Gry planszowe wykorzystujące smartfony i tablety do wzbogacenia rozgrywki początkowo stanowiły zaledwie niszową ciekawostkę, na którą większość fanów tego typu rozrywki patrzyła dość sceptycznie. Z czasem jednak na rynek zaczęło trafiać coraz więcej produkcji tego typu, a kilka z nich osiągnęło nawet sporą popularność - o czym pisałem na łamach MyApple w 2019 roku. Od tamtego czasu do sprzedaży trafiło jednak wiele nowych hybrydowych planszówek. Oto subiektywny przegląd najciekawszych z nich.

Głodniaki

Głodniaki to jedyna w tym zestawieniu gra skierowana do młodszych odbiorców i ich rodzin. Jest to zabawa kooperacyjna, w której naszym zadaniem jest wspólne karmienie sympatycznych, kolorowych stworków, wyświetlanych na ekranie iPhone'a. Na początku gry każdy otrzymuje kilka kart reprezentujących różne pokarmy o określonych kolorach. W każdej turze gracze zagrywają po jednej karcie, skanując znajdujący się na niej kod QR za pomocą przedniej kamery iPhone'a. By wygrać należy dobierać kolory pokarmów tak, by pasowały do koloru danego stworka. Jeśli gracze nie mają kart o odpowiednim kolorze, muszą kombinować, mieszając ze sobą różne przedmioty tak, by wypadkowa ich kolorów dawała barwę jak najbardziej zbliżoną do docelowej. Dodatkowym wyzwaniem są gusta poszczególnych stworów. Niektóre z chęcią pochłaniają wszelkie przedmioty domowego użytku, ale brzydzą się produktami bogatymi w witaminy, inne zaś wręcz przeciwnie - chcą jeść tylko warzywa i owoce. Niektóre zagrywane przez nas karty pokarmów mają też dodatkowe efekty, które, w zależności od sytuacji, mogą nam pomóc lub utrudnić zadanie.

Wilkołaki: Pełnia księżyca

Wilkołaki: Pełnia księżyca (starsze polskie wydanie nazywało się po prostu Wilkołaki) to nieco unowocześniona wersja popularnej gry imprezowej znanej najczęściej jako Mafia. Gracze wcielają się tu w mieszkańców średniowiecznej wioski próbujących ustalić, kto z nich jest tytułową bestią. Rozgrywka podzielona jest tu na dwa etapy. W fazie nocy gracze najpierw losują karty postaci określające ich role w grze, a następnie wszyscy zamykają oczy. W tym momencie do zabawy włącza się aplikacja, która instruuje nas po kolei, które postacie mogą otworzyć oczy i wykonać przypisane do nich akcje, takie jak podejrzenie karty innego gracza (jasnowidz) czy zamienienie ze sobą kart dwóch graczy (intrygant). Gdy wszyscy wykonają już swoje ruchy następuje faza dnia, w trakcie której gracze dyskutują ze sobą, próbując ustalić na podstawie zebranych w fazie nocy informacji, kto z nich jest wilkołakiem. Gracze, którzy wylosowali karty potworów lub ich sprzymierzeńców, mogą na tym etapie dowolnie kłamać i zwodzić pozostałych, by uniknąć wykrycia.

Kroniki Zbrodni

Kroniki Zbrodni to seria obejmująca kilka różnych kooperacyjnych gier planszowych, w których gracze wcielają się w detektywów rozwiązujących zagadki kryminalne. W trakcie rozgrywki wykorzystywane są karty i plansze symbolizujące postacie, dowody i lokacje, które przyjdzie nam napotkać w trakcie śledztwa. Wszystkie posiadają kody QR, które po zeskanowaniu za pomocą oficjalnej aplikacji gry pozwalają nam zdobyć więcej informacji na ich temat. Żeby nie było zbyt prosto każde śledztwo daje nam pewien limit akcji, które możemy wykonać, dlatego też gracze nie mogą po prostu skanować na oślep wszystkich kart, lecz muszą umiejętnie wybierać te mające związek ze sprawą. Gdy uznamy już, że zebraliśmy wszystkie dowody (lub gdy skończy nam się czas) musimy wydedukować na ich podstawie rozwiązanie zagadki. O tym, czy udało nam się poprawnie ją rozwiązać, poinformuje nas aplikacja.

Co ciekawe, podczas gdy pierwsza część Kronik Zbrodni rozgrywa się we współczesności i stawia na typowo detektywistyczno-policyjne klimaty, kolejne rozgrywają się w innych okresach czasowych, pozwalając nam rozwiązywać zagadki w średniowieczu, na początku dwudziestego wieku oraz w odległej przyszłości.

Destinies

Destinies to planszowa gra RPG rozgrywająca się w mrocznym świecie fantasy stojącym u progu apokalipsy. Oferuje ona składającą się z pięciu scenariuszy kampanię fabularną, którą można przechodzić zarówno w pojedynkę jak i w grupie składającej się z maksymalnie trzech osób. Co ciekawe, w tym drugim wariancie nie mamy tu do czynienia z typową dla tego rodzaju gier pełną kooperacją. Zamiast tego każdy z graczy otrzymuje zadania, które musi wypełnić przed innymi, by zwyciężyć. Aplikacja pełni tu rolę wirtualnego „Mistrza Gry", z jednej strony odpowiadając za fabularne aspekty rozgrywki, takie jak opisy odwiedzanych przez nas miejsc czy dialogi z napotkanymi postaciami, z drugiej zaś pomagając nam w nadzorowaniu niektórych elementów mechaniki rozgrywki (dzięki czemu gra staje się łatwiejsza dla początkujących).

Descent: Legendy Mroku

Descent to bardzo popularna seria gier planszowych osadzonych w klimacie fantasy. Jej starsze odsłony opierały się na całkiem ciekawym pomyśle asymetrycznej rozgrywki: jeden z graczy wcielał się w kierującego hordami potworów mrocznego władcę, zaś pozostali w próbujących go pokonać bohaterów. Druga część wprowadzała jednak opcjonalną aplikację, umożliwiającą zastąpienie mrocznego władcy sztuczną inteligencją, co odejmowało z gry element rywalizacji i zmieniało ją w zabawę czysto kooperacyjną. Najnowsza odsłona serii, nosząca podtytuł Legendy Mroku, stanowi rozwinięcie tego pomysłu. Jest to bardzo rozbudowana (nie tylko pod względem złożoności zasad, ale i liczby elementów - całe pudło waży prawie cztery kilogramy) planszowa gra RPG dla 1-4 graczy, w której esencję rozgrywki stanowią taktyczne turowe bitwy toczone za pomocą figurek na modularnych, trójwymiarowych mapach. Aplikacja, która w odróżnieniu od poprzedniej części jest tym razem niezbędna do gry, odpowiada tu za wszelkie elementy fabularne (opisy misji, zdarzeń losowych, odwiedzanych miejsc, napotkanych postaci etc.), sterowanie przeciwnikami, nadzorowanie różnych mechanizmów rozgrywki (liczenie obrażeń, wykonywanie testów umiejętności, podliczanie wszelkiego rodzaju modyfikatorów, etc.) oraz pomoc w układaniu kolejnych fragmentów mapy.

Artykuł pierwotnie ukazał się w MyApple Magazynie nr 5/2022

Pobierz MyApple Magazyn nr 5/2022