Dwa lata temu opisywałem na łamach MyApple świetny kontroler gier dla iPhone'a - Razer Kishi, który zamieniał iPhone'a w przenośną konsolę. Doczekał się on niedawno nowej, mocno przeprojektowanej wersji, którą miałem okazję testować w ostatnich tygodniach.

Przypomnę na wstępie, że pierwsza wersja kontrolera Razer Kishi składała się z dwóch części, spiętych ze sobą elastyczną taśmą. Kiedy kontroler był nieużywany można było je złożyć razem. W nowej wersji obie części kontrolera, które nakłada się na boki iPhone'a, połączone są rozsuwaną listwą. Ma to swoje plusy i minusy. Razer Kishi V2 po zamontowaniu na iPhonie jest o wiele bardziej stabilny i sztywny, co zdecydowanie poprawia przyjemność z grania. W jego przypadku faktycznie można zapomnieć, że gramy na iPhonie, a nie na przenośnej konsoli. Minusem jest to, że po skończonej zabawie nie da się kontrolera złożyć. Trzeba pamiętać by odłożyć go w takie miejsce, gdzie nie będzie narażony np. na złamanie.

Przeprojektowano także powierzchnie styku z iPhone'em. Są one teraz płaskie, więc bez problemu można korzystać z kontrolera z każdym modelem iPhone'ów. Testowałem go na iPhonie 12 Pro Max, iPhonie XS Max oraz iPhonie SE drugiej generacji. Wspomnieć wypada, że wyspa aparatów w nowszych iPhone'ach nie stanowi problemu.

Zmianie uległa wielkość i liczba dostępnych przycisków. Wszystkie są wyraźnie mniejsze, ale to nie wpływa na wygodę z nich korzystania. Rozmieszczone są intuicyjnie w układzie przypominającym ten z kontrolerów do XBoksa. Nowością są dwa wielofunkcyjne przyciski L4 i R4 umieszczone obok przycisków L1, R1 oraz L2 i R2. Na górnej powierzchni lewego kontrolera pojawił się z kolei przycisk aktywujący nagrywanie ekranu, a na prawym kontrolerze, obok przycisku wywołującego opcje, znalazł się przycisk aktywujący aplikację Razer dla iPhone'a. Warto dodać, że nie jest to ten sam program co dla starszej wersji kontrolera i nazywa się Razer Nexus. Przycisk go wywołujący posiada nadrukowaną jego ikonę.

Podobnie jak pierwsza wersja, także i Razer Kishi v2 komunikuje się z iPhone'em poprzez port Lightning i za jego pośrednictwem jest zasilany. Oczywiście jest on wyposażony także w gniazdo Lightning za pomocą którego można ładować iPhone'a podczas zabawy.

Testowałem Razez Kish V2 m.in. w grach Asphalt 8 i Diablo Immortal. W tej ostatniej wszystkie dodatkowe ciosy, zaklęcia i funkcje były wygodnie przypisane do bumperów, triggerów oraz przycisków XYBA. Gier wspierających ten kontroler jest oczywiście bardzo dużo. W samej aplikacji Razer Nexus jest ich kilkadziesiąt, jak nie kilkaset (w tym jedna z ulubionych moich starych gier – Oceanhorn). Podejrzewam, że jest ich jeszcze więcej.

Gra z tym kontrolerem to zupełnie inna jakość zabawy na iPhonie. Na koniec wspomnę, że dostępna jest także jego wersja dla smartfonów z systemem Android.

Pad Razer Kishi V2 w obu wersjach (dla iPhone'a czy dla smartfonów z systemem Android) dostępny jest w cenie około 580 zł.