Od śmierci Steve'a Jobsa przy premierze każdego produktu Apple pojawiają się różne negatywne komentarze na ich temat. Za mało innowacyjne, za duże, za małe, za wolne, za szybkie no i przede wszystkim, że Steve by na to nie pozwolił. Miałem okazję zobaczyć ostatnio na Facebooku tag #zastefanabyłolepiej. Oczywiście z częścią komentarzy się zgadzam, ale nie zawsze z tymi, które mówią, że gdyby Steve Jobs nadal kierował Apple to byłoby lepiej. Moim zdaniem Steve nie pozwoliłby na zwiększenie ekranu w iPhone, lub produkcję iPada mini, a to moim zdaniem efekty bardzo dobrych decyzji ze strony Apple. Mam także wątpliwości co do aprobaty Steve'a dla iOS 7. Największa lawina "Steve by na to nie pozwolił" pojawiła się jednak po premierze iPhone'a 5C, odbiło się to także na giełdzie (wykres poniżej).

Tak jak pisałem dwa tygodnie temu, nie jestem zachwycony iPhonem 5C, odzianym w plastik modelem sprzed roku. Tym bardziej, że jego cena do atrakcyjnych nie należy, a różnica cenowa między nim, a iPhonem 5S nie jest tak duża, jak się spodziewałem. Wracając do tematu, pod adresem iPhone'a pojawiły się 3 główne zarzuty:

**1) Steve ze swoim uwielbieniem prostoty i minimalizmu nie pozwoliłby na zaśmiecanie oferty Apple kolorowym iPhonem.

2) Steve nie pozwoliłby na plastik w produktach Apple.

3) Steve nie pozwoliłby na tańszą alternatywę danego produktu, ponieważ zmienia postrzeganie Apple jako marki premium in minus.**

Cofnijmy się jednak w przeszłość i zwróćmy uwagę na kilka produktów Apple, które pojawiły się za rządów Steve'a w Apple. Myślę, że odpierają one trzy powyższe zarzuty.

1) Steve Jobs i kolory - Steve był fanem kolorów, odkąd powrócił do Apple w 1997 r. pojawiło się ich kilka, z iMac i iPod nano na czele. Nie były to przecież poboczne projekty, ale produkty flagowe Apple. Aby nie być gołosłownym, zamieszczam zdjęcia.

iMac

iBook

iPod nano

iPod shuffle

Wszystkie 6 generacji iPodów nano, 3 generacje iPodów shuffle, były oferowane w różnych kolorach. Mówienie więc, że kolory nie są w DNA Apple jest nieporozumieniem.
**
2) Steve Jobs i plastik** - pomimo, iż Steve był zafascynowany metalem (tworzywem, muzycznie bardziej folk rock) i szkłem, nigdy nie był przeciwko plastikowi. Chciał jednak aby urządzenie było możliwe do obsłużenia jedną ręką i przekonywało swoją jakością. Poniżej kilka przykładów plastikowych produktów z jabłuszkiem.

3) Steve i niskie koszty - w reklamach Apple często pojawiały się zachęcenia do kupna produktów Apple przez rodziny. Gdyby Steve chciał, aby jego produkty kupowali tylko bogaci ludzie nigdy nie pojawiłyby się względnie tanie produkty jak iPod shuffle, Apple TV czy iPod Touch.

Tak jak pisałem, nie jestem zachwycony iPhonem 5C i nie uważam, że opłaci się to Apple na dłuższą metę. Sądzę jednak, że tego typu krok zostałby wykonany także wtedy, gdyby Steve Jobs żył. Jest jednak mały haczyk, wymienionym wyżej produktom, nie towarzyszyła opinia, jakoby były tańszymi odpowiednikami, a tak właśnie jest w przypadku iPhone'a 5C.

Źródło:
1)<a href="" target="
blank">/uploads/image/file/f/2/a/4cf5a86d-55a4-448b-9804-58230a03af2a.jpg
2) Would Steve Jobs approve the colorful, plastic, low-cost iPhone 5C? | Guruprasad's Portal
3)http://gielda.onet.pl/apple,18741,401,2,27,profile-swiat-wykresy_

Obserwuj @jacek_zieba

EDIT: Na obrazku znajduje się iMac G4 i iMac G5. Przepraszam za błąd!