Pod koniec ubiegłego miesiąca w sklepach App Store i Google Play pojawiła się nowa gra AR należącego do CD Projekt studia Spokko, zatytułowana Wiedźmin: Pogromca Potworów. Według danych udostępnionych przez firmę analityczną Sensor Tower szybko osiągnęła ona całkiem sporą popularność, trafiając w ciągu pierwszego tygodnia do ponad miliona odbiorców.

Wiedźmin: Pogromca Potworów to terenowa gra AR osadzona w świecie znanym z książek Andrzeja Sapkowskiego i gier CD Projekt Red. Pod wieloma względami przypomina ona popularne swego czasu Pokemon GO, z tą różnicą, że tutaj zamiast łapać i oswajać błąkające się wszędzie wokół potwory, polujemy na nie.

Zainteresowanie grą w dniu premiery znacznie przekroczyło oczekiwania twórców, co doprowadziło do przepełnienia serwerów i związanych z tym problemów technicznych. Większość graczy najwyraźniej nie zraziła się jednak tym potknięciem, dzięki czemu mobilnemu Wiedźminowi udało się przebić magiczną barierę miliona pobrań w ciągu pierwszego tygodnia od premiery. Według Sensor Tower największym zainteresowaniem gra cieszyła się w Polsce. Jeśli zaś chodzi o wyniki finansowe, w ciągu pierwszego tygodnia przychody z oferowanych w grze mikropłatności wyniosły około 534 tysiące dolarów. Najwięcej wydali na nie gracze z USA.

Milion pobrań w ciągu pierwszego tygodnia to bez wątpienia świetny wynik, jednak grze Wiedźmin: Pogromca Potworów daleko jeszcze do sukcesu porównywalnego ze wspomnianym wcześniej Pokemon GO, które w pierwszym tygodniu od premiery przekroczyło 10 milionów pobrań i wciąż pozostaje najpopularniejszą grą AR dostępną w App Store. Z drugiej strony można już śmiało powiedzieć, że przynajmniej nie powtórzy ona finansowej porażki Minecraft Earth - innej głośnej i dobrze zapowiadającej się gry AR bazującej na znanej marce, która w ciągu dwóch lat istnienia zarobiła mniej niż 500 tysięcy dolarów.

Źródła: PocketGamer.biz, TechRadar