Test słuchawek Soundcore Liberty 5
Miesiąc temu na łamach MyApple opisywałem słuchawki Soundcore Liberty 4 Pro. Niedługo potem ta dobrze znana, należąca do Ankera marka zaprezentowała słuchawki piątej generacji serii Liberty – model Soundcore Liberty 5.

Etui
Na wstępie warto zaznaczyć, że Liberty 5 to podstawowy model serii – na wersję Pro zapewne trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Nie dziwi zatem, że nie znajdziemy tu niektórych „bajerów”, o których wspominałem w recenzji sprzed miesiąca.
Etui jest klasyczne dla marki Soundcore – to puzderko z wieczkiem odsuwanym do przodu. Na pierwszy rzut oka wygląda niemal identycznie jak etui modelu Liberty 4. Pod wieczkiem, oprócz miejsc na słuchawki, znalazł się przycisk aktywacji trybu parowania. Na krawędzi obudowy, tuż pod wieczkiem, umieszczono diodę LED informującą o pracy urządzenia lub stanie naładowania etui. Warto wspomnieć, że etui wspiera ładowanie indukcyjne.
Słuchawki
Same słuchawki wyglądają niemal tak samo jak opisywane przeze mnie miesiąc wcześniej Liberty 4 Pro. Na ich dłuższych częściach umieszczono czujniki dotykowe, które pozwalają na sterowanie za pomocą krótkiego ściśnięcia dwoma palcami. Różnym gestom przypisano różne funkcje, takie jak wstrzymywanie i wznawianie odtwarzania, przełączanie utworów czy odbieranie i kończenie połączeń.
Ze względu na praktycznie niezmienioną formę Liberty 5 leżą w uszach równie dobrze jak Liberty 4 Pro. W zestawie znalazło się pięć par silikonowych nakładek w rozmiarach XXS, XS, M (fabrycznie założone na słuchawki), L i XL, co pozwala łatwo dopasować je do wielkości przewodu słuchowego. Jak w przypadku wszystkich słuchawek Soundcore, w aplikacji można wykonać test słuchu oraz dobrać rozmiar nakładek – dzięki temu stworzony zostaje spersonalizowany profil dźwiękowy.
Słuchawki wykrywają wyjęcie i włożenie do uszu, automatycznie wstrzymując i wznawiając odtwarzanie. Podczas moich testów nie zawsze jednak poprawnie wykrywały ponowne założenie i nie zawsze wznawiały odtwarzanie.
Liberty 5 są odporne na wodę i pył – spełniają standard IP55, co pozwala na korzystanie z nich podczas deszczu czy intensywnych treningów na siłowni lub na świeżym powietrzu.
Warto dodać, że słuchawki dostępne są w pięciu wariantach kolorystycznych: czarnym, białym, granatowym, łososiowym (takie testowałem) oraz złotym.
ANC i tryb transparentny
Słuchawki Soundcore Liberty 5 oferują aktywną redukcję hałasu (Adaptive ANC 3.0), którą można regulować w pięciostopniowej skali lub wybrać jeden z dwóch trybów automatycznych: do redukcji hałasu generowanego przez środki transportu – samolot lub samochód. Dostępna jest także funkcja redukcji szumu wiatru, przydatna w wietrzne dni.
System redukcji hałasu działa bardzo dobrze – wycisza dźwięki generowane przez środki transportu, klimatyzację, urządzenia elektryczne, a także głosy ludzi i odgłosy zwierząt. Co ważne, robi to cicho i nie wpływa znacząco na brzmienie (o tym w dalszej części tekstu). Dodam, że dzięki dokanałowej formie słuchawek i odpowiednio dobranym nakładkom uzyskujemy również bardzo dobrą pasywną izolację dźwięków.
Liberty 5 oferują również tryb transparentny, który sprawdza się całkiem nieźle – pozwala usłyszeć istotne dźwięki z otoczenia, na przykład podczas spaceru po mieście czy parku (dobrze słychać nadjeżdżających z tyłu rowerzystów). Nie oddaje jednak w pełni naturalnego brzmienia – na przykład szum wody z pobliskiej tamy w mojej okolicy był w trybie transparentnym wyraźnie ciemniejszy niż w rzeczywistości.
Większość opisywanych funkcji, w tym regulację poziomu ANC, test słuchu oraz equalizer z fabrycznymi ustawieniami (presetami), znajdziemy w dedykowanej aplikacji Soundcore – tej samej, o której wspominałem w innych recenzjach.
Czas pracy na baterii
Producent deklaruje, że słuchawki mogą pracować do 12 godzin na jednym ładowaniu (bez włączonego ANC), a z etui czas ten wydłuża się do 48 godzin. Przy włączonej redukcji hałasu czas pracy wynosi odpowiednio 8 i 32 godziny. Trudno mi dokładnie to zmierzyć – 12 godzin nieprzerwanego słuchania muzyki to dla moich uszu zdecydowanie zbyt długo. Warto jednak podkreślić, że etui obsługuje ładowanie bezprzewodowe oraz szybkie ładowanie – 10 minut ładowania wystarcza na 5 godzin słuchania – więc właściwie można mieć je zawsze gotowe do użycia.
Brzmienie
Liberty 5 brzmią bardzo dobrze jak na swoją półkę cenową. Dźwięk jest ciepły, z delikatnie uwypuklonym środkiem. Wysokie tony są selektywne i nieagresywne, a basy, choć nie są wyjątkowo głębokie, nie zamulają pasma średniego.
Podsumowanie
Soundcore po raz kolejny oferuje lifestylowe słuchawki, które – choć nie są skierowane do audiofilów – zapewniają bardzo dobry dźwięk w swojej klasie cenowej, a także sprawnie działający system redukcji hałasu i tryb transparentny. Jeśli szukacie słuchawek w cenie do 400 zł, zdecydowanie warto je sprawdzić.