Pisaliśmy ostatnio sporo o sprawie wytoczonej przez użytkowników iPodów, z których w latach 2007 - 2009 Apple usuwało i blokowało możliwość wgrywania na nie muzyki kupionej w innych sklepach poprzez własny system DRM.

Przypomnijmy, że po wgraniu na iPoda plików muzycznych zakupionych w innych sklepach, po podłączeniu urządzenia do komputera i iTunes wyświetlany był komunikat o błędzie zalecający przywrócenie ustawień fabrycznych, co w efekcie powodowało skasowanie muzyki pochodzącej z innych źródeł. Później Apple zablokowało możliwość wgrywania obcych plików na iPoda. Skarżący Apple użytkownicy żądali w sumie 350 milionów dolarów odszkodowania.

W sprawie zeznawał m.in. Rod Schultz, były inżynier Apple odpowiedzialny za iTunes i iPoda, który przyznał, że tego typu wysiłki celem całkowitego zablokowania możliwości wgrywania muzyki były czynione, a projekt ten otrzymał nazwę "Candy" (cukierek). Przed sądem odtworzono także nagranie wideo z zeznaniem Steve'a Jobsa nagrane w 2011 roku na krótko przed jego śmiercią.

Jak donosi Reuters, trwająca od lat sprawa właśnie się zakończyła pozytywnie dla Apple. Sąd uznał, że ograniczenie możliwości wgrywania i odtwarzania muzyki na iPodzie tylko do plików kupionych w iTunes Store było zgodne z prawem. Co więcej, zdaniem sądu wydanie przez Apple oprogramowania iTunes 7 było autentycznym ulepszeniem oferowanego przez tę firmę produktu. W trakcie toczącej się sprawy ujawniono także, że dwóch z kilku powodów nie kupiło i nie korzystało z iPodów w w okresie od 2007 do 2009 roku.

W komentarzu do ogłoszonego wyroku Apple stwierdziło, że "za każdym razem, kiedy aktualizowaliśmy te produkty - i każdy produkt Apple na przestrzeni lat - robiliśmy to po to, by zwiększyć przyjemność użytkowania".

Źródło: Reuters