Kiedy kupowałem MacBooka zastanawiałem się między MacBookiem Air, a MacBookiem Pro. Czerwcowa konferencja rozwiała moje wątpliwości i zdecydowałem się na MacBooka Air ze względu na jego mobilność oraz czas działania na baterii. Sporo się z nim poruszam, a "all day battery life" sprawia, że mogę zostawić zasilacz w domu. Moja nieskrywana miłość do niego sprawia jednak, że chciałbym go chronić przed wszelkiego rodzaju bodźcami zewnętrznymi, szczególnie w czasie przemieszczenia się z miejsca na miejsce. Oglądałem zarówno w sklepach internetowych, jak i tych fizycznych różnego rodzaju pokrowce itp. Pokrowce albo były ładne, ale nie zapewniały ochrony, albo były brzydkie i grube, choć dobrze chroniły laptopa. Rozwiązanie przyniósł Londyn i firma Toffee.

Firma Toffee wykonuje różnego rodzaju pokrowce, do sprzętu różnych marek, ale jej głównym celem jest sprzęt Apple, co widać w jakości wykonania. Pokrowiec na mojego MacBooka Air (mid 2013) jest idealnie skrojony pod niego. Nie ma absolutnie żadnych luzów, wszystko jest idealnie dopasowane, dzięki czemu laptop jest usztywniony. Pokrowiec jest wykonany że skóry o grubości około 2mm, a od środka wyścielony miłym w dotyku materiałem. Wewnątrz głównej części pokrowca znajduje się usztywnienie, które ma również funkcję ochronną. Cały pokrowiec jest obszyty podwójnym szwem, dzięki czemu na krawędzi zostało sporo skóry, chroniącej kanty naszego MacBooka. Pokrowiec w zamknięciu utrzymuje klips z silnym magnesem, co zapobiega otwarciu się "koperty" wbrew naszej woli. Nawet po otworzeniu pokrowca, widzimy tylko kawałek naszego laptopa, niezbędny do komfortowego wyciągnięcia go. Nie jest on całkowicie odsłonięty, a zatem bezpieczny nawet po otwarciu.

Materiały, w tym skóra jakiej użyto do produkcji tego pokrowca jest najwyższej jakości. Wydaje się być wytrzymała i gruba. Również do pozostałych elementów, czy to przeszyć, czy klipsa, lub wewnętrznego materiału nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Całość zdobi wyżłobione logo firmy w lewym dolnym rogu, a także metka którą widzimy po otwarciu pokrowca, a także przy prawym szwie. Zarówno szwy które wykańczają krawędzie pokrowca, jak i te, które dzielą go przeszyciem na pół oraz ten znajdujący się w górnej części tyłu pokrowca jest z grubej, porządnej nici, która również wygląda bardzo dobrze. Pokrowiec jest dostępny w 5 kolorach, nie powinno być więc problemu z dobraniem tego, który najbardziej pasuje do naszego gustu.

Firma Toffee deklaruje, że wysyła swoje produkty do dowolnego miejsca na Ziemi, jednak cena w ich sklepie internetowym jest bardzo wysoka. Warto poszukać ich produktów wśród polskich dystrybutorów, choć na cenę poniżej 200zł raczej nie ma co liczyć. Zainteresowanych odsyłam na stronę producenta www.toffeecases.com. Uważam, że jest to rozwiązanie najlepszej jakości.

Obserwuj @jacek_zieba