24 marca senat w stanie Arizona miał głosować nad kontrowersyjną ustawą, mogącą zmusić Apple do zmiany sposobu w jaki funkcjonują sklep App Store i system iOS. Z nieznanych powodów głosowanie się jednak nie odbyło. Najnowsze doniesienia wskazują, że senatorowie nie zamierzają już go przeprowadzić.

Ustawa o której mowa miała nakazać sklepom z aplikacjami akceptowanie aplikacji wykorzystujących alternatywne systemy płatności, co obecnie jest wyraźnie zabronione w regulaminie App Store. Zmiana ta pozwoliłaby deweloperom w łatwy sposób omijać prowizję pobieraną przez Apple od większości transakcji w aplikacjach dla iOS.

Jak ustalił serwis The Verge, senat wykreślił głosowanie z planu spotkania w ostatniej chwili bez podawania przyczyny. Nie wyznaczono też nowego terminu i praktycznie nie ma już szans na to, by przeprowadzono je w tym roku. Zwolennicy projektu twierdzą, że „uśmiercenie" go w taki sposób to efekt działań opłacanych przez Apple lobbystów, którym udało się wywrzeć wpływ na polityków.

Regina Cobb, która złożyła ten projekt ustawy, powiedziała, że firmy Apple i Google wynajęły prawie wszystkich lobbystów jakich się dało i że pod ich wpływem nawet senatorowie wcześniej popierający ustawę przychylili się do decyzji o pominięciu głosowania. Zaznaczyła jednak, że nie ma tu mowy o żadnych nielegalnych działaniach ze strony Apple, gdyż takie rzeczy są normalnym elementem amerykańskiego procesu legislacyjnego. Popierający wcześniej ustawę senator J.D. Mesnard zdradził zaś, że przychylił się do pomysłu wycofania głosowania, gdyż po rozmowach z innymi politykami i poznaniu ich opinii nie widział żadnych szans na wygraną.

Arizona jest już drugim stanem, w którym odrzucono projekt ustawy mogącej zmusić Apple do zmiany sposobu działania App Store i iOS. Wcześniej zrobiono to też w Dakocie Północnej, jednak tam odbyło się normalne głosowanie. Prace nad podobnymi projektami trwają jednak nadal m.in. w Minnesocie, Georgii i Massachusetts.

Źródło: The Verge