Nie ukrywam, że Dead Trigger to była jedna z lepszych gier, w jakie grałem i grywam jeszcze na iPadzie. Ludzie co prawda narzekali na liniową rozrywkę i monotonność lokacji oraz samej akcji, ale nikt chyba nie przyczepi się do świetnej, konsolowej grafiki. Trochę ponad rok od premiery Dead Trigger doczekało się sequela, czyli Dead Trigger 2.



Gra dalej cieszy oko świetną grafiką i co ważne nowymi miejscami. Tym razem nie będziemy biegać tylko po budynkach i ulicach amerykańskich miast. Akcja przenosi się za każdym razem na różne kontynenty, gdzie czekają na nas różne, bardzo malownicze lokalizacje.



Szkoda tylko, że zombie wszędzie są mniej więcej tacy sami. Widać to zwłaszcza kiedy atakują nas dwie takie same nieumarłe panie lub kilku grubszych panów w jednakowych marynarkach i jeansach. Najwyraźniej zombie ubierają się tylko w jednej sieci domów mody. Przydałaby się tutaj większa różnorodność.



Pomińmy to, jak noszą się pospolite zombie. Na swojej drodze spotkamy bowiem wiele nowych zdecydowanie bardziej rozbudowanych i śmiercionośnych mutantów, tzw. bossów. Zauważyłem, że najbardziej pospolity jest ogromny zombie kamikadze, który naciera na nas z zawieszoną na szyi beczką z benzyną. Nie muszę dodawać, że trzeba w niego wpakować zdecydowanie więcej kul niż w zwykłego nieumarłego.



Innym, równie śmiercionośnym okazem jest radioaktywny zombie ubrany w kombinezon zabezpieczający przed promieniowaniem. Jak łatwo się domyśleć, czym bliżej nas się on znajdzie tym większe obrażenia nam zadaje. Niestety nie jesteśmy wyposażeni w kombinezon, jaki posiadał Gordon Freeman w grze Half Life czy Half Life 2.



Kolejny zauważony jak dotąd przeze mnie boss, to zombie plujący żrącą krwią (tak, wiem - jest to niesmaczne, a jakie zabójcze!). Po ostatecznym posłaniu każdego z nich na tamten świat zdobędziemy większą liczbę pieniędzy, amunicji oraz jeden z wielu fragmentów planu jakiejś kolejnej broni czy innego śmiercionośnego urządzenia, które będzie mógł stworzyć dla nas jeden z inżynierów w naszej bazie.



To właśnie tam zaopatrzymy się w środki medyczne, granaty, miny, wybuchowe kury (z przytroczonymi do nich laskami dynamitu - Dead Trigger to zdecydowanie nie jest gra dla miłośników zwierząt), nową broń lub rozbudujemy tą już posiadaną. Standardowe miejsce, gdzie możemy wydać zabrane od zombie pieniądze.

Możemy także handlować ze szmuglerem, przyjmuje on tylko złote monety, które są drugim, równie ważnym środkiem płatniczym. Ponieważ gra Dead Trigger 2, tak jak pierwsza część dostępna jest w modelu freemium, to oczywiście w każdej chwili możemy wymienić te prawdziwe pieniądze na złote monety.



Dead Trigger 2 to dalej strzelanka w widoku z pierwszej osoby. Standardowo, gracz jedynie steruje bohaterem i celuje bronią w nacierających zombie. Kiedy tylko znajdą się w zasięgu strzału i na celowniku broń wypala automatycznie. Można jednak zmienić sterowanie. Dead Trigger 2 wspierać ma także kontrolery gier stworzone specjalnie dla iPhone'a i iPada, których jednak nie ma jeszcze na rynku.



To, co bardzo podoba mi się w Dead Trigger 2 pewne urozmaicenie misji. Nie zawsze będziemy biegać po jakimś terenie. Możemy też zaczaić się w jakimś miejscu z karabinkiem snajperskim. W tym przypadku każdemu oddanemu strzałowi towarzyszy bardzo ładna animacja z widokiem kamery znajdującej się tuż za kulą zmierzającą do celu.



Innym razem siądziemy za ogromnym karabinem maszynowym zamontowanym na pokładzie śmigłowca Blackhawk, a naszym zadaniem będzie obrona jednego z budynków, w którym schronili się ocalali ludzie.



Choć fabuła w tego typu grach nie jest specjalnie rozbudowana i pod względem skomplikowania każdej z misji nie jest specjalnie ciekawiej w porównaniu do pierwszej części, to bardzo podoba mi się pomysł na stworzenie jakby niezależnie toczącej się historii, do której w każdej chwili możemy dołączyć. Warto w tym celu pozostawać na nasłuchu i odbierać komunikaty radiostacji dowództwa kierującego walką z Zombie. Możemy tam dowiedzieć się o misjach, do uczestnictwa w których wzywani są wszyscy gracze w Dead Trigger 2.

Jeśli lubicie tego typu pozycje i podobała się Wam pierwsza część, to Dead Trigger 2 powinno przypaść Wam do gustu. Warto ją pobrać i spróbować swoich sił, choćby dlatego, że gra dostępna jest za darmo.

Pobierz z App Store