Wraz z rozwojem technologii smart domu oraz wzrastającą liczbą urządzeń w mieszkaniu czy domu, które korzystają z internetu i komunikują się między sobą, pojedyncze routery przestały wystarczać. Nagle okazało się, że urządzenia w kuchni nie utrzymują stabilnej komunikacji z routerem w salonie, bo po drodze znalazła się ściana łazienki z mosiężnymi rurami. Podobnie było ze stabilnym przesyłaniem strumienia z Playstation 5 w salonie na Playstation 4 w jednym z pokojów. Tutaj także okazało się, że router stojący blisko tej pierwszej konsoli ma problemy z dobrym pokryciem całego, wcale niedużego mieszkania. Rozwiązaniem mógł być jakiś repeater, postanowiłem wypróbować jednak sieć rozproszoną typu mesh, jaką tworzy zestaw Mercusys Halo HX70X.

W skład zestawu wchodzą trzy identyczne urządzenia, które oferują dwupasmową (5 i 2,4 GHz) komunikację. W przypadku sieci 5 GHz jest to 1201 Mb/s, a 2,4 GHz to odpowiedni 574 MB/s. Wszystkie one tworzą jednolitą sieć bezprzewodową, a urządzenia do niej zalogowanie są płynnie przełączane pomiędzy nimi. W sumie - według deklaracji producenta - zasięg takiej sieci ma wynosić 550 m2. Producent deklaruje także, że do sieci podłączonych może być jednocześnie ponad 150 urządzeń.

W moim mieszkaniu liczba tych urządzeń wynosi około 50 i wszystkie korzystały ze stworzonej tak sieci bez żadnych problemów. Przyznam też nie bez znaczenia jest fakt, że każde z urządzeń wyposażone jest w trzy gigabitowe porty, do których mogę podłączyć kablem sieciowym m.in. obie konsole, dwa telewizory, Maca mini czy Apple TV.

Sam proces instalacji jest banalnie prosty. Wystarczy podłączyć główne urządzenie do prądu, a do jednego z nich wpiąć kabel sieciowy. Pozostaje uruchomić aplikację dla iPhone'a lub telefonu z Androidem i przejść przez proste punkty konfiguracji, z których każdy przedstawiony jest dodatkowo w postaci obrazka lub animacji. Później pozostaje uruchomienie kolejnych dwóch urządzeń i dodanie ich w aplikacji. Oczywiście sprawy mogą skomplikować się nieco, gdy korzystacie np. z operatora jakiegoś światłowodu, którym dostajecie internet oraz telewizję, ale i tutaj można ustawić router jako punkt dostępowy (Access Point). W tym przypadku tracimy oczywiście kilka dodatkowych funkcji, jak choćby ochrona rodzicielska, ale moim zdaniem to nie wielka strata w porównaniu z wymianą głównego routera od jednego z operatorów.

Korzystając z sieci mesh Mercusys Halo H70X w trybie punktu dostępowego warto nazwać ją tak samo i ustawić takie samo hasło jak w sieci głównej, do której stanowić będzie właśnie ten punkt dostępu. Wtedy wszystkie urządzenia bez problemu podłączą się właśnie do niej, wliczając w to wszystkie żarówki, kamery i inne urządzenia inteligentnego domu, także te działające w ramach HomeKit.

Mercusys Halo H70X wyposażony jest w wiele rozwiązań poprawiających i przyspieszających komunikację. Wspomnieć tutaj wypada o MU-MIMO (Multi User - Multiple Input Multiple Output), czyli technologia pozwalająca na jednoczesną komunikację z kilkoma urządzeniami klienckimi, Beamformating – formatowanie wiązki sygnału i kierowanie jej w stronę podłączonych do sieci urządzeń, to niektóre z nich.

Dzięki odpowiedniemu ustawieniu każdego z urządzeń mogłem wyeliminować problemy, z którymi borykałem się dotąd. Teraz mogę cieszyć się szybką i przede wszystkim stabilną siecią w całym domu.

Zestaw trzech urządzeń Mercusys Halo H70X dostępny jest w cenie około 880 zł. Para takich urządzeń to wydatek około 550 zł.