PactApp czyli rusz tyłek, zdrowo się odżywiaj i zarabiaj z iPhone!
O Pact (dawniej Gym-Pact) pisałem już dawno temu (zresztą nie tylko ja). Ale serwis się rozwija i coraz więcej osób o niego pyta, więc odświeżam temat.
Strona 1 z 2
Otyłość i choroby cywilizacyjne związane z „siedzącym” trybem życia to już plaga nie tylko za oceanem. Choć to właśnie Amerykanie i ich „tusza” są najczęściej przedmiotem żartów np. takich:
Informacja przed kładką. Po hiszpańsku: maksymalna nośność 10 osób. Po angielsku: maksymalna nośność 3 amerykanów.
No i ktoś postanowił zrobić z tym porządek (i być może troszkę na tym zarobić). Tak powstał serwis Gym-Pact po rozbudowie o funkcje „żywieniowe” przemianowany na Pact.
Najpierw trochę ruchu!
Pact z założenia ma motywować do systematycznej aktywności fizycznej za pomocą kija i marchewki. Marchewką jest kilkanaście-kilkadziesiąt centów za aktywność każdego zadeklarowanego dnia. Kij to kara finansowa (od 5$) za każdy zadeklarowany dzień jaki „nieaktywnie” przesiedzimy.
Dokładniej: deklarujemy ile dni w tygodniu (tydzień zaczyna się o północy z niedzieli na poniedziałek) wykażemy się aktywnością. Może to być od 1 do 7 dni (dowolne dni w tygodniu, liczy się ilość). Określamy jak wielki ma być bat na nas czyli ile zapłacimy za każdy dzień opuszczony (minimum 5$). Musimy podać dane karty płatniczej (kredytowej) z której ew. kara będzie pobierana lub autoryzować do wypłat nasze konto PayPal. Liczy się tylko jedna aktywność dziennie (jak wykażemy się większą ilością w danym dniu i tak „zaliczą” nam tylko jedną). Czyli gdy zadeklarujemy 3 aktywne dni w tygodniu i to wykonamy dostaniemy (nawet jak jakiegoś dnia mieliśmy kilka kwalifikowanych aktywności) 3 x trochę centów. Jak przez tydzień nie ruszymy tyłka to zapłacimy 3 x 5$, a jak zadeklarowaliśmy trzy ale wykonaliśmy dwie aktywności to zapłacimy 5$ kary.
Ile można „zarobić”? Na aktywności fizycznej zazwyczaj koło 10-40 centów za jeden dzień, jest to zależne od ilości „kar” pobranych od leniuchów czyli ile jest w „puli”.
Co to jest „aktywność”?
Aktywnością możemy wykazać się na cztery sposoby:
Można „zameldować” się w jakiejś zarejestrowanej w Pact siłowni za pomocą aplikacji i GPS oraz spędzić tam trochę czasu. Ponieważ sam nie uznaję „pakowania” w siłowni (wolę spocić się w jakimś celu jak prawdziwy facet np. rąbiąc drewno ;-)) i nie mam z tym doświadczeń, to więcej o tej metodzie nie napiszę.
Pact może zaliczyć nam aktywność na podstawie kroków. Należy zrobić ich 10 000. Jak nie mamy iPhone 5s, 6(+) z koprocesorami M7 lub M8 możemy użyć połączenia z serwisami Jawbone UP czy Fitbit.
Można ćwiczyć w domu! Wystarczy umieścić iPhona np. w naramiennym etui, uruchomić Pact włączając opcję ćwiczeń w domu i ćwiczyć (przysiady, pompki, podskoki, pajacyki i co tam jeszcze byle się ruszać). Musimy podczas maksymalnie ~półtorej godziny zaliczyć 30 aktywnych minut (nie muszą być jednym ciągiem).
Mój ulubiony i w zasadzie jedyny jaki praktykuję rodzaj aktywności, to aktywność podczas której przemieszczam się za sprawą siły własnych mięśni. Aktywność ta musi być zweryfikowana za pomocą GPS w aplikacji RunKeeper lub MapMyFitness z którą Pact trzeba połączyć (autoryzacja do konta w RunKeeper lub MapMyFitness). Może to być spacer, bieg, jazda rowerem, narty, pływanie. Ważne aby spełnione były trzy warunki:
- Dystans minimum 1610 metrów (1 mila).
- Minimum 30 minut aktywności (nie musi być ciągła).
- Prędkość poruszania podczas aktywności musi być większa niż ~3.6 km/h lecz mniejsza niż jazda pojazdem z napędem ;-)
- Maksimum 5 godzin na całe zadanie (czyli możemy np. pospacerować 15 min, wcisnąć pauzę i za jakiś czas dospacerować brakujące 15 min. byle by się zmieścić w 5 godzinach od początku do końca.
Zasady te czasem ulegają zmianom, np. do niedawna wystarczyło przejść ~900 m.
Trochę praktyki
Ilość dni w jakich chcemy wykazać się aktywnością ustalamy przed rozpoczęciem tygodnia (czyli do 12 w nocy w niedzielę). Możemy też zarządzić przerwę w ćwiczeniach (też musimy robić to z wprzędzeniem). Konto Pact oczywiście można też zawiesić lub zlikwidować.
Poprzedni tydzień, bieżący i plan na następny
Sam zacząłem od 3 aktywności tygodniowo, teraz ustalam ich liczbę na podstawie prognoz pogody na przyszły tydzień. Jak nie zapowiadają wielkiej chlapy to ustawiam 6. I w zasadzie się to nie zmienia… jak nie mogę wyjść na spacer to zaliczam ćwiczenia w domu z iPhone na ramieniu lub nodze ;-)