Swego czasu Apple bardzo mocno chciało przekonać użytkowników, że pilot do Apple TV może z powodzeniem sprawdzić się jako kontroler do gier. Początkowo wymagano nawet od deweloperów tworzących gry na tvOS, by oferowały one wsparcie dla tego akcesorium. Projektanci pilota do najnowszej generacji Apple TV poszli jednak w innym kierunku, pozbawiając go części funkcji związanych z grami.

Jak donosi serwis Digital Trends, nowy pilot do Apple TV nie posiada akcelerometru i żyroskopu. Nie będzie on więc mógł współpracować z grami, w których sterowanie polega na poruszaniu całym urządzeniem, takimi jak np. Asphalt 8, Riptide GP2 (w których pilot działał jak kierownica) czy Beat Sports (które oferowało kolekcję mini-gier opartych na machaniu pilotem w rytm muzyki). Jeśli użytkownik spróbuje uruchomić grę tego typu wyświetli się komunikat o konieczności użycia pilota starszej generacji lub innego kompatybilnego kontrolera.

Granie na Apple TV za pomocą pilota nigdy nie zdobyło takiej popularności, na jaką liczyło Apple. Już w 2016 roku z regulaminu App Store znikł punkt mówiący, że wszystkie gry dla tvOS muszą oferować możliwość sterowania pilotem. Obecnie Apple TV oferuje już pełne wsparcie dla większości najpopularniejszych kontrolerów do gier dostępnych na rynku, w tym tych od konsol z serii Xbox i PlayStation.

Źródła: MacRumors, Digital Trends