Apple Arcade wystartowało w 2019 roku, oferując graczom całkiem pokaźną kolekcję oryginalnych gier na iOS, iPadOS, macOS i tvOS w ramach stosunkowo niedrogiego (zwłaszcza jak na standardy Apple) abonamentu. Mimo iż ostatnio rozwój tej usługi wyraźnie spowolnił, najnowsze dane wskazują, iż cieszy się ona sporą popularnością wśród użytkowników.

Według badań opublikowanych przez firmę analityczną Midia Research, w czwartym kwartale 2023 roku 10% mieszkańców Stanów Zjednoczonych korzystało z Apple Arcade przynajmniej raz w tygodniu. Usługa Apple zbliża się więc pod tym względem do tak popularnych platform jak Steam i Nintendo Switch Online, które osiągnęły w tym samym badaniu wynik 11%. Wyprzedza ona natomiast usługi Ubisoft+ (5%) i NVIDIA GeForce Now (4%).

Apple Arcade według pierwotnych założeń miało koncentrować się na grach niezależnych tworzonych specjalnie z myślą o tej usłudze. Plan ten dość szybko uległ jednak zmianie i w jej katalogu zaczęły pojawiać się także tytuły, które były już wcześniej dostępne w App Store. Apple zmieniło też podejście do kwestii doboru gier publikowanych w swojej usłudze, rezygnując z gier mających wyraźny koniec (takich jak np. przygodówki i RPG) i zamiast tego skupiając się na produkcjach mających utrzymywać uwagę gracza najdłużej jak to możliwe. Jak widać zmiany te przyniosły oczekiwane rezultaty.

Źródło: Midia Research