Na długo przed premierą najnowszych iPhone'ów mówiło się o tym, że Apple powinno wypuścić modele z większymi ekranami, specjalnie pod kątem użytkownika z Dalekiego Wschodu. Sugestie takie wypowiadał m.in. Steve Wozniak i jeśli spojrzeć na najnowszy raport opublikowany przez Counterpoint Research, to okazuje się, że miał rację.

alt text

Największy wzrost pod koniec ubiegłego roku Apple zanotowało na japońskim rynku smartfonów, uzyskując w listopadzie wynik na poziomie 51%. Udział iPhone'ów w rynku w Korei Południowej także gwałtownie wzrósł w ostatnich miesiącach 2014 roku, notując w listopadzie 33%. Zdaniem Toma Kanga z Counterpoint Research udział Apple mógł być jeszcze większy, gdyby firma była w stanie sprostać zainteresowaniu Koreańczyków iPhone'ami 6 i 6 Plus w wersjach 64 i 128 GB. To historyczny rekord jeśli chodzi o zagranicznych producentów - dotąd żaden z nich nie przekroczył 20%. Wzrost udziału Apple w rynku smartfonów w tym kraju to jednocześnie wyraźny spadek udziału w przypadku LG, a nawet gwałtowny - w przypadku Samsunga. Ten południowokoreański gigant wciąż dominuje na lokalnym rynku w tym kraju, jednak jego udział zmniejszył się z około 60 do 46%.

alt text

Rośnie udział Apple w rynku smartfonów także w Chinach. Na tym rynku firma zanotowała 45% wzrost na przestrzeni roku, jednak konkurencja jest o wiele ostrzejsza, głównie za sprawą tanich urządzeń chińskich producentów, przede wszystkim szybko budującego swoją potęgę Xiaomi. Sprzedaż nowych modeli iPhone'ów w tym kraju rozpoczęła się też z miesięcznym poślizgiem wskutek problemów z dostawami i z uzyskaniem przez Apple odpowiednich pozwoleń. W listopadzie udział Apple w chińskim rynku smartfonów - zdaniem Counterpoint Research - przekroczył 12%, plasując firmę na trzecim miejscu za wspomnianym już Xiaomi i Lenovo.

Źródło: Counterpoint