W 2006 r. Steve Jobs kupił prywatny odrzutowiec, który służył mu w przemieszczaniu się z rodziną między Kalifornią, miejscami odpoczynku oraz szpitalami. Niemal trzy lata po śmierci byłego CEO Apple, pojawiły się informacje, że to Jonathan Ive jest jego obecnym właścicielem.

Dwusilnikowy samolot mogący zabrać na pokład 22 osoby został wewnątrz gruntownie odmieniony względem oryginału przez Jobsa i Ive’a. Podobno główny projektant Apple zażartował w czasie prac nad wnętrzem odrzutowca, mówiąc: „w razie czego nie będę musiał niczego poprawiać”. Według dokumentacji samolotu, która jest dostępna TUTAJ, Gulfstream GV zmienił właściciela już 26 listopada 2011 r., czyli niespełna dwa miesiące po śmierci Steve’a Jobsa. Warto dodać, że Jonathan Ive jednak dokonał pewnej drobnej modyfikacji samolotu po jego zakupie. Wyłączył on nadajnik, który pozwalał wcześniej fanom jego poprzedniego szefa na śledzenie przemieszczenia się odrzutowca.

Poniżej możecie zobaczyć film, który przedstawia, jak prezentuje się wyżej wspomniany Gulfstream GV.

Źródło: Cult of Mac