We wrześniu ubiegłego roku władze Korei Południowej zapowiedziały zmiany w ustawie o rynku telekomunikacyjnym, mające zmusić Apple do akceptowania alternatywnych systemów płatności w App Store. Kilka dni temu Apple poinformowało deweloperów o tym, że mogą już korzystać z nich w swoich aplikacjach.

Nowe prawo zakazuje właścicielom sklepów z aplikacjami na urządzenia mobilne zmuszania publikujących tam deweloperów do korzystania z domyślnych systemów płatności. Zakazuje też wszelkich form „karania" deweloperów za korzystanie z alternatywnych zewnętrznych systemów płatności. Apple dostosowało się do nowych przepisów w dość typowy dla siebie sposób, narzucając chcącym wykorzystać je deweloperom sporo utrudnień i ograniczeń.

Zgodnie z nowymi regułami App Store deweloperzy mogą korzystać z alternatywnych systemów płatności tylko w aplikacjach dostępnych wyłącznie w Korei Południowej. Apple przedstawiło listę wstępnie zaakceptowanych pośredników płatności, z których usług mogą skorzystać od razu. Firma dopuszcza też korzystanie z innych systemów płatności, jednak każdy z nich będzie musiał zostać przez nią uprzednio zaakceptowany. Apple będzie pobierać 26% prowizji od każdej płatności dokonanej za pomocą zewnętrznego systemu (jako iż system płatności w App Store pobiera od 15 do 30%, w niektórych przypadkach deweloperzy mogą więc wyjść na tym stratni) a deweloperzy mają obowiązek przygotowywania i wysyłania comiesięcznych raportów dotyczących tego typu transakcji.

Apple przypomina, że korzystanie w aplikacjach z zewnętrznego systemu płatności oznacza utratę dostępu do wielu przydatnych funkcji oferowanych przez domyślny system płatności App Store, takich jak chmura rodzinna, rozpatrywanie zwrotów i reklamacji, historia zakupów czy zarządzanie subskrypcjami. Firma przestrzega też, że deweloperzy korzystający z zewnętrznych systemów płatności będą musieli sami odpowiadać przed klientami za wszelkie ewentualne problemy, utrudnienia i niedogodności.

Źródło: Apple