Peter Thiel to znany amerykański przedsiębiorca, współzałożyciel i były prezes firmy PayPal. Podczas jednego z ostatnich publicznych wystąpień ostro skrytykował on relacje Apple z Chinami.

Według Thiela Apple stało się już tak zależne od Chin, że nie jest w stanie się im sprzeciwić. Nie chodzi już nawet o tamtejszych klientów, ale o łańcuch dostaw i produkcję iPhone'ów i innych urządzeń, której większa część odbywa się w tym kraju. Uważa on, że amerykański rząd powinien interweniować w tej sprawie, bacznie nadzorując współpracę Apple z Chinami i naciskając na ograniczanie jej. Thiel skrytykował też Google za współpracę z chińskimi naukowcami nad rozwojem sztucznej inteligencji. Twierdzi on, że w ten sposób wspierają rozwój tamtejszej potęgi militarnej, gdyż jego zdaniem Chiny nie zawahają się przed wykorzystaniem tych odkryć do celów wojskowych.

W ostatnich latach Apple rzeczywiście wielokrotnie pokazało, że jest w stanie zrobić wiele by zachować dobre relacje z chińskim rządem. Niedawno głośno zrobiło się o usunięciu z map Apple w Chinach wszystkich sklepów sieci H&M, po tym jak publicznie skrytykowała ona działania tamtejszych władz. W przeszłości firmie tej zdarzyło się też m.in. usunąć z systemu iOS emoji z flagą Tajwanu, przenieść dane chińskich użytkowników na rządowe serwery oraz usuwać z chińskiego App Store aplikacje wykorzystywane przez protestujących w Hongkongu lub umożliwiające dostęp do treści blokowanych przez „wielki chiński firewall".

Źródło: CNBC