We wrześniu ubiegłego roku władze Korei Południowej zapowiedziały zmiany w ustawie o rynku telekomunikacyjnym, mające zmusić właścicieli sklepów z aplikacjami mobilnymi do akceptowania w nich alternatywnych systemów płatności. Nowe przepisy weszły w życie w marcu. Przedstawiciele południowokoreańskiej komisji ds. telekomunikacji (KCC) zapowiedzieli teraz rozpoczęcie śledztwa dotyczącego naruszeń nowego prawa przez Apple, Google i One Store.

Nowe przepisy zakazują właścicielom sklepów z aplikacjami na urządzenia mobilne zmuszania publikujących tam deweloperów do korzystania z domyślnych systemów płatności. Zakazują też wszelkich form „karania" deweloperów za korzystanie z alternatywnych zewnętrznych systemów płatności. Jak twierdzą przedstawiciele KCC, prowadzone od maja inspekcje wykazały, że Apple, Google i One Store mogą naruszać w swoich sklepach nowe prawo (choć nie wyjaśnili, w jaki dokładnie sposób), dlatego też zostanie rozpoczęte w tej sprawie śledztwo. W przypadku potwierdzenia naruszeń firmom tym grożą kary finansowe w wysokości nawet 2% średnich rocznych przychodów.

Apple by dostosować się do nowych przepisów umożliwiło południowokoreańskim deweloperom stosowanie alternatywnych systemów płatności, nakładając jednak na nich liczne ograniczenia. Zgodnie z nowymi regułami App Store deweloperzy mogą korzystać z alternatywnych systemów płatności tylko w aplikacjach dostępnych wyłącznie w Korei Południowej. Apple przedstawiło listę wstępnie zaakceptowanych pośredników płatności, z których usług mogą skorzystać od razu. Firma dopuszcza też korzystanie z innych systemów płatności, jednak każdy z nich będzie musiał zostać przez nią uprzednio zaakceptowany. Apple będzie pobierać 26% prowizji od każdej płatności dokonanej za pomocą zewnętrznego systemu (jako iż system płatności w App Store pobiera od 15 do 30%, w niektórych przypadkach deweloperzy mogą więc wyjść na tym stratni) a deweloperzy mają obowiązek przygotowywania i wysyłania comiesięcznych raportów dotyczących tego typu transakcji.

Źródło: Reuters