Apple od jakiegoś czasu ma problem z siłą przekazu kampanii reklamowych przygotowywanych przez współpracującą od lat z Cupertino agencję TBWA/Media Arts Lab. Reklamówki, choć poprawne były pozbawione wyrazu. Wyraźnie odróżniają się od nich te filmy, które Apple przygotowało samodzielnie, mowa tutaj np. o kampanii "Your Verse". Ich odbiór był zdecydowanie lepszy. Innego jednak zdania jest serwis Bloomberg.

Bazując na danych zebranych przez firmę Ace Metrix przygotował zestawienie ostatnich spotów, zarówno tych stworzonych przez TBWA jak i Apple. Wynika z niego, że widzowie zdecydowanie lepiej ocenili produkcje zewnętrznej agencji reklamowej.

Najwięcej punktów zdobyły filmy Gigantic (prezentowany powyżej) oraz przygotowany na święta spot "From the heart", stworzone przez agencję TBWA/Media Arts Lab. Wysoko oceniony został także spot "Strenght" stworzony samodzielnie przez Apple.

Gorzej wypadły pozostałe wzięte pod uwagę filmy, m.in. te stworzone przez Apple w ramach kampanii Your Verse, prezentujące pisarkę Chérie King i dyrygenta Esę-Pekkę Salonena.

[video=youtube;_4msNKgRQDc]https://www.youtube.com/watch?v=\_4msNKgRQDc[/video]

Zdecydowanie najgorszą ocenę otrzymała reklamówka pod tytułem "Intentions", stworzona nie przez Apple, ale właśnie przez wspomnianą agencję TBWA/Media Arts Lab.

W zestawieniu nie uwzględniono ostatniego filmu "Rodzicielstwo" (Parenthood), który zbiera pozytywne oceny.

Decyzja o rozpoczęciu przez Apple własnej produkcji reklamówek nie była przypadkowa. Cupertino nie jest specjalnie zadowolone z filmów przygotowywanych przez agencję TBWA/Media Arts Lab. Apple ma też świadomość, że od dłuższego czasu zdecydowanie lepsze kampanie mają flagowe smartfony Samsunga z serii Galaxy S. Za ich produkcję tych filmów odpowiada agencja 72andsunny z Los Angeles.

Źródło: _ AppleInsider_ za _ Bloomberg_