64-bitowy procesor A7 to nie tylko chwyt marketingowy
Tuż po premierze iPhone'a 5S i informacji Apple, iż jego sercem będzie 64 bitowy procesor A7 zacząłem marzyć o MacBooku Air opartym na procesorze Apple Ax. Co prawda moje ostatnie wyliczenia teoretycznego wówczas wyniku Geekbench, okazały się zawyżone (prognozowałem ok. 5500 punktów, a w rzeczywistości jest to dużo mniej - 2557), ale mimo wszystko nadal uważam, że za jakiś czas może pojawić się MacBook Air z procesorem Apple Ax.
Moim zdaniem, fakt umieszczenia 64-bitowego procesora i systemu w telefonie jest dosyć istotną nowością, trochę przemilczaną przez media skupione na Touch ID. Temat 64 bitów powrócił za sprawą szefa marketingu firmy Qualcomm który stwierdził, że to tylko marketingowa sztuczka. Cóż mógł twierdzić innego, skoro procesory Apple stanowią istotną konkurencję do Qualcomma, podążającego w kierunku większej ilości rdzeni i GHz. Temat został oczywiście podchwycony przez rozmaie media i ogromnie spłycony do twierdzenia:
64-bitowe procesory są potrzebne do adresowania urządzeń posiadających więcej niż 4 GB pamięci RAM. Po co 64-bitowy procesor w iPhone 5S, skoro ten telefon posiada tylko 1 GB pamięci RAM.
To jednak tylko część prawdy, dodajmy prawdy wygodnej dla Qualcomm.
Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Świenta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda.
ks. Józef Tischner
Jak nie trudno stwierdzić, Apple w swoich urządzeniach podwaja ilość pamięci RAM co dwie generacje urządzenia.
[list]
*]iPhone, iPhone 3G - 128 MB
*]iPhone 3GS - 256 MB
*]iPhone 4, iPhone 4S - 512 MB
*]iPhone 5, iPhone 5S - 1 GB
[/list]
Jeśli się trzymać tego harmonogramu, następny telefon Apple będzie miał już 2 GB pamięci RAM, a urządzenia zaprezentowane w 2016 roku będą miały już po 4 GB pamięci RAM (o ile Apple dotrwa, bo przecież Apple się kończy ...). Trzeba jednak pamiętać, że w związku z 64-bitowymi, coraz bardziej wymagającymi aplikacjami i coraz większą ilością przetwarzanych danych, może pojawić konieczność przyspieszenia procesu zwiększania pamięci RAM, a zastosowanie teraz 64-bitowej architektury zabezpiecza Apple na wypadek takiej konieczności. Drugą zaletą tak przedwczesnego posunięcia jest też to, iż do owego 2016 roku powstanie ogromna baza 64-bitowego oprogramowania, a użytkownik nawet nie zauważy że 32-bitowa architektura trafiła do lamusa. Jeśli dołożyć do tego informacje, iż Apple rozpoczyna pracę nad OS 10.10 posiadającym wspólne elementy z iOS 7, to już tylko prosta droga do stworzenia wspólnego systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych i komputerów stacjonarnych a także możliwość tworzenia energooszczędnych i całkiem wydajnych komputerów mobilnych na procesorze Apple Ax.
Wydajność
64-bitowa architektura w połączeniu z 64-bitowym systemem operacyjnym daje w niektórych działaniach spory przyrost wydajności całego urządzenia, a tego nie można uznać za mało istotną przyczynę zastosowania 64-bitowego A7. Wyniki testów w Geekbench między procesorem A6 i A7 wskazują na duży skok (iPhone 5 - 1296 iPhone 5S 2557). Geekbench wykazuje też ogromą różnicę (nawet x8) jeśli chodzi o operacje na pamięci w trybie 32-bit i 64-bit na korzyść trybu 64-bitowego. Procesor A7 korzysta także z 64-bitowych rejestrów dzięki czemu zmniejszyła się ilość zapisu i odczytu z rejestrów (nawet o 30%), a to jest także dowód na to, że 64-bit to nie tylko chwyt marketingowy.
Może Apple wyszło nieco przed szereg stosując już 64-bitowe rozwiązania. Dziś jeszcze nie czyjemy korzyści z tych 64-bitów, jednak w przypadku pojawienia się spójnego systemu operacyjnego na urządzenia mobilne i komputery, a być może i wspólnej architektury, przejdziemy kolejną rewolucję Apple tak bezboleśnie jak uprzednio, gdy nastąpiła zmiana z MC680x0 na PowerPC a później na Intela.