Serial „Afterparty" to pierwszy efekt współpracy Apple z Philem Lordem i Chrisem Millerem - duetem odpowiedzialnym m.in. za filmy „Spider-Man Uniwersum", „Spider-Man: Poprzez multiwersum", „Klopsiki i inne zjawiska pogodowe" oraz „21 Jump Street". Kilka tygodni temu dobiegł końca jego drugi sezon. Jak donosi serwis Deadline, Apple nie zdecydowało się jednak na zamówienie kolejnego.

Pierwszy sezon „Afterparty" był pomysłową komedią kryminalną opowiadającą o morderstwie popełnionym na zjeździe absolwentów liceum. Każdy odcinek przedstawiał tę samą pechową imprezę oczami innej postaci. Stylistyka serialu zmieniała się przy tym z każdą kolejną historią, odzwierciedlając osobowość poszczególnych bohaterów i sposób, w jaki opowiadają oni swoją wersję wydarzeń.

Drugi sezon serialu opierał się na tym samym pomyśle, z tą różnicą, że tym razem tłem dla przedstawionych w nim wydarzeń było wesele, w trakcie którego zginął pan młody.

Apple nie ujawniło oficjalnie powodów rezygnacji z zamówienia kolejnego sezonu serialu „Afterparty". Deadline zwraca jednak uwagę na to, że podczas gdy pierwszy sezon zyskał dużą popularność dzięki nowatorskiej i pomysłowej formie, drugi nie osiągnął już równie dobrych wyników. Źródła w Apple, na które powołuje się serwis, twierdzą też, że po strajkach aktorów i scenarzystów firma zdecydowała się zmodyfikować strategię dotyczącą katalogu Apple TV+, a „Afterparty" mogło być jedną z ofiar tych zmian. Warto przy tym zauważyć, że podczas gdy w początkowym okresie działania usługi Apple bardzo rzadko anulowało seriale po pierwszym lub drugim sezonie (często wręcz przeciwnie - zamawiało kilka sezonów „w ciemno"), to od niedawna rzeczywiście zdarza się to znacznie częściej. W tym roku oprócz „Afterparty" firma anulowała już też m.in. seriale „Shantaram", „Pustynia wysokich lotów", „W cieniu podejrzeń", „Miasto w ogniu" i „Monster Factory: szkoła bestii".

Źródło: Deadline