Wszystkie centra danych Apple są już od jakiegoś czasu zasilane energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Najwyraźniej to jednak za mało. Apple uzyskało właśnie zgodę na kupno kolejnego kawałka ziemi potrzebnego do postawienia kolejnej, trzeciej już farmy słonecznej w okolicy swojej serwerowni w Maiden w Karolinie Północnej.

Nowa farma słoneczna o mocy 17,5 megawata nie stanie jednak w Maiden a w miejscowości Claremont, m.in. na terenie byłej oczyszczalni ścieków, nieczynnej od lat 90-tych ubiegłego wieku. Być może nowa farma będzie stanowić swego rodzaju backup na wypadek problemów z działaniem dwóch już zasilających serwerownię w Maiden. Wspomnieć wypada, że jedna z nich oddaje tak naprawdę prąd do sieci energetycznej, a Apple odbiera sobie równowartość w Maiden. Być może nowa farma ma generować prąd, który oddawany będzie do sieci energetycznej, a odbierany np. przez salony Apple Store. Jeśli bilans wyjdzie na zero (salony firmowe będą konsumować tyle prądu, ile farma słoneczna Apple oddała do sieci energetycznej) firma będzie mogła się pochwalić zasilaniem swojej całej infrastruktury czystą energią ze źródeł odnawialnych.

Źródło: _ AppleInsider_