby takie zasady funkcjonowały na terenie całych Stanów Zjednoczonych.

Krótko: Kradzież iPhone’ów przestała być atrakcyjna.

Źródło:AppleInsider