Tak się jakoś dziwnie składa, że już kolejny raz robi się głośno o aplikacji Documents by Readdle po tym, jak przy okazji recenzji urządzenia mobilnego BlackBerry wspominałem o managerze plików, którego w iOS brakuje. Chwilę po tym, jak opublikowałem recenzję PlayBooka, Readdle Docs dla iPada pojawiło się w odmienionej wersji jako Documents by Readdle. Ledwie wczoraj opublikowałem na przylutowane.pl drugą część recenzji BlackBerry Z10, gdzie wspominałem znowu o systemowym managerze plików zintegrowanym z Dropboksem, a już dzisiaj program Documents by Readdle został zaktualizowany do wersji uniwersalnej i jest dostępny nie tylko dla iPada, ale także i iPhone'a.

Z pewnością wielu czytelników wie co to za program. Myślę, że jest jednak całkiem spora grupa nowych użytkowników iPhone'a i iPada, którzy nie wiedzą jakie świetne i do tego darmowe programy znaleźć można w App Store.

Documents by Readdle to wielofunkcyjny manager plików. Na iPadzie wygląda on jak klasyczny tego typu program na dużym komputerze.

Wygląd tej aplikacji uruchomionej na iPhone jest podobny, choć oczywiście determinowany jest wielkością ekranu, stąd nie znajdziemy tutaj lewego paska nawigacyjnego. Zastąpiła go dolna belka umożliwiająca szybki dostęp do plików i folderów trzymanych lokalnie, synchronizowanych przez iCloud (np. z Documents by Readdle na iPadzie), dostęp do usług w chmurze, ustawień i wbudowanej przeglądarki internetowej z funkcją pobierania plików.

Program tworzy swój własny lokalny system plików. Daje też dostęp do kilku popularnych usług w chmurze. Możemy połączyć go z Dropboksem, Google Drive, Box, SkyDrive, SugarSync czy CloudMe. Możemy także dodać własny serwer FTP lub SFTP. Mamy możliwość synchronizacji wybranych folderów z chmury z tymi, zapisanymi wewnątrz aplikacji. Dodatkowo pliki trzymane w chmurze, a otwarte w programie, zostaną automatycznie zapisane w lokalnym folderze Downloads.

Documents by Readdle posiada wbudowaną przeglądarkę PDF-ów z możliwością dokonywania na nich zaznaczeń, przeglądarkę plików graficznych, czytnik e-booków (w formacie epub nie zabezpieczonych DRM), odtwarzacz plików audio i wideo (z funkcją odtwarzania muzyki w tle), archiwizer, a także przeglądarkę web z funkcją pobierania plików. Mamy także możliwość przeglądania dokumentów, stworzonych w popularnych pakietach biurowych iWork i MS Office.

Z pewnością niektórym z funkcji tego programu daleko do aplikacji dostępnych w systemie lub w App Store. Czytnik e-booków w formacie epub nie jest ani tak wygodny, ani tak ładny, jak iBooks czy Woblink. Funkcje wbudowane w ten program przydają się jednak choćby do podejrzenia plików, którymi poprzez niego zarządzamy.

Całość możemy zabezpieczyć hasłem, a przechowywane w programie pliki zaszyfrować. Synchronizacja danych może odbywać się poprzez WiFi lub WiFi i sieci komórkowe.

Mogę się przyczepić tylko do jednego, program od czasu do czasu się po prostu wysypuje i zamyka. Zastanawiam się też, jaki model biznesowy przyjmuje tutaj Readdle. Taka aplikacja dostępna za darmo? Z tego co wiem, nie ma w niej żadnych ukrytych mikropłatności.

Szczerze polecam.

Documents by Readdle w App Store