Zawsze byłem osobą, która przywiązuje wagę do gadżetów. Od momentu gdy kupiłem swój pierwszy telefon, starałem się mieć najnowszy i najlepszy model dostępny na rynku. Moja przygoda z komórkami zaczęła się pod koniec 1996 roku od modelu Ericsson GA628 i sieci Plus

Następnie posiadałem takie modele jak (kolejność przypadkowa):
- Alcatel One Touch Easy
- Siemens A50, C35i, MT50, ME45, SL45i (pierwszy telefon z fajnym odtwarzaczem MP3), S40
- Nokia 5110, 3210, 3310, 6100, 6110, 6210, 6230i, 6310, 6310i, 6600, 7110, 8110 (Matrix!), 7650, E50, E70
- kilka Samsungów między innymi Duoz
- Ericsson GA628, T10s, T39m, T65, T68 (pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem)
- Sony Ericcson K750i, K800i
- LG kilka modeli, między innymi KE970 Shine
- Motorola C975, RAZR V3xx, V60, V66i, V70
i ten, którego wspominam z największym sentymentem - Palm Treo 650

W końcu 29 czerwca 2007 roku Apple zaprezentowało pierwszego iPhone...

kilka tygodni później stałem się jego szczęśliwym posiadaczem i w tym momencie zakończyły się moje poszukiwania telefonu idealnego. Pomimo, że pierwszy iPhone nie posiadał nawet możliwości instalowania aplikacji (nie było czego instalować), to się w nim zakochałem, a to głównie za sprawą zupełnie nowego podejścia do sterowania, wygodnego korzystania z Internetu i poczty. Kolejne zmiany w mojej kieszeni następowały wraz z prezentacjami nowych modeli Apple, chociaż nie byłbym sobą, gdybym od czasu do czasu nie spróbował czegoś innego (jako zapasowego telefonu) i tak w międzyczasie przez moje ręce przewijały się różne smartfony, w tym Samsung Galaxy Spica, Galaxy S1, Galaxy S2 oraz HTC Radar. Nigdy żaden z nich nie przykuł mojej uwagi na dłużej ani nie zyskał mojej sympatii aż do momentu, gdy trafiłem na Premierę BlackBerry Z10 w Warszawie gdzie poznałem BlackBerry Z10.

Prezentacja nowego systemu w wersji 10, jak i samego smartfona, była na tyle ciekawa, że postanowiłem przyjrzeć się temu produktowi bliżej.
Nie będę robił kolejnej recenzji (jeśli macie na taką ochotę to odsyłam do recenzji Krystiana na przylutowane.pl

Przez najbliższe 30 dni moim podstawowym telefonem zostanie wspomniana słuchawka (iPhone pozostanie tylko do odbierania ewentualnych rozmów z drugiego numeru i robienia zrzutów ekranu potrzebnych do porównań obu telefonów).

Czy wytrzymam? Są tacy, którzy twierdzą, że nie. Mam nadzieję, że jednak część z Was we mnie uwierzy.
Od dziś przez kolejne 30 dni będę zdawał Wam relacje z tego, jak mi idzie, jak Z10 się spisuje i czy można nim zastąpić iPhone na pełny etat.

Pozostałe wpisy z serii "bez iPhone"
30 dni bez iPhone'a. Dzień 1
30 dni bez iPhone'a. Dzień 2
30 dni bez iPhone'a. Dzień 3
30 dni bez iPhone'a. Dzień 4
30 dni bez iPhone'a. Dzień 5
30 dni bez iPhone'a. Dzień 6-7
3̶0̶ 12 dni bez iPhone'a. Dzień 8-12